Szukali swoich ofiar w książkach telefonicznych. A w rozmowie, podając się za policjanta, wyłudzali od seniorów pieniądze. W ten sposób mieli ukraść milion złotych.
Wszystko zaczęło się na początku kwietnia tego roku. - Do małżeństwa mieszkającego na poznańskim Grunwaldzie zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Opowiedział starszym ludziom historyjkę, że są oni na celowniku grupy przestępczej. Był na tyle przekonujący, że nakłonił seniorów do zlikwidowania lokaty oszczędnościowej w banku. - wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Mężczyzna skłonił ich także do przekazania całej biżuterii i kosztowności, jakie mieli w domu. Przekonywał, że przekazanie pieniędzy i złota do policyjnego depozytu jest bezpieczne. W ten sposób para straciła wszystkie oszczędności życia.
Trop wiódł na Pragę
- Sprawą zajęli się natychmiast policjanci z miejscowego komisariatu i z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Sprawę zaczęli także analizować policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. I to oni wpadli na pierwsze tropy. A wiodły one do Warszawy - tłumaczy Borowiak.
Na podstawie informacji oraz materiału dowodowego okazało się, że oszuści wywodzą się z warszawskiej Pragi.
- Policjanci wytypowali grupę młodych mężczyzn, którą kierowała kobieta. W ocenie oficerów prowadzących sprawę tworzyli oni wszyscy zorganizowaną grupę przestępczą. Szybko wyszło na jaw, że poza Poznaniem działali oni także na terenie Trójmiasta i wyłudzili od seniorów około milion złotych - podaje Borowiak.
Podejrzanych zatrzymano w poniedziałek w Warszawie. W działaniach wzięli udział również policjanci z Komendy Stołecznej Policji. Wszyscy zostali przewiezieni do Poznania.
Inaczej to widzą
Na podstawie materiałów dowodowych prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu przedstawili wszystkim zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej i siedem oszustw.
- Grupa ta funkcjonowała na terenie Poznania, Gdańska i Warszawy oraz w innych miejscowościach całego kraju w okresie od marca 2020 roku do 29 maja 2020 roku. Schemat jej działania polegał na nawiązywaniu połączeń telefonicznych na numer stacjonarny, uzyskany z książki telefonicznej. Oszuści typowali ofiary, wybierając imiona wskazujące na ich starszy wiek - informuje Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Zatrzymani to dwie kobiety i czterej mężczyźni, w wieku od 40 do 18 lat. - Nie przyznali się do stawianych im zarzutów i złożyli wyjaśnienia, w których podali własne wersje przebiegu wydarzeń - informuje prokurator.
Na wniosek prokuratora, wszyscy zostali tymczasowo aresztowani na okres trzech miesięcy. Grozi im 12 lat więzienia
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań