Dach hali sportowej runął podczas ulewy. "Przyczyną katastrofy była kumulacja trzech czynników"

Źródło:
TVN24
Poznań. Ekspertyza ws. dachu hali, który runął podczas nawałnicy
Poznań. Ekspertyza ws. dachu hali, który runął podczas nawałnicyTVN24
wideo 2/6
Poznań. Ekspertyza ws. dachu hali, który runął podczas nawałnicyTVN24

Eksperci z politechniki przygotowali ekspertyzę w sprawie hali sportowej w Poznaniu. Dach budynku runął 22 czerwca podczas gwałtownej ulewy. - Przyczyną katastrofy budowlanej była kumulacja trzech czynników - mówi Paweł Łukaszewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Poznaniu.

Podczas gwałtownej nawałnicy, która przetoczyła się nad Poznaniem w czerwcu, doszło do katastrofy budowlanej. Na osiedlu Pod Lipami zawalił się dach hali sportowej przy szkole. Jak podkreślała wówczas wielkopolska policja, dzięki szybkiej reakcji dyrektorki placówki w porę udało się ewakuować wszystkich uczniów. Tuż po katastrofie inspektor budowlany powołał komisję, której zadaniem jest określenie przyczyn i okoliczności zawalenie dachu. Komisja powoli kończy swoje działania, gotowa jest też ekspertyza sporządzona przez ekspertów. 

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

Wnętrze hali sportowej, gdzie zawalił się dachUrząd Miasta Poznań

Już na biurku

Jeszcze w czerwcu powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Poznaniu nałożył na zarządcę hali obowiązek przedstawienia ekspertyzy dotyczącej tego, czy prawidłowo zaprojektowano oraz wykonano dach. - Taką ekspertyzę dostałem na biurko. Została wykonana przez ekspertów Politechniki Poznańskiej. Potwierdziła w dużym zakresie nasze ustalenia dotyczące tej katastrofy. Z tej ekspertyzy wynika, że przyczyną katastrofy budowlanej była kumulacja trzech czynników: ekstremalnie niekorzystnych warunków pogodowych, ewidentnego błędu projektowego i błędu wykonawczego – mówi TVN24 Paweł Łukaszewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Poznaniu.

Jeśli chodzi o pierwszy czynnik, to inspektor zwraca uwagę, że faktycznie w dniu katastrofy w Poznaniu wystąpiły intensywne opady deszczu, które znacznie przekroczyły poziom przyjmowany przy projektowaniu budynków. Zdaniem ekspertów, to właśnie nadmiar wody miał doprowadzić do przeciążenia konstrukcji dachu.

Zawalony dach w hali sportowej na poznańskim osiedlu Pod LipamiTVN24

A co z drugą przyczyną? - W trakcje prowadzenia robót budowlanych został opracowany projekt wykonawczy, w którym dokonano zmiany konstrukcji dachu. Przy projektowaniu nowych dźwigarów (to element konstrukcyjny, który przenosi obciążenie dachu na podpory, takie jak na przykład ściany czy filary – przyp. red.) projektanci nie wzięli pod uwagę możliwości wystąpienia ponadnormatywnego wystąpienia opadu. Jednocześnie posiadali wiedzę, że nie ma systemu awaryjnego odprowadzenia wody. W projekcie wykonawczym dźwigary kratowe podzielono na trzy elementy składowe i te elementy o dużych rozpiętościach były łączone na placu budowy w jedną całość. Oczywiście wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że te styki zostały źle zaprojektowane, dlatego że nie zapewniły wymaganej nośności. W miejscach tych styków doszło do uszkodzenia – relacjonuje Łukaszewski. 

Dach hali sportowej runął podczas ulewy. "Przyczyną katastrofy była kumulacja trzech czynników"
Dach hali sportowej runął podczas ulewy. "Przyczyną katastrofy była kumulacja trzech czynników"16.08.TVN 24 Poznań

Ale to jeszcze nie koniec listy rzeczy, które w przypadku tej inwestycji poszły nie tak. - Kolejnym błędem projektowym było to, że nie przewidziano awaryjnych przelewów. Warto zwrócić uwagę, że attyka (murek – przyp. red.), czyli ścianka o wysokości około 30 centymetrów okala całą halę gimnastyczną. Jeśli nie ma w tej attyce otworów, to stworzył się w pewnym sensie zbiornik wodny. To już kwestia ewidentnej sztuki budowlanej. To powinno znaleźć się w projekcie. Już kilkaset lat temu używano takich rozwiązań, które popularnie nazywano rzygaczami. Te przelewy awaryjne są powszechnie stosowane. Kolejną przyczyną była niedrożność jednej z trzech rur, która miała odprowadzać wodę  – wylicza inspektor.

Zawalony dach w hali sportowej na poznańskim osiedlu Pod LipamiTVN24

Będą wytyczne

Teraz, gdy powiatowy inspektor nadzoru budowlanego ma pełny ogląd sytuacji, wyda decyzję w sprawie dalszych losów hali. - Nakażę dyrekcji rozbiórkę tej części, która uległa katastrofie budowlanej. Pani dyrektor szkoły, jako zarządca będzie musiała zlecić wykonanie oceny technicznej wszystkich pozostałych dźwigarów. Trzeba sprawdzić, w jakim stanie technicznym są te pozostałe elementy. A już wiemy o tym, że były błędy – mówi Łukaszewski.

Kiedy wszystkie dźwigary zostaną sprawdzone, pozostanie zlecić wykonanie projektu wzmocnienia całej konstrukcji. - Będzie konieczność wzmocnienia wszystkich dźwigarów. Jestem co do tego przekonany – dodaje inspektor.

Sala gimnastyczna przy osiedlu Pod Lipami została oddana do użytku w sierpniu 2020 roku. Projekt rozpoczęła szkoła, a dokończyła go miejska spółka - Poznańskie Inwestycje Miejskie.

O wnioskach z ekspertyzy specjalistów Politechniki Poznańskiej pierwszy napisał "Głos Wielkopolski".

Dach hali sportowej runął podczas ulewy. Woda nie miała jak odpływać
Dach hali sportowej runął podczas ulewy. Woda nie miała jak odpływać16.08.TVN 24 Poznań

Przesłuchali nauczycieli, konserwatora i nadzorujących budowę

W sprawie katastrofy budowlanej toczy się również prokuratorskie postępowanie. Dotyczy ono zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób, a także mieniu o wielkich rozmiarach.  - W sprawie cały czas są wykonywane czynności. Już duży materiał zebrano. Przesłuchano szereg świadków. Są to między innymi nauczyciele z tej szkoły, konserwator budynku, osoby odpowiedzialne za nadzór budowalny podczas tej inwestycji. Zgromadzono już bardzo obszerną dokumentację projektową, budowlaną – mówi TVN24 Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Teraz wszystkie te dokumenty są analizowane. Jak twierdzi Wawrzyniak, prokuratura zapoznała się już z ekspertyzą zleconą przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. – Cały czas wykonujemy czynności w tej sprawie. Na razie postepowanie jest prowadzone w sprawie, nikomu nie przedstawiono zarzutów - dodaje rzecznik.

Zgodnie z kodeksem karnym, za narażenie wielu osób na utratę zdrowia lub życia grozi kara pozbawienia wolności od roku do dziesięciu lat.

Google Maps

Autorka/Autor:aa/gp

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24