Policja ustala tożsamość mężczyzny, który miał zaczepiać trzy 13-latki w Poznaniu. Dziewczyny to dwie Ukrainki i Białorusinka. Prokuratura zapowiedziała, że incydent będzie wyjaśniany pod kątem usiłowania doprowadzenia jednej z poszkodowanych do innych czynności seksualnych.
Prokuratura i policja wyjaśniają, co dokładnie wydarzyło się w poniedziałkowe popołudnie na poznańskiej Dębinie. Podczas spaceru trzy nastolatki natknęły się na dorosłego mężczyznę. Najpierw miała między nimi wywiązać się słowna utarczka. Potem pomiędzy mężczyzną, a jedną z 13-latek doszło do szarpaniny.
Jak podała policja, dwie z nastolatek to obywatelki Ukrainy, a jedna Białorusi.
"Dziewczynki zostaną przesłuchane"
O zdarzeniu poinformowano policję. - Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia przed przyjazdem patroli policyjnych. W wyniku tego zdarzenia nastolatki nie odniosły żadnych obrażeń. W najbliższym czasie, z uwagi na obowiązujące procedury, wszystkie dziewczynki zostaną przesłuchane na okoliczność tego zdarzenia przed sądem - przekazała podinsp. Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Prokuratura już zapowiedziała, że skieruje wnioski o przesłuchanie małoletnich przez sąd. - Prokurator będzie to zdarzenie wyjaśniał pod kątem usiłowania doprowadzenia pokrzywdzonej do innych czynności seksualnych - powiedział Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Autorka/Autor: aa/gp
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: zdjęcie ilustracyjne