Wieś zniknęła, jest tam lotnisko. Urzędnik przeniósł samą nazwę w inne miejsce. Chcą naprawić błąd sprzed lat

Źródło:
TVN 24 Poznań
F-16 mogą startować z Krzesin
F-16 mogą startować z Krzesin tvn24
wideo 2/7
F-16 mogą startować z Krzesin tvn24

W czasach stalinizmu urzędnika poniosła fantazja, inni to przez lata powielali. Mieszkańcy jednego z poznańskich osiedli o zmianę też się nie dopraszali. Teraz postanowili jednak udowodnić, że nie mieszkają na Marlewie. Bo to już dawno nie istnieje. Dziś stacjonują tam między innymi samoloty F-16.

Sprawą Marlewa zajmą się na najbliższej sesji poznańscy radni. Uchwała zmieniająca nazwę osiedla jest już gotowa. We wtorek radnym zabrakło jednak czasu, by zająć się tym tematem.

A sprawa jest ciekawa. Całemu zamieszaniu winni są bowiem hitlerowcy oraz poznańscy urzędnicy z wczesnego PRL.

Marlewo na mapie z 1900 r.CYRYL

Zaczęło się od fabryki

Na mapach z lat 30. i 40. XX wieku możemy zobaczyć sąsiadujące ze sobą Starołękę Wielką i Marlewo. Dzieli je droga, dzisiejsza ulica Ożarowska.

Marlewo było malutką wsią. Liczyło zaledwie kilka gospodarstw rolnych.

Marlewo na planie miasta z 1938 r.CYRYL

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

- Podczas II wojny światowej Niemcy wybudowali fabrykę samolotów Focke-Wulf, obok której utworzyli lotnisko. Wtedy wysiedlili mieszkańców Marlewa - mówi Zbyszko Górny, radny osiedla Starołęka-Minikowo-Marlewo.

Plan budowy w Poznaniu fabryki samolotów powstał już w pierwszych miesiącach okupacji. Za jego realizację okupanci zabrali się w 1940 roku. Od strony Głuszyny wzniesiono montownie, hale produkcyjne, baraki, hangary i schrony. W lesie pomiędzy Gądkami i Kórnikiem zlokalizowano pierwsze magazyny, a obok fabryki - lotnisko.

Marlewo na planie miasta z 1946 r.CYRYL

Po wojnie przez lata lotnisko i zniszczoną fabrykę przez sześć lat zajmowała Armia Czerwona. Potem leżały one odłogiem. Pas startowy nie nadawał się do użytku - była na nim dziura na dziurze. W 1952 roku tereny przejęło Ludowe Wojsko Polskie. Dwa lata później Ministerstwo Obrony Narodowej przeznaczyło lotnisko na miejsce stacjonowania 62. Pułku Szkolno-Treningowego Lotnictwa Myśliwskiego. 

- W 1956 roku władze usankcjonowały to wywłaszczenie - tłumaczy Górny.

Marlewo zniknęło. Ale nie na mapach. Na tych pojawiło się... gdzieś indziej.

Urzędnicza fantazja

Na planie miasta Poznania z 1948 roku nazwę Marlewo umieszczono pomiędzy ulicami Starołęcką i Głuszyną.

Marlewo na mapie z 1948 r.CYRYL

- Wprowadzono wtedy nowy podział administracyjny Poznania, w którym zastosowano trzy stopnie: dzielnice oznaczone liczbami rzymskimi, jednostki średniego stopnia oznaczane liczbami arabskimi oraz jednostki najniższego stopnia oznaczane małymi literami. Ten podział i jego oznaczenia symboliczne istniał przez pewien czas, o czym świadczą zachowane plany. Przy tworzeniu podziału administracyjnego posłużono się "fantazją", tworząc jednostki osadnicze o nazwach całkowicie wymyślonych, niefunkcjonujących w nazewnictwie przez lata istnienia siedzib ludzkich. Nazwy wymyślano na przykład od nazw ulic przebiegających przez takie osiedle lub charakterystycznych obiektów - zwraca uwagę Jacek Jarzina, poznański społecznik i mieszkaniec Starołęki Wielkiej.

I tak na Starym Mieście w okolicy ulicy Dominikańskiej pojawiły się Dominikany, a w pobliżu wałów Zygmunta Starego (dziś fragment al. Niepodległości) - Zygmuntów. Ostrów Tumski i Śródkę nazwano Grodem.

Nazwy wprowadzone w 1948 roku w centrumCYRYL

Na Wildzie pojawił się Spytków, na Dębcu - Malinów (od ulicy Malinowej) i Dębinek, na Łazarzu - Janowo, Wenetowo i Wymykowo, na Górczynie - Pęcław, Poświątne i Sądkowo, na Górczynku - Kałki, a na Krzyżownikach - Wyraj.

Spytków na Dębcu, Kałki na GórczynkuCYRYL

Powstała nowa dzielnica obejmującą część Jeżyc, którą nazwano Wyżyny, a na samych Jeżycach takie twory jak Jabłonna, Twardowo, Seganka, Staszyców i Zwierzyniec. Okolice ulicy Bukowskiej (przemianowanej wtedy na ul. Karola Świerczewskiego) nazwano Bukowem.

Nowe nazwy na Grunwaldzie, Jeżycach i ŁazarzuCYRYL

Na Winiarach pojawiły się Dunin i Sokołów - od ulicy Dunina i Sokoła. Krzesiny, Krzesinki, Garaszewo, Pokrzywno i Piotrowo nazwano Orłowem. Starołękę Małą przechrzczono na Starołączkę.

- Część z tych nazw, mimo swojej sztuczności, utrwaliła się, jak na przykład Ogrody. W ramach tych licznych zmian doszło najwyraźniej także do "przeniesienia" Marlewa - tłumaczy Jarzina.

Próba ukrycia lotniska?

Skąd mógł wziąć się taki pomysł? Tego do końca nie wiadomo. - Myślę, że w latach pięćdziesiątych chciano w ten sposób zatuszować, że lotnisko ma tak długi pas - mówi Górny.

Jarzina przyznaje, że to mogła być przyczyna. Ale też podaje drugą, bardziej prozaiczną hipotezę. - Może "po prostu" twórcom tego nowego podziału administracyjnego brakowało nazwy na fragment terenu leżący między osiedlami 31b Minikowo a 31a Głuszyna i "pożyczyli" nazwę pobliskiej wsi/osiedla, które widzieli na starej mapie, a które już w swojej pierwotnej lokalizacji na nowej mapie nie widnieje - sugeruje.

Marlewo w błędnej lokalizacji na planie miasta z 1993 roku. Po prawej widoczne lotniskoCYRYL

W kolejnych latach nazwę Marlewo zamieszczano w błędnym miejscu na wielu planach miasta, nawet, gdy o tamtym podziale administracyjnym miasta dawno już zapomniano.

Błąd powielono też w latach dziewięćdziesiątych, gdy w ramach reformy samorządowej wyznaczano w Poznaniu osiedla. Marlewem nazwano wtedy część Starołęki Wielkiej.

- Obecne Marlewo jest osiedlem ograniczonym ulicami Starołęcką od zachodu, Ożarowską od wschodu, Czernichowską od północy i Głuszyna od południowego - zachodu - wyjaśniał Górny.

Granice administracyjne osiedlaGoogle Maps

Jak zwraca uwagę Górny, ulice znajdujące się w tym rejonie powstawały stopniowo po zakończeniu II wojny światowej.

- Przesiedleni mieszkańcy Marlewa mieli świadomość, że osiadali na polach gospodarzy na Starołęce Wielkiej. Ale już ci urodzeni w latach sześćdziesiątych mogli być przekonani, że mieszkają na Marlewie - przyznaje Górny.

Figura na Starołęce WielkiejGoogle Street View / Zbyszko Górny (z załącznika interpelacji)

Pętla przy figurze, która była dowodem

Ale to nie jest tak, że rdzenni mieszkańcy Marlewa i Starołęki Wielkiej nie oburzali się na zakrzywianie rzeczywistości. - Jak kiedyś MPK utworzyło pętlę autobusową, którą nazwali Marlewo to był dla nich szok. Tym bardziej, że tuż obok stoi figura Matki Boskiej z 1913 roku, z tabliczka informującą, że postawiono ją z funduszy gminy Wielka Starołęka - wspomina Górny.

Pętlę utworzono w pierwszej połowie lat 50. Po raz pierwszy na mapach można ją było zobaczyć w 1956 roku.

Plan miasta z 1971 roku z pętlą Marlewo na Starołęce Wielkiej i nazwą osiedla ulokowaną we właściwym miejscuCYRYL

Teraz mieszkańcy postanowili to raz na zawsze uporządkować. Z ich inicjatywy o zmianę nazwy osiedla zaczął zabiegać Górny.

- Najpierw zebraliśmy wszystkie materiały od mieszkańców i wystąpiliśmy do Geopozu (Zarząd Geodezji i Katastru Miejskiego GEOPOZ - dop. red.) o zbadanie sprawy. Ten na podstawie map i dokumentów przyznał, że Marlewo leżało na wschód od ulicy Ożarowskiej - mówi Górny.

To oznaczało, że obszar, który zajmowało znajduje się poza granicami osiedla Starołęka-Minikowo-Marlewo.

A po dawnych zabudowaniach Marlewa nie ma już ani śladu. Wieś była położona na terenie jednostki wojskowej, na której obszarze znajduje się 31. Baza Lotnictwa Taktycznego Poznań-Krzesiny. Od 2001 roku stacjonują tu myśliwce F-16.

Dawne Marlewo leży na terenie lotniska wojskowegoGoogle Maps

I tu kolejna niekonsekwencja. Lotnisko wojskowe zajmuje bowiem przede wszystkim obszar Głuszyny a nie Krzesin. - Baza tradycyjnie leży "w lub na Krzesinach", bo oryginalny niemiecki wjazd jest od Krzesin. Dziś nieużywany. I tylko tyle na to związku z Krzesinami - zauważa Jarzina.

Walka o "Małą Ojczyznę"

O zmianę nazwy lotniska nikt jednak nie zabiega, w odróżnieniu od mieszkańców Starołęki Wielkiej.

Rada osiedla po otrzymaniu odpowiedzi z Geopozu skierowała sprawę do prezydenta Poznania. Ten wydał zarządzenie o konsultacjach społecznych dotyczących zmiany nazwy osiedla, które odbyły się na przełomie lutego i marca.

Większość mieszkańców wsparła pomysł. W komentarzach na Facebooku można zauważyć jak istotna jest to dla wielu z nich kwestia:

"Bardzo się cieszę, że sprawa nazwy naszego osiedla jest wyjaśniana. Od dziecka słyszałam od rodziców i współmieszkańców, że miejsce w którym mieszkamy jest błędnie nazywane 'Marlewo', ale trudno to było wtedy zmienić" - pisała pani Danuta.

"Mnie jak i innych rdzennych mieszkańców Starołęki Wielkiej bardzo boli nazywanie naszego osiedla wadliwą nazwą Marlewo. Zastanawiam się w oparciu o jaką podstawę prawną jest powielana ta nazwa. W oparciu o jakie przepisy została ta nazwa poumieszczana na tablicach z nazwami ulic. Ktoś w urzędzie bardzo radosną twórczość uprawia w tym temacie" - wtórowała jej pani Mariola.

"Dawne Marlewo od zawsze położone było poza granicami administracyjnymi naszego Osiedla. Zmiana nazwy to naprawa błędów. Wtedy mieszkańców nikt nie pytał i bez ich zgody części Starołęki Wielkiej przypisano nazwę Marlewo" - pisała pani Elżbieta.

"Dla wielu mieszkańców ważne jest aby mieszkać na Starołęce Wielkiej a nie ma Marlewie. Fakt faktem - ważne jest dla mnie aby mieszkać w Polsce a nie w Prusach, jaka jest różnica w walce o Ojczyznę czy Małą Ojczyznę?" - napisał Marek.

W konsultacjach wzięło udział 776 osób - to około osiem `procent wszystkich mieszkańców osiedla. Za zmianą było 694 osób, 38 opowiedziało się przeciwko. - Na jednego przeciwnika przypadało 18 zwolenników - cieszy się Górny.

Zmiana nie będzie kosztowna

Po konsultacjach społecznych, wniosek o zmianę nazwy osiedla i wykreślenie z niej Marlewa trafił do miejskiej Komisji Współpracy Lokalnej, Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego. Radni z tej komisji poparli go jednogłośnie.

Teraz rada osiedla czeka na głosowanie radnych. To wydaje się jednak formalnością.

Zmiana nazwy osiedla nie będzie wiązać się z kosztami ani zmianami dla mieszkańców. Nie trzeba będzie wyrabiać nowych dokumentów, zmieniać adresów. Mieszkańcom, którzy są właścicielami aktów własności gruntów z nazwą Starołęka Wielka, poprawienie błędu może wręcz pomóc przy niektórych urzędowych sprawach.

- Jedyne zmiany to wymiana dwóch pieczątek w radzie osiedla i kwestia zalepienia nazwy "Marlewo" na tabliczkach z nazwami ulic i przystanków naklejkami z nazwą "Starołęka Wielka" - mówi Górny.

Autorka/Autor:FC/gp

Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Zakończyły się wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii. Tuż po zamknięciu lokali poznaliśmy wyniki sondaży exit poll. Wygrała Partia Pracy, uzyskując 410 mandatów w 650-osobowej Izbie Gmin.

Wybory w Wielkiej Brytanii. Wyniki exit poll

Wybory w Wielkiej Brytanii. Wyniki exit poll

Źródło:
PAP

Łukasz Smółka został nowym marszałkiem województwa małopolskiego. Radni sejmiku, w którym większość ma PiS, dopiero za szóstym razem porozumieli się co do poparcia dla kandydata własnej partii. Wcześniej pięciokrotnie odrzucili Łukasza Kmitę. Łukasz Smółka był w ostatniej kadencji wicemarszałkiem województwa, wcześniej znany był jako hojnie nagradzany człowiek ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. Działał także w ochotniczych strażach pożarnych.

Strażak, samorządowiec i człowiek Adamczyka. Kim jest Łukasz Smółka, nowy marszałek Małopolski?

Strażak, samorządowiec i człowiek Adamczyka. Kim jest Łukasz Smółka, nowy marszałek Małopolski?

Źródło:
tvn24.pl

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski komentował doniesienia o wywieraniu nacisku przez Mateusza Morawieckiego na włoską premier Giorgię Meloni, aby odmówiła przyjęcia polskiego ambasadora wyznaczonego przez rząd. - Sprawdziłem tę pogłoskę i niestety potwierdza się - powiedział Sikorski w "Kropce nad i".

Morawiecki naciskał na Meloni? Sikorski: sprawdziłem tę pogłoskę i niestety potwierdza się

Morawiecki naciskał na Meloni? Sikorski: sprawdziłem tę pogłoskę i niestety potwierdza się

Źródło:
TVN24

Po wyborze nowego zarządu województwa małopolskiego radna PiS Barbara Nowak złożyła swój mandat. To akt sprzeciwu wobec działania polityków tej partii, którzy wykazali się nieposłuszeństwem względem prezesa Jarosława Kaczyńskiego. - Zdrajcy nie powinni zasiadać na wysokich stanowiskach i dostawać nagrody za to, co zrobili - powiedziała dziennikarzom.

Barbara Nowak złożyła mandat radnej. "Zdrajcy nie powinni dostawać nagród"

Barbara Nowak złożyła mandat radnej. "Zdrajcy nie powinni dostawać nagród"

Źródło:
tvn24.pl

Pół żartem, pół serio lekarze zastanawiają się, czy przeszczep wątroby, który wykonali, będzie refundowany, bo był tylko tymczasowy. Lekarze wszczepili pacjentce wątrobę zmarłego dawcy, ale tylko na czas, aż jej wątroba się zregeneruje. No i udało się.

Po wypadku straciła 80 procent wątroby. Nową dostała na 11 dni. "To jest pierwsza taka operacja na świecie"

Po wypadku straciła 80 procent wątroby. Nową dostała na 11 dni. "To jest pierwsza taka operacja na świecie"

Źródło:
Fakty TVN

W mediach pojawiły się nieoficjalne informacje o planowanym spotkaniu premiera Węgier Viktora Orbana z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Na doniesienia mediów zareagował premier Donald Tusk. "Plotki o pańskiej wizycie w Moskwie nie mogą być prawdziwe" - napisał po angielsku premier i oznaczył Orbana we wpisie na platformie X.

Tusk zaczepia Orbana w sieci. "Plotki nie mogą być prawdziwe. Czy jednak mogą?"

Tusk zaczepia Orbana w sieci. "Plotki nie mogą być prawdziwe. Czy jednak mogą?"

Źródło:
PAP

- Wydatki na obronność w deklaracji ministra obrony narodowej nie ulegną obniżeniu - powiedział w "Faktach po Faktach" Jacek Siewiera. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego był także pytany o to, z jakim celem polska delegacja uda się na szczyt NATO w Waszyngtonie.

Szef BBN: wydatki na obronność nie ulegną obniżeniu

Szef BBN: wydatki na obronność nie ulegną obniżeniu

Źródło:
TVN24

W centrum Krakowa doszło do awarii sieci wodociągowej - pękła jedna z rur. Zalane zostały okolice budynku dawnej Poczty Głównej. Z kolei część ulic Wielopole, Kopernika i Westerplatte jest odcięta od wody. Rozkopano jezdnię - prace naprawcze będą tam trwały przez cały piątek.

Awaria wodociągów w Krakowie. Centrum miasta pod wodą, zamknęli ulicę

Awaria wodociągów w Krakowie. Centrum miasta pod wodą, zamknęli ulicę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas swojego przesłuchania na komisji do spraw Pegasusa nie złożył pełnego przyrzeczenia przed swoimi zeznaniami. Komisja wnioskowała o nałożenie grzywny na Kaczyńskiego. Wniosek został pozytywnie rozpatrzony przez Sąd Okręgowy, ale od tej decyzji odwołał się prezes PiS. Sąd Apelacyjny utrzymał jednak w mocy postanowienie sądu I instancji.

Kaczyński odwoływał się od grzywny. Jest decyzja sądu

Kaczyński odwoływał się od grzywny. Jest decyzja sądu

Źródło:
PAP

- My nie chcemy od nikogo jałmużny. My chcemy, żeby ci, którzy korzystają z naszych treści, za to płacili - powiedział w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 Andrzej Stankiewicz, zastępca redaktora naczelnego Onet.pl, pytany o postulat polskich mediów w sprawie zmian w ustawie o prawie autorskim. - Tak naprawdę chodzi o jakość demokracji. Bo bez wolnych, niezależnych i silnych mediów, które są coraz słabsze przez monopolistyczne zabiegi takich koncernów jak Google, nie ma w ogóle reklam - dodał Roman Imielski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej".

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl

Świadkowie wyciągnęli nieprzytomnego starszego mężczyznę z jeziora Tałty na brzeg w okolicy plaży w Skorupkach (woj. warmińsko-mazurskie). Mimo reanimacji około 90-letni mężczyzna zmarł.

Nieprzytomnego 90-latka świadkowie wyciągnęli z wody. Nie żyje

Nieprzytomnego 90-latka świadkowie wyciągnęli z wody. Nie żyje

Źródło:
TVN24

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego domagała się blisko 400 tysięcy złotych od państwa za pełnienie funkcji dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury (KSSiP). Jak podaje "Rzeczpospolita", Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił jej pozew i uznał jej roszczenia za bezzasadne.

Manowska chciała blisko 400 tysięcy złotych. Jest decyzja sądu

Manowska chciała blisko 400 tysięcy złotych. Jest decyzja sądu

Źródło:
"Rzeczpospolita"

Donald Trump od dawna próbuje przekonać Amerykanów, że Joe Biden z uwagi na stan fizyczny i psychiczny jest niezdolny do sprawowania urzędu prezydenta Stanów Zjednoczonych. Teraz, kiedy po bardzo słabym występie Bidena w debacie obawy te zaczęła podzielać część demokratów, kandydat republikanów nieco ograniczył swoje ataki. Bo Trump, choć robi wszystko, by politycznie zniszczyć swojego rywala, wcale nie chce, by Biden rezygnował z wyścigu o Biały Dom - pisze "New York Times".

"Trump usiadł wygodnie na tylnym siedzeniu". Nie chce przerywać demokratom 

"Trump usiadł wygodnie na tylnym siedzeniu". Nie chce przerywać demokratom 

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, New York Times, PAP

Niektórzy operatorzy telekomunikacyjni, rozpoczęli już proces wyłączania sieci 3G, uznając ją za przestarzałą. Zmiana ta ma jednak dwie strony. Ta pozytywna, to umożliwienie korzystania z szybszego internetu na tych samych częstotliwościach. Ta druga, to konieczność wymiany części aparatów telefonicznych.

Niektóre telefony trafią do szuflady. Trwa wyłączanie sieci 3G

Niektóre telefony trafią do szuflady. Trwa wyłączanie sieci 3G

Źródło:
tvn24.pl

Najpierw wyrwali ze ścian kable i rury. Potem wyprowadzili ludzi z mieszkań poniżej. Teraz zabiorą się za cięcie żelbetonowych konstrukcji, które będą ściągać na dół dźwigiem. Na koniec odbudują dach i kominy. Operacja pochłonie trzy miliony złotych i do rozbiórki zostaną jeszcze dwie części budowli, która zadziwiała kształtem i lokalizacją przez 30 lat. Willa przypominająca statek stoi na bloku w Jastrzębiu-Zdroju ostatnie dni.

"Statek kosmiczny" tną na kawałki. Ruszyła rozbiórka słynnej willi na dachu bloku

"Statek kosmiczny" tną na kawałki. Ruszyła rozbiórka słynnej willi na dachu bloku

Źródło:
tvn24.pl

Lokalna policja otrzymała w środę wieczorem zgłoszenie w sprawie wyjątkowo brutalnego zabójstwa w miejscowości Pannarano we Włoszech. Śledczych zawiadomił sam sprawca, Benito Miarelli. Wcześniej 59-latek zadał swojemu bratu Annibale'owi ciosy nożem i pozbawił go głowy. Trwają czynności mające na celu ustalenie motywu zbrodni - informuje dziennik "La Stampa". Bracia mieli od dłuższego czasu toczyć spór.  

Wyrzucił głowę brata przez balkon. Makabryczna zbrodnia we włoskim miasteczku  

Wyrzucił głowę brata przez balkon. Makabryczna zbrodnia we włoskim miasteczku  

Źródło:
ANSA, La Stampa, Sky TG24

Absolwenci szkół podstawowych poznali wyniki egzaminu ósmoklasisty, do którego podeszli w maju. Jak mówiła na antenie TVN24 dziennikarka Karolina Słowik z "Gazety Wyborczej", wyniki pokazują, że z językiem angielskim i matematyką poradzili sobie lepiej uczniowie z dużych miast. Według Słowik może być to spowodowane korepetycjami, naciskiem rodziców, a także trudniejszą rekrutacją do szkół ponadpodstawowych.

Ósmoklasiści poznali wyniki egzaminu. "Wielkie miasta nam odjechały"

Ósmoklasiści poznali wyniki egzaminu. "Wielkie miasta nam odjechały"

Źródło:
TVN24, "Gazeta Wyborcza"

Proboszcz parafii w Rzejowicach pod Radomskiem był pijany podczas pogrzebu i usnął w jego trakcie - donosi "Gazeta Radomszczańska". Duchowny mszę rozpoczął od kazania, a potem zasnął w trakcie jej odprawiania. - Pogrzeb musiał dokończyć inny duchowny - przekazuje ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik częstochowskiej kurii.

Pijany ksiądz usnął na pogrzebie. Ceremonię musiał dokończyć inny duchowny

Pijany ksiądz usnął na pogrzebie. Ceremonię musiał dokończyć inny duchowny

Źródło:
tvn24.pl, Gazeta Radomszczańska

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

Amerykańskie służby zamierzają zabić 450 tysięcy puszczyków kreskowanych, by uratować przed wyginięciem inny gatunek sowy, puszczyka plamistego. Plan budzi kontrowersje. Niektórzy twierdzą, że urzędnicy postępują jak "prześladowcy dzikiej przyrody".

Zabiją 450 tysięcy sów jednego gatunku, by ratować drugi

Zabiją 450 tysięcy sów jednego gatunku, by ratować drugi

Źródło:
ABC News, NBC News

Rodzice byli na zakupach. Z dziećmi została babcia. Przewijała niemowlę. Wtedy, za jej plecami, 2,5 letni wnuk wszedł na wersalkę pod oknem, które było otwarte. Gdy spadał na ziemię z trzeciego piętra, rodzice wchodzili po schodach do mieszkania. Usłyszeli płacz syna.

Wchodzili do domu, usłyszeli płacz. 2,5-letni syn leżał za oknem trzy piętra niżej

Wchodzili do domu, usłyszeli płacz. 2,5-letni syn leżał za oknem trzy piętra niżej

Źródło:
tvn24.pl

Szacowana stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 4,9 procent i była niższa o 0,1 procent w porównaniu do ubiegłego miesiąca - przekazało w czwartek Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. To najniższy poziom bezrobocia od sierpnia 1990 roku.

Takiego poziomu bezrobocia nie było od 34 lat

Takiego poziomu bezrobocia nie było od 34 lat

Źródło:
PAP

Przyjaciele i współpracownicy żegnają Emilię Rennhack, z domu Kowalczyk - pochodzącą z Polski amerykańską policjantkę. Zginęła po tym, jak kierowca SUV-a wjechał w salon kosmetyczny niedaleko Nowego Jorku. "Serca nam pękają" - przekazał w mediach społecznościowych związek zawodowy nowojorskich policjantów.

Wyjechała z Polski w wieku 12 lat. Nowojorska policja żegna Emilię, ofiarę głośnego wypadku

Wyjechała z Polski w wieku 12 lat. Nowojorska policja żegna Emilię, ofiarę głośnego wypadku

Źródło:
fox5ny.com, tvn24.pl

Apel brzmi dramatycznie, ale sprawa jest wyjątkowej powagi. "Politycy! Nie zabijajcie polskich mediów!" - nagłówki tej treści są dziś w gazetach, na portalach, można je usłyszeć i zobaczyć w radiu i telewizji. Problem polega na tym, że globalni giganci technologiczni bezkarnie i nieodpłatnie przejmują treści tworzone przez dziennikarzy. Zarabiają krocie, a zyski transferują za granicę.  

Media we wspólnym proteście. "Jest kolejny przeciwnik, z którym musimy się zmierzyć"

Media we wspólnym proteście. "Jest kolejny przeciwnik, z którym musimy się zmierzyć"

Źródło:
Fakty TVN

Polskie media protestują przeciwko nowelizacji ustawy o prawie autorskim. Wydawcy ostrzegają, że obecnie proponowane przepisy są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Z tym samym problemem mierzą się media także w innych państwach - jakie tam znaleziono rozwiązania?   

Apel o zmianę ustawy o prawach autorskich. Jakie rozwiązania przyjęto w innych państwach?

Apel o zmianę ustawy o prawach autorskich. Jakie rozwiązania przyjęto w innych państwach?

Źródło:
BBC, France24, Le Figaro,  Le Monde, Reuters Institute, The Guardian, tvn24.pl

To bardzo ważny apel mediów i resort kultury powinien jak najszybciej się do niego odnieść - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że MKiDN jest odpowiedzialne za nowelizację ustawy o prawie autorskim. Posłanka Anna Maria Żukowska przekazała, że Lewica w Senacie "ponowi poprawki w obronie mediów, które składała w Sejmie". - W związku z tym, że polskie państwo jest zagrożone ogromnymi karami, bo zaniedbania poprzedników są wieloletnie, musimy tę ustawę przyjąć - oświadczyła wiceszefowa komisji kultury Urszula Augustyn (KO). Dodała, że na 10 września zwołane zostanie Forum Prawa Autorskiego, "na którym chcemy rozmawiać o kształcie tej ustawy".

Kosiniak-Kamysz oczekuje stanowiska minister kultury, Lewica zapowiada ponowienie poprawek

Kosiniak-Kamysz oczekuje stanowiska minister kultury, Lewica zapowiada ponowienie poprawek

Źródło:
PAP, tvn24.pl

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" debiutuje dzisiaj na platformie Max. Film z tytułowymi tytanami okazał się jedną z najchętniej oglądanych produkcji tego roku. Wszedł na ekrany kin pod koniec marca, zarabiając 194 mln dolarów w sam weekend otwarcia.

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" do zobaczenia online

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" do zobaczenia online

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

David i Victoria Beckham obchodzą okrągłą, 25. rocznicę ślubu. Z tej okazji para zamieściła w mediach społecznościowych serię archiwalnych zdjęć. Małżonkowie podzielili się też z fanami efektami okolicznościowej sesji fotograficznej.  

Beckhamowie świętują 25. rocznicę ślubu. Wyjątkowa sesja pary  

Beckhamowie świętują 25. rocznicę ślubu. Wyjątkowa sesja pary  

Źródło:
OK! Magazine, People, tvn24.pl

Stacja TVN24 w czerwcu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 5,47 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Z kolei portal tvn24.pl po raz kolejny jest najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Źródło:
tvn24.pl