Zielone poduszki pokryte sztuczną trawą i drzewa w miejscu, gdzie jeszcze niedawno parkowały auta urzędników - prezydentowi Poznania marzy się, by takich przestrzeni było jak najwięcej, "by poznaniacy mogli się spotykać i rozmawiać o tym, co wspólnie można zrobić dla miasta". Wkrótce cały Plac Kolegiacki ma "zostać zwrócony ludziom", a już teraz Niemcy pokazują go u siebie jako wzór.
Likwidację parkingu, na którym swoje auta zostawiali urzędnicy, Jacek Jaśkowiak zapowiedział w pierwszym wywiadzie po zwycięskich wyborach. - Jedną z pierwszych moich decyzji będzie przywrócenie Placu Kolegiackiego ludziom, aby to im służył, a nie samochodom. Chciałbym, żeby urzędnicy, tak jak i ja, jeździli do pracy tramwajem, autobusem albo rowerem - mówił na antenie TVN24.
Jak zapowiedział, tak zrobił. Auta z dziedzińca zniknęły na początku lutego, ku niezadowoleniu sporej części radnych i urzędników, nawet z najbliższego środowiska politycznego nowego prezydenta. Uwolnienie dziedzińca dawnego Kolegium Jezuickiego stało się pretekstem do dyskusji o możliwościach jego wykorzystania. W kwietniu na placu pojawiła się mobilna galeria fotografii, wkrótce pojawiły się też afisze informujące o wydarzeniach kulturalnych.
Tak wyglądał dziedziniec w lutym:
Plac pełen zieleni
Teraz, od początku sierpnia, na dziedzińcu pojawiły się wielkie zielone poduszki imitujące trawę wypożyczone od Fundacji Malta oraz drzewa w donicach.
- Jestem jednak przekonany, że to miejsce będzie przyciągać mieszkańców, a i turyści będą mogli posłuchać o tych budynkach i historii miasta w bardziej zrelaksowanej pozycji. Mam nadzieję, że to będzie takie miejsce spotkań urzędników z mieszkańcami Poznania. Cały czas dążymy do tego, by takich przestrzeni było więcej, byśmy mogli się spotykać i rozmawiać o tym, co wspólnie możemy zrobić dla miasta – tłumaczył Jaśkowiak.
Obecny stan to jednak jedynie faza przejściowa. Jak będzie wyglądał za rok, można zobaczyć na makiecie wystawionej w gablocie na dziedzińcu.
- Będą mobilne elementy mebli miejskich, które będzie można przesuwać dowolnie po placu i aranżować różne miejsca do siedzenia. Skupiamy się też na zagospodarowaniu dwóch klombów, wokół których także będą miejsca do siedzenia. Postaramy się też bardziej zazielenić plac, będzie więcej drzew, by to miejsce stało się taką małą oazą zieleni w tej części miasta - wyjaśnia Jolanta Starzak, architekt i urbanista.
Na realizację ostatecznej koncepcji zapisano w tegorocznym budżecie 150 tysięcy zł. Resztę kosztów, związanych przede wszystkim z nasadzeniami drzew, miasto pokryje z budżetu na 2016 rok. Całość inwestycji nie powinna przekroczyć 280 tys. zł.
Plac Kolegiacki zyska nowe oblicze
Prawdziwa rewolucja szykowana jest po uruchomieniu parkingu podziemnego w budynku przy ul. Za Bramką. Wówczas auta mają zniknąć sprzed urzędu, z placu Kolegiackiego oraz z drugiego dziedzińca. Piesi zyskają wówczas także dodatkowy trakt spacerowy, który połączy park Chopina z placem Kolegiackim.
Konkurs architektoniczno-urbanistyczny na zagospodarowanie placu Kolegiackiego po likwidacji na nim parkingu ma zostać ogłoszony w połowie września.
Niemcy pokazują dziedziniec jako wzór
Tymczasem o urzędowym dziedzińcu głośno jest nie tylko w Polsce. W czwartek gościła na nim ekipa niemieckiej telewizji ARD. - Na ekranie będzie można zobaczyć kino łóżkowe na pl. Wolności, Stary Browar czy Centrum Kultury Zamek. Ekipa telewizyjna zawitała też na pl. Kolegiacki, gdzie szczególnie urzekł ich nowy wystrój dziedzińca Urzędu Miasta. W czasie realizacji materiału na dziedzińcu zjawiła się grupa turystów z Holandii. Zielone meble zrobiły na nich wrażenie – opowiada Joanna Żabierek z biura prasowego Urzędu Miasta.
Dziedziniec ma zostać przedstawiony w programie ARD jako przykład nowatorskiego wykorzystania przestrzeni publicznej, otwartości urzędników na mieszkańców i turystów oraz niebanalne miejsce na nieformalne spotkania.
- Dzięki zmianom zabytkowa sceneria Urzędu Miasta stała się jeszcze bardziej atrakcyjna dla zwiedzających i przyciąga nie tylko poznaniaków. Cieszę się, że dziedziniec stał się już jednym z obowiązkowych punktów wycieczek – mówił niemieckim dziennikarzom siedzący na jednej z zielonych poduszek Jaśkowiak.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: UMP, TVN 24