Tramwaje stały od ok. godziny 7. MPK Poznań zapewniało, że wina nie leży po ich stronie, a dostawcy energii. Od prądu zostały odcięte szczególnie uczęszczane w porannych godzinach szczytu odcinki tramwajowe na Fredry, Rondzie Kaponiera, a także w ścisłym centrum miasta.
Zdezorientowani pasażerowie musieli przesiąść się na komunikację autobusową.
Na fatalny poranek zwrócił uwagę również były olimpijczyk, a obecnie poseł PO Szymon Ziółkowski.
Armageddon w Poznaniu, sieć trakcyjna bez zasilania! Pół Poznania stoi!— Szymon Ziółkowski (@ZiolkowskiSzym) 23 listopada 2016
@Eliasz94 @AlertPoznan A tak jest przy katedrze... pic.twitter.com/FvCst3Di61— maciemob (@maciemob) 23 listopada 2016
MPK Poznań ok. godz. 8.30 poinformowało, że zasilanie w sieci trakcyjnej zostało przywrócone. Tramwaje zaczęły kursować, ale zajmie trochę czasu zanim wrócą do regularnego rozkładu.
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań