25 autobusów zostało unieruchomionych, dostali pół miliona złotych 

Problemy z autobusami napędzanymi wodorem
"Przystanek Europa". Autobusy zeroemisyjne w Poznaniu
Źródło: TVN24
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu otrzymało pół miliona złotych od Orlenu. To odszkodowanie za dostarczenie spółce zanieczyszczonego wodoru.

Na początku marca Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Poznaniu sprowadziło do zajezdni kilkanaście autobusów o napędzie wodorowym. Powód: komputery pokładowe zasygnalizowały awarię. Zapadła decyzja o tymczasowym wycofaniu całej floty napędzanej wodorem - 25 autobusów. Nad przyczynami usterki pochylili się: Solaris - producent autobusów oraz Orlen - dostawca paliwa.

Ekspertyza zlecona przez Orlen potwierdziła, że "w procesie produkcyjno-logistycznym mogło dojść do zanieczyszczenia wodoru", o czym spółka informowała już w marcu. Jak zapewniał rzecznik Orlenu Mateusz Witczyński, dotychczas nie było żadnych zastrzeżeń dotyczących jakości paliwa.

Problemy z autobusami napędzanymi wodorem
Problemy z autobusami napędzanymi wodorem
Źródło: MPK

Prezes MPK w wywiadzie dla Radia Poznań potwierdził, że obie spółki wypracowały w tej sprawie w czerwcu rozwiązanie.

- Autobusy zostały wyczyszczone, normalnie obsługują linie i nic się z nimi już złego nie dzieje. Orlen zapłacił karę umowną związaną z brakiem dostawy paliwa i za przestoje autobusów. Zapłaci też kwotę za czyszczenie instalacji wodorowej. Naliczono karę w wysokości pół miliona złotych - poinformował nas Krzysztof Dostatni, prezes MPK w Poznaniu.

Do Poznania trafi jeszcze dziewięć autobusów elektrycznych

Pierwsze autobusy wodorowe pojawiły się w Poznaniu we wrześniu 2023 roku. Obecnie MPK dysponuje 25 takimi pojazdami. W lutym spółka podpisała umowę z Solaris Bus&Coach na dostawę kolejnych dziewięciu autobusów o standardowej długości.

- Inwestycje w tabor są dla nas bardzo ważne, bo podnoszą komfort korzystania z komunikacji miejskiej oraz są wyrazem dbałości o środowisko naturalne. Obecnie spółka posiada około 330 autobusów miejskich: 58 z nich to pojazdy elektryczne, bateryjne, a 25 to autobusy elektryczne z wodorowym ogniwem paliwowym. Zeroemisyjny tabor już teraz stanowi 25 procent floty, a po zakończeniu dostaw najnowszych "elektryków" i "wodorowców" będzie to ponad 30 procent. Dostawy nowych pojazdów oznaczają bowiem wycofanie z ruchu tych najmniej ekologicznych - podkreślał po podpisaniu umowy Dostatni.

Nowe pojazdy mają trafić do stolicy Wielkopolski do końca kwietnia 2026 roku.

Czytaj też: Kilkadziesiąt autobusów zeroemisyjnych jeździ już po Poznaniu >>>

TVN24 BiS
Dowiedz się więcej:

TVN24 BiS

Czytaj także: