Poznańscy policjanci zatrzymali 12 osób podejrzanych o wyłudzenie ponad 82 milionów złotych dotacji unijnych na prowadzenie grupy producentów warzyw i owoców.
Policjanci z Poznania zatrzymali 12 osób, które miały wyłudzić ponad 82 mln zł dotacji unijnych. Wśród podejrzanych są rolnicy, sadownicy i urzędnicy - poinformowała w piątek poznańska prokuratura.
Do zatrzymań doszło we wtorek. Policjanci z komendy wojewódzkiej w Poznaniu, na polecenie wydziału ds. wojskowych poznańskiej prokuratury okręgowej, zatrzymali 12 osób. - Ich działalność doprowadziła Skarb Państwa do straty w kwocie ponad 82 milionów złotych. Uzyskane w ten sposób nienależne środki publiczne miały rzekomo stanowić pokrycie kosztów związanych z utworzeniem grupy producentów owoców i warzyw oraz prowadzonej w tym celu działalności administracyjnej - wyjaśnia prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Dziesięć transz
Wśród zatrzymanych są producenci płodów rolnych, rzeczoznawca majątkowy, a także urzędnicy Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Poznaniu oraz Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu.
Według śledczych podejrzani w latach 2007–2012 przedkładali w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nierzetelne oświadczenia oraz dokumenty potwierdzające ich przynależność do grupy producenckiej. Dzięki temu w dziesięciu transzach uzyskali nienależne świadczenia o łącznej wartości przekraczającej 82 mln zł.
Wawrzyniak podkreślił, że proceder ułatwili urzędnicy regionalnego oddziału ARiMR oraz wielkopolskiego urzędu marszałkowskiego. - Poświadczyli bowiem nieprawdę w dokumentacji kontrolnej mającej uzasadniać wypłatę poszczególnych transzy dofinansowania oraz potwierdzającej wypełnienie warunków do uznania organizacji za grupę producentów owoców i warzyw - zaznaczył prokurator.
Zarzuty oszustwa i fałszerstwa
Pięciu rolnikom i rzeczoznawcy przedstawiono zarzuty dotyczące m.in. oszustwa, a zatrzymanym urzędnikom zarzucono popełnienie fałszerstwa intelektualnego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. - Żaden z podejrzanych nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw - wskazał prok. Wawrzyniak.
Wobec wszystkich podejrzanych prokurator zastosował dozór policyjny, zakaz kontaktowania się z określonymi osobami i poręczenia majątkowe w kwotach od 5 tys. zł do 200 tys. zł.
Prokuratura ustanowi przymusową hipotekę na nieruchomościach należących do podejrzanych, by zabezpieczyć ewentualny obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24