Podczas sobotniego spotkania Lecha z Wisłą Kraków pożegnano zmarłego w czwartek Ivana Turinę. W Sztokholmie rozegrany zostanie mecz AIK Solna z Dinamo Zagrzeb, z którego dochód przekazany zostanie rodzinie zmarłego 32-letniego chorwackiego piłkarza.
Turina zmarł we śnie w nocy ze środy na czwartek. Lekarze AIK w licznych wywiadach mówili, że Chorwat miał pewną wrodzoną wadę serca, ale nie przeszkadzała mu ona w uprawianiu sportu. Bramkarz przechodził wszelkie niezbędne badania kardiologiczne.
Z kolei bałkańskie media piszą, że w pierwszej połowie lat 90., również w młodym wieku, na serce zmarł jego ojciec. Ivan miał wtedy 13 lat.
Minuta ciszy i oklaski
W sobotę przed meczem Lech - Wisła uczczono pamięć bramkarza, który przez rok reprezentował barwy Kolejorza. Mecz poprzedziła minuta ciszy, po której kibice oklaskami pożegnali Chorwata, skandując także jego imię i nazwisko. Na II trybunie wywieszono baner "Ivan Turina R.I.P.".
Chorwat grał w Lechu przez rok w sezonie 2008/2009. Dotarł z nim do 1/16 finału Pucharu UEFA, w którym wystapił we wszystkich spotkaniach. W Ekstraklasie rozegrał 12 meczów. W Poznaniu zapamiętano go jednak szczególnie po wywalczeniu Pucharu Polski. W rewanżowym meczu półfinałowym z Polonią w Warszawie, w konkursie jedenastek, Chorwat ani razu nie dał się pokonać i Lech zameldował się w finale. Z Turiną w składzie pokonał 1:0 Ruch Chorzów.
2 tysiące róż w 27. minucie
W poniedziałek AIK Solna, ostatni klub Turiny, zagra mecz ligowy z IFK Goeteborg. Poprzedzi go minuta ciszy w hołdzie zmarłemu zawodnikowi. Kibice zapowiedzieli, że w 27. minucie (z takim numerem grał Turina) uroczyście pożegnają bramkarza. Za jedną z bramek ułożą dwa tysiące czerwonych róż.
W Sztokholmie na Friends Arena jeszcze w tym miesiącu rozegrany zostanie mecz AIK Solna z Dinamo Zagrzeb. Organizatorzy nie będą płacić za wynajem stadionu, zaś cały dochód ze sprzedaży biletów przekazany zostanie ciężarnej żonie Turiny. Chorwacki piłkarz miał dwie córki-bliźniaczki (mają niespełna dwa lata), a teraz na świat miał przyjść syn.
Turina był wychowankiem Dinama, a później występował w kilku innych mniej znanych chorwackich klubach. W 2007 roku wyjechał do Grecji, gdzie grał w Skodzie Xanthi. Stamtąd trafił do Lecha Poznań. Później na krótko wrócił do Dinama, a w 2010 roku trafił do AIK. W młodzieżowych reprezentacjach Chorwacji (U-17, U-19 i U-20) mierzący 197 cm wzrostu Turina zanotował 10 gier, zadebiutował też w seniorskiej kadrze, w spotkaniu z Hongkongiem.
Autor: FC/mz / Źródło: TVN 24 Poznań / PAP
Źródło zdjęcia głównego: x-news.pl/T-Mobile Ekstraklasa