Tygrysy, lamparty perskie, rysie i pumy, przetrzymywane najprawdopodobniej bez wymaganych zezwoleń, odkryli policjanci w hodowli zwierząt egzotycznych w miejscowości Pysząca pod Śremem (woj. wielkopolskie). Wiadomo, że zwierzęta zostaną odebrane właścicielom. Na razie nie ma jednak decyzji, gdzie zostaną przewiezione.
Akcja prowadzona jest od rana. - Działania policji rozpoczęły się po tym, jak policjanci z wydziałów dochodzeniowo-śledczego i przestępczości gospodarczej komendy wojewódzkiej dowiedzieli się, że pod Śremem jest miejsce, w którym mogą być przetrzymywane zwierzęta bez odpowiednich zezwoleń – mówi Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
Sprawdzają, w jakim są stanie
Do hodowli zwierząt wraz z policją przybyli także przedstawiciele poznańskiego zoo oraz fundacji zajmującej się ochroną praw zwierząt. - Obecnie trwają czynności sprawdzające, jakie to są zwierzęta, jaki jest ich stan. Sprawdzana jest również dokumentacja – podkreślił Święcichowski.
- Ta działalność teoretycznie zarejestrowana jest jako działalność cyrkowa, natomiast żadne przedstawienia się tutaj nie odbywają. Również zgodnie z definicją jest to działalność objazdowa, a właściciel z żadnymi pokazami nie jeździ. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że właściciel obchodzi obowiązujące przepisy i posiada zwierzęta w innych celach - mówi Katarzyna Topczewska, pełnomocnik fundacji Viva!.
Jak dodaje, część zwierząt zamknięta była w komórkach, część na zbyt małych wybiegach. Na wybiegach panował nieporządek, brakowało także wody.
Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, potwierdza, że warunki, w jakich przetrzymywano zwierzęta, były złe. Przynajmniej część zwierząt przebywało w hodowli nielegalnie. - Na niektóre gatunki brakowało zezwoleń. Było też wiele innych nieprawidłowości - podaje Borowiak.
"To duże przedsięwzięcie"
Po tych czynnościach ma zostać podjęta decyzja, gdzie trafią nielegalnie przetrzymywane zwierzęta.
- Trzeba brać pod uwagę, że to będzie duże przedsięwzięcie, ponieważ są tu chociażby tygrysy, pumy, lamparty. Na pierwszy rzut oka widać, że mogło tu dochodzić do naruszenia chociażby ustawy o ochronie praw zwierząt, ale dopiero po zakończonych działaniach można będzie powiedzieć coś więcej – zaznaczył Święcichowski.
W sumie są tam 278 zwierzęta 83 gatunków. Wszystkie mają zostać odebrane. Dzisiaj, jako pierwsze wyjadą najbardziej potrzebujące opieki lemury, sajmiri, stado antylop i ciężarna samica ocelota (trafią na razie do poznańskiego zoo).
Teren będzie pilnowany przez policjantów i jutro oraz przez kolejne dni zwierzęta będą wywożone do wybranych specjalistycznych ośrodków.
Autor: FC/gp/jb / Źródło: PAP, TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań