Zatrzymać się czy może już jechać? Przypominamy, jak nie stracić głowy i właściwie odczytać gesty policjanta w białych rękawiczkach, który kieruje ruchem.
Zmiany z organizacji ruchu, korki, brak sygnalizacji świetlnej. Kierowcy, którzy zmierzają dziś na cmentarze, muszą się liczyć z utrudnieniami.
W tych najbardziej newralgicznych miejscach mogą się pojawić policjanci w białych rękawiczkach, którzy "ręcznie" kierują ruchem.
Teoretycznie zrozumienie to nic trudnego. W końcu każdy kierowca musi znać te gesty, żeby zdać prawo jazdy. Ale w praktyce bywa różnie. Niektórzy stają i boją się ruszyć, inni wjeżdżają na skrzyżowanie w złym momencie. Policjanci z drogówki różne cuda już widzieli. A my przypominamy jak zareagować, gdy kierujący ruchem "tańczy macarenę".
Oto podstawowe "kroki".
Najważniejsza zasada jest taka, że gdy policjant lub inna osoba kierująca ruchem, pojawia się na drodze, to jej polecenia są najważniejsze. Nie liczą się znaki czy sygnalizacja świetlna. Przede wszystkim trzeba obserwować kierującego ruchem i zachować szczególną ostrożność.
Co dalej?
- Kiedy policjant podnosi rękę do góry, jest trochę jak pulsujące żółte światło. To znaczy, że trzeba zachować szczególną ostrożność i przygotować się do kolejnego polecenia. Bo już za chwilę funkcjonariusz wskaże wyprostowaną ręką kierunek, w którym należy jechać. Do tego wykonuje ruchy wspomagające, które mają nadawać tempo opuszczania skrzyżowania - tłumaczy TVN24 kom. Przemysław Kusik, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Gdy jedni jadą, inni muszą się zatrzymać. Skąd mieć pewność, że to już? Za każdym razem, gdy policjant kierujący ruchem jest zwrócony przodem lub tyłem do nadjeżdżających pojazdów. Dla pieszych oznacza to również zakaz wejścia na jezdnię.
A tak gestykuluje policjant, który zatrzymuje ruch ze swojej lewej strony, a daje sygnał kierowcom z prawej strony, że mogą już skręcić w lewo.
Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności w pobliżu przejść dla pieszych oraz prawoskrętów. Pamiętajmy, że gdy chcemy skorzystać z prawoskrętu to powinniśmy poczekać na sygnał od kierującego ruchem.
W Poznaniu w kierowanie ruchem zaangażowanych jest dziś 200 policjantów z drogówki i prewencji. Wspierać ich będą pracownicy MPK oraz żandarmeria wojskowa.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań