3,5 tys. osób poparło do wtorku obywatelski projekt uchwały w sprawie zamrożenia podwyżek cen biletów jaką zaplanowano na początek roku w Poznaniu. Do środy podpisy zbierane będą przy moście Teatralnym. - To wszystko jest sztucznie rozdmuchane. Ilość protestów mam w nosie - mówi jednak bez ogródek dyrektor ZTM Łukasz Domański.
Podwyżkę biletów zaplanowano na styczeń. Cena biletów 15-minutowych ma wzrosnąć z 2,60 zł do 2,80 zł, natomiast za 30-dniowy bilet sieciowy zapłacić mamy nie 99 zł a aż 113 zł.
Zapłacimy 40% więcej
Kolejny w ostatnich miesiącach wzrost cen nie podoba się poznaniakom. Jeszcze pod koniec maja cena biletu 15-minutowego wynosiła 2 zł. W dodatku jego ważność w dni robocze w godzinach szczytu była wydłużona do 25 minut. Co więcej, trwa obecnie remont ronda Kaponiera, przez który spośród 19 linii tramwajowych aż 10 jeździ objazdami a 3 są zawieszone.
Dlatego mieszkańcy chcą zamrożenia planowanej podwyżki. Projekt obywatelskiej uchwały przygotowały stowarzyszenia: Projekt-Poznań, My-Poznaniacy, KoLiber i Tak dla Poznania. Oprócz wstrzymania wzrostu cen domagają się także wydłużenia biletów czasowych z 15 do 25 minut w godzinach szczytu.
Potrzebne jeszcze 1,5 tys. podpisów
By projekt trafił pod uchwałę rady miasta muszą zebrać 5 tys. podpisów. Zbierają je do 20 listopada
- Na ten moment mamy ich około 3,5 tys. Do końca akcji pozostał nam tydzień, więc przed nami jeszcze sporo pracy - tłumaczy Włodzimierz Nowak, z My-Poznaniacy, organizator akcji.
W ciągu najbliższego tygodnia chcą zebrać jeszcze 2,5 tys. podpisów. - Zamierzamy przekroczyć o tysiąc wymaganą uchwałowo liczbę. Zawsze trafią się jakieś nieprawidłowości, a my chcemy mieć pewność, że wniosek nie zostanie odrzucony - wyjaśnia Nowak.
Tylko dla zameldowanych
Projekt mogą poprzeć osoby zameldowane w Poznaniu, które własnoręcznie podpiszą się na liście. - Zachęcamy do pobierania odpowiedniego formularza ze strony www.my-poznaniacy.org i do zbierania podpisów wśród znajomych. Ponadto we wtorek i środę zbieramy głosy poparcia na Moście Teatralnym – mówi Nowak.
ZTM: "tak" dla podwyżki
Coraz większy rozgłos towarzyszący akcji nie robi wrażenia na dyrektorze ZTM. - To wszystko jest sztucznie rozdmuchane. Decyzje o podwyżkach cen biletów należą do prezydenta i radnych. Ja osobiście jestem przeciwny wycofywaniu się z niej, oznaczałoby to że do ponad 60 procent wzrosłyby dopłaty do komunikacji publicznej. Ilość protestów mam w nosie - mówi Łukasz Domański, dyrektor ZTM Poznań.
Co z PO?
Projekt uchwały o zamrożeniu podwyżek cen biletów zamierzają poprzeć kluby radnych Prawa i sprawiedliwości oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Przeciw zagłosuje najprawdopodobniej cały klub radnych związanego z prezydentem Grobelnym Poznańskim Ruchem Obywatelskim. Decydujący głos będa mieli radni Platformy Obywatelskiej. Ci jednak ostatecznej decyzji nie podjęli.
- Rozmawiamy w tej sprawie z inicjatorami akcji - mówi Marek Sternalski, szef klubu radnych PO. Czy w grę wchodzi zatem podjęcie samodzielnej decyzji przez każdego z radnych PO? - Raczej w takich sprawach cały klub głosuje tak samo - wyjaśnia.
Autor: FC/kk / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań | FC