Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało swojego kandydata na prezydenta Poznania. Został nim poseł Tadeusz Dziuba, który w wewnętrznym głosowaniu pokonał szefa klubu radnych Szymona Szynkowskiego vel. Sęka. - Poznaniowi bardzo potrzebna jest zmiana - przekonuje kandydat PiS.
Tadeusz Dziuba w jesiennych wyborach samorządowych będzie się starał o ten urząd po raz drugi. W 2010 roku uzyskał trzeci wynik, po urzędującym prezydencie i kandydacie PO Grzegorzu Ganowiczu. Poparło go 14 proc. głosujących. Tym razem chce przekonać do siebie poznaniaków programem PiS skierowanym do "zwykłych obywateli".
- Moją wizją Poznania jest miasto dla zwykłych ludzi. Takich, którzy potrzebują trochę wypoczynku, radości, niezbędnej wygody, szybkiego przemieszczania się, możliwości budowania licznej i zgodnej rodziny. Obecnie Poznań jest miastem bardziej dla ludzi zamożnych i uprzywilejowanych. To musi zostać zmienione - tłumaczy kandydat PiS. - Naszym obowiązkiem jest, by pokazać poznaniakom, że miasto może się rozwijać według innej, lepszej ścieżki, sprzyjającej zwykłemu obywatelowi - dodaje.
Lubi absurdalny humor i pyry z gzikiem
Tadeusz Dziuba jest szefem struktur Prawa i Sprawiedliwości w regionie, był wojewodą wielkopolskim, poznańskim radnym, kandydatem PiS na prezydenta Poznania w 2010 roku i wieloletnim pracownikiem Najwyższej Izby Kontroli. W maju tego roku bezskutecznie ubiegał się o mandat posła do Parlamentu Europejskiego.
Dziuba mówi o sobie, że jest wytrwały i konsekwentny, lubi absurdalny humor i niewyszukane jedzenie, tj. poznańskie pyry z gzikiem i chleb ze smalcem. W wolnym czasie słucha muzyki klasycznej, czyta książki politologiczne. Lubi jeździć motocyklem.
Trzeci kandydat
Polityk PiS jest trzecią osobą, która oficjalnie potwierdziła chęć startu w wyborach prezydenta Poznania. W niedzielę urzędujący prezydent miasta Ryszard Grobelny poinformował, że będzie się ubiegał o piątą kadencję. Grobelny jest prezydentem miasta od 1998 roku.
- Nie od dzisiaj wiadomo, że przy wyborach czynnikiem decydującym jest rozpoznawalność. Pod tym względem Ryszard Grobelny jest bardzo trudny do przebicia. To nie oznacza, że wszystko jest stałe i niezmienne. Poznaniowi jest bardzo potrzebna zmiana, inny sposób zarządzania – ocenił we wtorek Dziuba.
SLD wystawi w wyborach szefa partii w Poznaniu Tomasza Lewandowskiego.
Kto z PO?
Platforma Obywatelska zapowiedziała, że przedstawi swojego kandydata w ciągu najbliższych dwóch tygodni. W grę wchodzą w zasadzie już tylko dwa nazwiska - obecny przewodniczący rady miasta Grzegorz Ganowicz i przedsiębiorca Jacek Jaśkowiak. Obaj startowali w wyborach w 2010 r. Ganowicz przegrał w drugiej turze wyborów z Grobelnym. Ten drugi był kandydatem stowarzyszenia My-Poznaniacy.
Dziuba liczy na dostanie się do drugiej tury wyborów, gdzie chciałby rywalizować właśnie z Jaśkowiakiem.
- Cenię sobie tego potencjalnego kandydata, sprawiłoby mi przyjemność rywalizowanie z nim - wyjaśnia kandydat PiS.
Apetyt na mandaty
Poznański PiS liczy także na dobry wynik w wyborach do rady miasta.
- Listy PiS w siedmiu okręgach zostały wstępnie zatwierdzone 3-4 miesiące temu. Ogłosimy je w ciągu 2-3 tygodni. Będą na nich także działacze stowarzyszeń obywatelskich, którzy nie są członkami PiS - mówi Dziuba, dodając, że liczy na podwojenie obecnej liczby mandatów.
Autor: FC//ec / Źródło: TVN 24 Poznań / PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań