Justyna Rajczyk, studentka z Poznania i polska kandydatka do korony Miss Earth 2012 r. na początku listopada wylatuje na Filipiny, gdzie odbędzie się finał konkursu. Justyna i jej projektantka intensywnie pracują nad kreacjami, w których piękna Polka wystąpi na wielkiej gali.
Przed Justyną jeszcze ostatnie przymiarki. Finalistka zaprezentuje się w pięciu kreacjach. Jedna z nich - "Polka", to sukienka w barwach narodowych, inspirowana folklorem i barwami flagi narodowej. Pozostałe cztery mają symbolizować pory roku.
Nawiązania do strojów ludowych
Wszystkie sukienki są szyte ręcznie. Gorset „Polki” nawiązuje do polskich tradycyjnych strojów ludowych i jest bogato zdobiony w motywy kwiatowe.
Bliska ukończenia jest również "Wiosna". Sukienka w kolorze soczystej zieleni z gorsetem przyozdobionym ponad 1 tys. ręcznie przyszytych listków.
- Wszystkie suknie są jeszcze w fazie wykończeń, na efekt końcowy przyjdzie nam czekać do końca października – mówi Viola Maksymowicz, menadżerka i projektantka Justyny.
Wielkie przygotowania
Polska kandydatka ma bardzo pracowity miesiąc. Oprócz przymiarek zajmuje się również układaniem choreografii na konkurs talentów, zbieraniem materiałów do projektu i tym, co robi na co dzień – studiowaniem.
Piękno z ideą
Justyna Rajczyk od roku jest studentką Politechniki Poznańskiej, do Poznania przyjechała z Nowej Soli. Ma 20 lat, jest wysoką brunetką o brązowych oczach. W 2011 roku została Miss Ziemi Lubuskiej, co dało jej przepustkę do finału Miss Polonia. Listopad spędzi na Filipinach, gdzie będzie reprezentować Polskę w prestiżowym, międzynarodowym konkursie Miss Earth, którego finał odbędzie się 24 listopada.
Konkurs Miss Earth jest najmłodszym spośród międzynarodowych konkursów piękności. Główna idea konkursu to promowanie ekologii i zdrowego trybu życia oraz propagowanie ochrony środowiska. Kandydatki startujące w finale konkursu poza swoją urodą muszą również zaprezentować wiedzę z zakresu ekologii. W tym roku ich sukienki są też zgodnie z założeniami konkursu inspirowane naturą.
Autor: mw/AB/mk / Źródło: TVN24 Poznań