Arena w Poznaniu jest w kiepskim stanie - obdrapane ściany, rażąca, widoczna gołym okiem, korozja. Pojawia się jednak światełko w tym ciemnym, żelbetowym, walącym się tunelu. Będzie remont. Na razie doraźny, a jakie są plany na później?
Dwa lata temu, podczas pierwszej edycji trwającego w Poznaniu festiwalu Transatlantyk, jego twórca i dyrektor, Jan A. P. Kaczmarek, rzucił pomysł wyburzenia Areny. Jego zdaniem budynek jest już przeżytkiem i należy go jak najszybciej zrównać z ziemią, robiąc miejsce dla nowego, ładniejszego, bardziej funkcjonalnego.
- Znów mamy sierpień i ten temat wraca jak bumerang - mówi Filip Springer, dziennikarz i autor książki "Źle urodzone. Reportaże o architekturze PRL". – Na mapie Polski poznańska arena jest obiektem absolutnie wyjątkowym. Po prostu nie można niszczyć takich budowli, serce mi się kraje, jak słyszę takie wypowiedzi. Dlaczego by nie powołać grupy architektów? Niech oni zajmą się tym, co do nich należy. Tak jak zrobiono z Okrąglakiem - dodaje.
Remont za pasem
Uspokajamy. O burzeniu Areny na razie nie ma mowy - już w najbliższych dniach, hala zamieni się za to w plac budowy.
– W tegorocznym budżecie przewidujemy do poprawy trzy najbardziej zaniedbane podpory. To, że remont jest konieczny, wykazała ekspertyza naukowców z Politechniki Poznańskiej. Przetarg zakończył się 2 sierpnia i w ciągu tygodnia należy spodziewać się ciężkiego sprzętu w parku Kasprowicza – mówi Andrzej Kras z Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji.
Zamkną Arenę?
Dlaczego trzeba czekać tak długo, aż do opłakanego stanu budowli?
– POSiR miał dostarczyć mi ekspertyzę stanu technicznego Areny do końca czerwca. Nie zrobili tego. Co więcej, nadal czekam na harmonogram napraw budynku. POSiR ma ostateczny czas do końca sierpnia, wtedy wszystko się wyjaśni. Jeśli ekspertyza wykaże stan przedawaryjny, wtedy konieczne będzie zamknięcie obiektu – mówi Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla Miasta Poznania.
Co z imprezami?
Tymczasem kalendarz imprez w Arenie jest dość napięty. Wystarczy przytoczyć takie planowane wydarzenia jak: Superpuchar Polski w Siatkówce, 20-lecie zespołu Slums Attack, czy występ Chóru Aleksandrowa.
– Nie ma powodów do obaw. Remonty nie zakłócą prawidłowego funkcjonowania obiektu i wszystko odbędzie się zgodnie z planem - uspokaja Kras.
Zastrzyk przeciwbólowy, a później?
Odrestaurowanie kilku elementów jest środkiem doraźnym, zastrzykiem przeciwbólowym. Aby jeden z symboli Poznania pozostał na jego mapie, potrzebny jest wieloletni plan.
– W tym momencie trwają przygotowania do całościowej ekspertyzy. Wykaże ona, czego potrzebujemy. Wtedy POSiR postara się o środki potrzebne do realizacji projektu. Są już pewne, wstępne koncepcje zagospodarowania przestrzeni parku wokół Areny. Jedna z nich przedstawia odnowioną Arenę jako halę treningową. W takim wypadku zbudowano by jeszcze jeden obiekt, tuż obok, ten „właściwy”, który przyjmowałby główne imprezy – kończy Andrzej Kras.
– Gdyby mądrze zagospodarować wnętrze, urządzić kawiarnię, restaurację, aby ludzie mogli przyjść, napić się kawy, czy piwa, Arena mogłaby stać się miejscem bardzo popularnym. Położenie w samym środku parku bardzo temu sprzyja - przekonuje Filip Springer.
Wzór z Rzymu
- Halę budowano przez 23 miesiące od lipca '72 do 28 czerwca '74 według projektu Jerzego Turzenieckiego – wspomina Tomasz Mikszo, archiwista Międzynarodowych Targów Poznańskich.
Arena jest wzorowana na Palazzetto dello Sport w Rzymie, jednakże jest to projekt w stu procentach polski. Co ciekawe, konstruktorzy kierowali się głównie względami praktycznymi takimi jak pojemność, czy bezpieczeństwo.
Przez lata istnienia, Arena zgromadziła sławy Polski, jak i całego świata: muzyków, sportowców, polityków.
Tak Poznańska Arena prezentowała się w przeszłości :
Poznańska Arena bardziej artystycznie :
Autor: ib, fc, kk//mz / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Radomil