Sprawa zamku w Stobnicy wróciła do sądu. Chodzi o sfałszowane dokumenty

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Zamek w Stobnicy w maju 2023 r.
Zamek w Stobnicy w maju 2023 r.TVN24
wideo 2/17
Zamek w Stobnicy w maju 2023 r.TVN24

W Sądzie Rejonowym w Obornikach ponownie ruszył proces w sprawie budowy zamku w Stobnicy na skraju Puszczy Noteckiej. Oskarżonych jest sześć osób, w tym inwestorzy, architekt oraz urzędnicy. Prokuratura zarzuca im m.in. poświadczanie nieprawdy w dokumentach i prowadzenie działalności zagrażającej środowisku.

Zamek w Stobnicy wyrósł na skraju Puszczy Noteckiej na obszarze Natura 2000. Obiekt ma 14 pięter i kilkudziesięciometrową wieżę.

O inwestycji zrobiło się głośno latem 2018 roku. Wówczas Centralne Biuro Antykorupcyjne rozpoczęło badanie prawidłowości wydanych decyzji w związku z budową obiektu. W sierpniu 2018 r. minister środowiska polecił Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska wszczęcie kontroli procesu wydania decyzji dotyczących budowy. W tej sprawie zawiadomiono również prokuraturę.

We wtorek w sądzie stawiły się cztery oskarżone osoby. Żadna z nich nie przyznała się do stawianych im zarzutów.

Wyjaśnienia oskarżonych

Oskarżony architekt Waldemar S., w swoich wyjaśnieniach zaznaczył, iż projekt był "trudny i wymagający". Wskazał, że projektowanie budynku trwało łącznie pięć lat, a momentami w pracach brało udział około 30 projektantów. - Projekt nie zawierał żadnych elementów powtarzalnych. Trudno go porównywać ze współczesnymi, standardowymi projektami budynków mieszkalnych, biurowych i innych. Zawiera mnóstwo szczegółowych detali, w dużym stopniu opartych o kamieniarkę, wymagających szczegółowych rysunków. Wszystko po to, aby w efekcie powstał obiekt, który w jak najwierniejszy sposób imituje czy jest formą prawdziwego średniowiecznego zamku - podkreślał.

Czytaj też: Zamek w Stobnicy jak kukułcze jajo. Sądy przerzucają się sprawą

Jak opisywał, w czasie dwuletnich prac nad koncepcją zamku, powstało ponad 1,5 tys. odręcznych rysunków, perspektyw, wizualizacji i szkiców. - Każde okno jest de facto inne w tym zamku - dodał. Odnosząc się do stawianego mu zarzutu oskarżony zaznaczył, że już po tym, jak złożono do urzędu projekt budowlany, Paweł N. poprosił go o uszczegółowienie parametrów powierzchni.

Zamek w Stobnicy w maju 2023 r.TVN24

Oskarżony zaznaczył również, że jako projektant - z zasady - nie odpowiadał za przygotowanie placu budowy, bo leży to w gestii kierownika budowy. - Architekt zajmuje się projektem, dba o wszystkie jego aspekty funkcjonalne, techniczne, estetyczne. Natomiast plac budowy, sposób organizacji tego placu budowy jest zadaniem kierownika budowy - zaznaczył, dodając, że w całej swojej 40-letniej karierze nigdy nie był nawet proszony o konsultacje w sprawie placu budowy. Oskarżona Iwona P. w złożonych we wtorek przed sądem wyjaśnieniach wskazała, że w czasie każdej inwestycji mogą zdarzyć się odstępstwa od zatwierdzonego projektu budowy, jednak tzw. odstępstwa istotne wymagają zatwierdzenia projektu zamiennego. Zgodnie z przepisami dotyczy to np. zmiany powierzchni zabudowy, czy zmiany zamierzonego sposobu użytkowania obiektu.

Czytaj też: Próbują zatrzymać budowę "zamku" w Stobnicy

- Zarzucono mi, że nie wstrzymałam budowy, choć zwiększyła się liczba kondygnacji. Nie zmieniała się liczba kondygnacji - nie stwierdziłam tego podczas kontroli, gdyż obiekt w całej swojej konstrukcji został zrealizowany tak jak w projekcie, a rzekomą dodatkową kondygnacją, była przestrzeń wewnątrz fundamentu skrzyniowego, która podczas kontroli była wolną przestrzenią, natomiast w projekcie jest ona przedstawiona, jako przestrzeń zasypana piaskiem. To, że ta przestrzeń nie była zasypana podczas kontroli nie jest żadnym istotnym odstępstwem na dzień przeprowadzania kontroli (...) Podczas budowy, ta przestrzeń może być wykorzystywana na przykład jako magazyn, bo liczy się to, co będzie efektem końcowym w dniu zakończenia budowy. To nie było wykonanie dodatkowej kondygnacji - mówiła. - Nie stwierdziliśmy odstępstw istotnych. A po drugie, nawet gdyby one były, to organ wstrzymuje prowadzenie robót budowlanych, a organem jest Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego - dodawała. Zarówno oskarżona Bernadeta G., jak i Marek J. nie przyznali się przed sądem do zarzucanych im czynów i odmówili składania wyjaśnień.

Zamek w Stobnicy w 2019 r.TVN24 Poznań

Jedna z osób nie doczekała procesu

Pod koniec 2020 r. prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom, urzędnikom i przedstawicielom inwestora, którym zarzucono m.in. poświadczenie nieprawdy w dokumentach, złożenie fałszywego oświadczenia o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością czy prowadzenie działalności zagrażającej środowisku.

Zamek w Stobnicy (zdjęcie z grudnia 2020 r.)TVN 24

Prokurator aktem oskarżenia objął sześć osób. Wcześniej zarzuty usłyszało siedem osób, ale jedna z nich zmarła, w związku z czym umorzono postępowanie w jej zakresie.

Reprezentującego spółkę prowadzącą inwestycję Pawła N. prokurator oskarżył o prowadzenie budowy zagrażającej środowisku, użycie dokumentu poświadczającego nieprawdę dotyczącego powierzchni planowanej do przekształcenia oraz złożenie fałszywego oświadczenia o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością. Mężczyźnie grozi do ośmiu lat więzienia.

Dymitra N. oskarżono o prowadzenie działalności zagrażającej środowisku - realizowanie wbrew zakazowi inwestycji budowlanej na Obszarze Specjalnej Ochrony Ptaków w ramach sieci Natura 2000. Grozi mu za to do dwóch lat więzienia.

Zamek w Stobnicy w sierpniu 2021 r.Zamek w Stobnicy w sierpniu 2021 r.

Architekt i główny projektant budowli w Stobnicy Waldemar S. został oskarżony o to, że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poświadczył nieprawdę w dokumencie - podał nierzetelne dane dotyczące wielkości powierzchni planowanej do przekształcenia i udzielił w ten sposób pomocy Pawłowi N. do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Prokuratura oskarża również Iwonę P. - pełniącą funkcję inspektora nadzoru budowlanego w Obornikach o dwukrotne nadużycie uprawnień. Kobieta miała zaniechać podjęcia i wdrożenia do wykonania decyzji dotyczącej wstrzymania budowy w Stobnicy. Dodatkowo miała dokonać "fałszerstwa intelektualnego" przez poświadczenie nieprawdy w protokole przeprowadzonej kontroli. Za zarzucane czyny grozi jej do pięciu lat więzienia.

Marek J. i Bernadeta G. - urzędnicy Wydziału Architektury i Budownictwa w Starostwie Powiatowym w Obornikach oskarżeni zostali o niedopełnienie obowiązków służbowych poprzez nierzetelną weryfikację przedłożonych przez inwestora dokumentów. W ten sposób doprowadzili do wydania decyzji administracyjnej udzielającej pozwolenia na budowę obiektu płożonego w Stobnicy, działając na szkodę interesu publicznego, za co grozi im do trzech lat więzienia.

Żadna z osób oskarżonych nie przyznała się do popełnienia zarzucanych im przestępstw.

Prokurator w toku postępowania przygotowawczego zastosował wobec nich wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwotach od 10 do 200 tysięcy złotych oraz zakazów opuszczania kraju i kontaktowania się ze sobą.

Oskarżeni będący funkcjonariuszami publicznymi zostali zawieszeni w czynnościach służbowych.

Czytaj też: Jest kolejna skarga kasacyjna w sprawie kontrowersyjnej inwestycji w Stobnicy

Najpierw umorzenie, potem uchylenie

W czerwcu 2022 r. Sąd Rejonowy w Obornikach zdecydował o umorzeniu postępowania karnego wobec reprezentujących spółkę prowadzącą inwestycję Pawła N., Dymitra N. oraz Waldemara S., nie dopatrując się w zachowaniu oskarżonych znamion zarzucanych im przestępstw. Prokurator Okręgowy w Poznaniu złożył zażalenie na tę decyzję.

Zamek w Stobnicy, czerwiec 2022tvn24

W listopadzie ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Poznaniu zdecydował jednak o uchyleniu zaskarżonego postanowienia i skierowaniu sprawy trzech oskarżonych do rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy w Obornikach.

Sędzia Alina Siatecka, uzasadniając postanowienie, podkreśliła, że sąd rejonowy musi rozstrzygnąć wszystkie wątpliwości prawne dotyczące sprawy budowy tzw. zamku w Stobnicy w trakcie procesu. - Umorzenie postępowania karnego na posiedzeniu, bez przeprowadzenia rozprawy, jest dopuszczalne wyłącznie w takich sytuacjach, gdy brak podstaw do pociągnięcia oskarżonego do odpowiedzialności karnej jest wprost widoczny i jednoznacznie oczywisty. W niniejszej sprawie (...) podstawy te, wobec wątpliwości niemożliwej do rozstrzygnięcia bez przeprowadzenia postępowania dowodowego, nie zachodzą - wskazała.

Czytaj też: Zamek w Stobnicy. Sąd uchyla decyzję nadzoru budowlanego, budowę można kontynuować

Dodała, że rozstrzygnięcie kwestii odpowiedzialności karnej oskarżonych lub jej braku wobec ujawnionych w sprawie "wątpliwości faktycznych" powinno nastąpić "po wnikliwej ocenie całości okoliczności przedmiotowej sprawy dokonanej po przeprowadzeniu przewodu sądowego".

Zamek w Stobnicy w kwietniu 2019 rokuTVN24

Autorka/Autor:FC/ tam

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Na większe ocieplenie poczekamy do przełomu lutego i marca. Sprawdź długoterminową, 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Źródło:
tvnmeteo.pl

Dzieci rosną szybko w stosunku do dorosłych i tak samo nowotwory dziecięce. Dynamika nowotworów dziecięcych potrafi być zaskakująca nawet dla lekarzy. Są takie nowotwory dziecięce, które w ciągu jednej doby potrafią podwoić swoją objętość. To znaczy, że coś, co trzy dni temu w ogóle nie istniało, dzisiaj może być stanem zagrożenia życia - wskazywał w TVN24 profesor Jan Styczyński, konsultant krajowy w dziedzinie onkologii i hematologii dziecięcej. W sobotę obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Onkologii Dziecięcej.

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

Źródło:
TVN24

Prokuratura trzykrotnie umarzała śledztwo w sprawie bloku komunalnego na Piaskowej. Biegłym nie udało się jednoznacznie ocenić, czy uszkodzenia ścian i konstrukcji mogły doprowadzić do katastrofy budowlanej. Dotychczas nie wskazano odpowiedzialnych za to, że budynek niszczeje. Według urzędników powodem są błędy projektowe.

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczne pogotowie poinformowało o tragicznych wydarzeniach w Rembertowie. Przed jednym z bloków znaleziono kobietę z ranami postrzałowymi. Poszkodowana 27-latka trafiła do szpitala, gdzie trwa walka o jej życie. W mieszkaniu z kolei znaleziono ciało 30-letniego mężczyzny.

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Często start-upy tworzą ludzie, którzy nie mają pojęcia o programowaniu. Wymyślają rewelacyjne, ale tylko teoretycznie pomysły - twierdzi Artur Majtczak, programista, twórca popularnych Super Kulek i ALLPlayera. - Znam takie, które zdobyły i po dwadzieścia milionów złotych od inwestorów, ale wiem, że nie zbudują rozwiązania - dodaje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

Źródło:
tvn24.pl

Technologiczny gigant Google, na prośbę rządów między innymi Rosji i Chin, usuwał treści, które mogą być niewygodne dla tamtejszych władz. Sprawę opisuje brytyjski Guardian, przywołując ustalenia dziennikarskiego śledztwa tygodnika "Observer".

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

Źródło:
Guardian, Observer

Policja, pod nadzorem prokuratury, bada przyczyny tragedii w Gozdowie w województwie lubelskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 49-latka przyjechała do jednego z domów, żeby rozpalić w piecu. Doszło do wybuchu. Kobieta nie żyje.

Rozpalała w piecu, doszło do wybuchu, zginęła na miejscu

Rozpalała w piecu, doszło do wybuchu, zginęła na miejscu

Źródło:
tvn24.pl

39-latka z powiatu białostockiego dostała na komunikatorze internetowym wiadomość od osoby, która podawała się za znanego polskiego wokalistę. W zamian za wpłaty miała dostać między innymi kartę VIP, uprawniającą do wchodzenia na wszystkie koncerty i eventy. Straciła w sumie 21 tysięcy złotych.

Napisał do niej "znany wokalista" z ofertą karty VIP. Zrobiła 10 przelewów

Napisał do niej "znany wokalista" z ofertą karty VIP. Zrobiła 10 przelewów

Źródło:
tvn24.pl

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alert w związku ze złą jakością powietrza. SMS-owe ostrzeżenie otrzymały osoby przebywające na terenie części województwa śląskiego.

Alert RCB. "Unikaj aktywności na zewnątrz i wietrzenia mieszkania"

Alert RCB. "Unikaj aktywności na zewnątrz i wietrzenia mieszkania"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Mam ciekawe informacje na temat tego, co dzieje się wokół walki o prezesurę NIK dla Mariana Banasia - powiedział dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki, zapowiadając program "W kuluarach". - Mam wrażenie, że i to wejście do gry prezydenckiej i kontrole mają być jakimś argumentem, nie tyle w sporze o prezydenturę, ile w zabiegach Mariana Banasia o drugą kadencję - mówił.

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

Źródło:
TVN24

Policjanci drogówki dwukrotnie w ciągu godziny zatrzymali w Tomicach (Mazowieckie) tego samego kierowcę. Mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość i został ukarany dwoma mandatami oraz punktami karnymi.

"Ten sam patrol, to samo miejsce i ten sam kierowca". Dwa mandaty w godzinę

"Ten sam patrol, to samo miejsce i ten sam kierowca". Dwa mandaty w godzinę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obywatel Malty "zażartował" podczas odprawy na lotnisku w Balicach, że w bagażu ma granat, broń i narkotyki. Interweniowali strażnicy graniczni, a mężczyzna nigdzie nie poleciał. Z kolei 24-letni Brytyjczyk samolot opuścił w asyście. Z powodu papierosa.

Pochwalił się "granatem, bronią i narkotykami" w bagażu

Pochwalił się "granatem, bronią i narkotykami" w bagażu

Źródło:
tvn24.pl

Francja rozmawia ze swoimi sojusznikami o zorganizowaniu nieformalnego szczytu europejskich przywódców w celu omówienia kwestii Ukrainy - poinformował Reuters, powołując się na źródła. Czterej europejscy dyplomaci potwierdzili, że do spotkania ma dojść w poniedziałek w Paryżu. Prezydent Finlandii Alexander Stubb przekazał, że USA zwróciły się do krajów europejskich z pytaniem, co mogą wnieść w zakresie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.

Media o nieformalnym szczycie w Paryżu i ankiecie od USA

Media o nieformalnym szczycie w Paryżu i ankiecie od USA

Źródło:
PAP

Do 250 starć bojowych doszło w sobotę na frontach Ukrainy. Według projektu DeepState, który nanosi na mapy pozycje walczących stron, był to najcięższy dzień na polu bitwy w Ukrainie od początku tego roku. W tym samym czasie w Niemczech trwa Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa, gdzie jednym z dominujących tematów jest wojna w Ukrainie.

"To był najcięższy dzień na polu bitwy w tym roku"

"To był najcięższy dzień na polu bitwy w tym roku"

Źródło:
PAP

Postępowanie dowodowe będzie w większym stopniu koncentrowało się na osobie pokrzywdzonej, a nie na tym, czy sprawca miał świadomość podjęcia aktywności seksualnej bez zgody drugiej osoby - mówiła w TVN24 doktor Dominika Czerniak, prawniczka z Katedry Postępowania Karnego Uniwersytetu Wrocławskiego. Komentowała zmiany w przepisach dotyczących definicji gwałtu. Jej zdaniem hasło "tylko tak oznacza zgodę" nie zostało de facto wprowadzone.

"'Tylko tak oznacza zgodę' nie zostało w pełni implementowane do naszego porządku prawnego"

"'Tylko tak oznacza zgodę' nie zostało w pełni implementowane do naszego porządku prawnego"

Źródło:
TVN24

Odebrał paczki, w domu je otworzył i od razu powiadomił policję. Zaniepokoiła go ich zawartość. Dopiero wtedy zauważył też, że nie należały do niego. Właściwy odbiorca został zatrzymany, gdy tylko pojawił się w punkcie kurierskim. Grozi mu nawet 20 lat więzienia. Paczki nadane zostały w Hiszpanii.

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na całym świecie obserwujemy rosnący popyt na fizyczne złoto. Jest to związane z obawami przed wprowadzeniem ceł na ten kruszec przez administrację Donalda Trumpa - przekazał Mirosław Budzicki, strateg rynków walutowych w PKO BP. Od początku ubiegłego roku ceny złota wzrosły o ponad 40 procent.

Kolejka nagle zrobiła się dłuższa. "To tak, jakby wiele osób chciało wypłacić środki z bankomatu"

Kolejka nagle zrobiła się dłuższa. "To tak, jakby wiele osób chciało wypłacić środki z bankomatu"

Źródło:
PAP
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W akwarium ogrodu zoologicznego w Sao Paulo w Brazylii na świat przyszła pierwsza samica niedźwiedzia polarnego w Ameryce Łacińskiej. Młode o imieniu Nur jest dzieckiem pary niedźwiedzi sprowadzonych 10 lat temu ze wschodniej Europy.

Narodziny, które przeszły do historii

Narodziny, które przeszły do historii

Źródło:
BBC, Agencia Brasil

W zoo w Gdańsku na świat przyszły golce piaskowe. Chociaż swoim wyglądem mogą "budzić mieszane uczucia", są to niezwykłe zwierzęta. Słyną z długowieczności i odporności na choroby. Bez dostępu tlenu potrafią przetrwać nawet kilkanaście minut.

"W ich kolonii panuje ścisła hierarchia, rządzi królowa". Nowi mieszkańcy gdańskiego zoo

"W ich kolonii panuje ścisła hierarchia, rządzi królowa". Nowi mieszkańcy gdańskiego zoo

Źródło:
Gdański Ogród Zoologiczny/ TVN24

Zagubiony pies wszedł do tramwaju linii nr 20 we Wrocławiu. Zwierzę zauważył motorniczy MPK Wrocław. "Piesek tak dobrze się poczuł, że zjadł nawet z panem śniadanie" - podaje biuro prasowe UM Wrocławia.

Pies, który jeździ tramwajem. Śniadanie zjadł z motorniczym

Pies, który jeździ tramwajem. Śniadanie zjadł z motorniczym

Źródło:
tvn24.pl

Kolejne dwie ofiary śmiertelne czwartkowego ataku terrorystycznego w Monachium. Zmarła dwulatka i jej mama. Rannych jest 39 osób. Kierowca, który wjechał w demonstrację, to 24-letni Afgańczyk, który przyznał, że staranował demonstrantów świadomie.

Kolejne osoby zmarły po ataku w Monachium. Wśród nich dwulatka

Kolejne osoby zmarły po ataku w Monachium. Wśród nich dwulatka

Źródło:
PAP

Na stacji kolejowej w New Delhi w wyniku chaosu i paniki zginęło co najmniej 18 osób, w tym 14 kobiet i troje dzieci. Lokalne władze podały, że całe zajście trwało około 15-20 minut. Według indyjskich mediów, podróżni chcieli dotrzeć na opóźniony pociąg do miasta Prajagradź, gdzie odbywa się Wielkie Święto Dzbana.

Panika na dworcu. W kwadrans zginęło co najmniej 18 osób

Panika na dworcu. W kwadrans zginęło co najmniej 18 osób

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Mężczyzna w Mediolanie oddał się w ręce policji. "Mam już dość kradzieży, aresztujcie mnie" - powiedział funkcjonariuszom na komisariacie. W minionych miesiącach dokonał serii napadów na sklepy z kosmetykami oraz ubraniami w centrum miasta.

"Mam już dość". Złodziej przyszedł na komisariat

"Mam już dość". Złodziej przyszedł na komisariat

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że chociaż Hamas uwolnił trzech kolejnych zakładników, to jednak nie wypuścił wszystkich porwanych. Przekazał, że w tej sytuacji to Izrael będzie musiał zdecydować, jak dalej postępować z Hamasem, a USA poprą każdą decyzję tego państwa. Wcześniej Trump zapowiadał, że jeśli Hamas nie wypuści do soboty wszystkich izraelskich zakładników, "rozpęta się piekło".

Termin minął, Trump groził "rozpętaniem piekła". Teraz ponownie zabrał głos

Termin minął, Trump groził "rozpętaniem piekła". Teraz ponownie zabrał głos

Źródło:
PAP

Reporter TVN24 Artur Molęda został nagrodzony na dziesiątej gali finałowego plebiscytu lotniczego "Cumulusy" na Stadionie Narodowym. Statuetkę w kategorii film otrzymał za reportaż "Strażnicy nieba". Można go zobaczyć w TVN24 GO. Jak mówił nasz dziennikarz, najtrudniejszym zadaniem w pracy nad reportażem było przekonanie wojska, że warto go zrealizować.

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Źródło:
TVN24
"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zagrożenia są na coraz większą skalę i potrafią być znacznie bardziej groźne i dotkliwe. To już nie jednostki, ale prawdziwa zorganizowana przestępczość - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Derek Manky, Global VP Threat Intelligence w firmie Fortinet zajmującej się cyberbezpieczeństwem.

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o najnowszym filmie o Bridget Jones, Harrisonie Fordzie w filmie Marvela, rozdaniu Orłów, Berlinale oraz nowym festiwalu Dawida Podsiadło.

Kolejny film o Bridget Jones w kinach, nowy festiwal, nominacje do Orłów

Kolejny film o Bridget Jones w kinach, nowy festiwal, nominacje do Orłów

Źródło:
tvn24.pl