W Odolanowie (woj. wielkopolskie), w związku z pożarem, policja wstrzymała na jednej z ulic ruch. Do jednego z funkcjonariuszy podjechał samochodem mężczyzna. Zapytał o możliwość wjazdu w jedną z ulic. Okazało się, że był nietrzeźwy.
Gdy strażacy gasili pożar kamienicy przy ulicy Wiosny Ludów w Odolanowie, policjanci zabezpieczali miejsce, ustalali świadków zdarzenia i organizowali objazdy. W pewnym momencie do jednego z nich podjechał samochodem mężczyzna. Kierowca wysiadł i zapytał policjanta czy może wjechać w jedną z ulic. Mężczyzna dziwnie się zachowywał, dlatego funkcjonariusz zbadał stan trzeźwości 69-latka.Tłumaczył się przeziębieniem- Badanie wykazało ponad pół promila alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, że mężczyźnie minął termin ważności uprawnień do kierowania pojazdami. Kierowca tłumaczył, że wynik badania na zawartość alkoholu może być spowodowany tym, iż zażywa leki na przeziębienie - wyjaśnia Małgorzata Łusiak z ostrowskiej policji.Policjant uniemożliwił dalszą jazdę 69-latkowi i zatrzymał mu prawo jazdy. Teraz mężczyzna odpowie za jazdę po spożyciu alkoholu przed sądem.
Sprawa 69-latka trafi teraz do sądu. Grożą mu nawet 3 lata więzienia.
Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Ostrów Wielkopolski