Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem w parafii pw. św. Michała Archanioła w Mieścisku. W trakcie liturgii do kościoła wtargnął mężczyzna bez koszulki i ze słuchawkami na uszach, który zaczął wulgarnie krzyczeć - w bełkotliwy sposób - do proboszcza, by ten wyszedł z kościoła.
Całe zdarzenie zostało nagrane przez umieszczoną w świątyni kamerę, która transmitowała mszę w internecie. Filmik nie jest już dostępny na oficjalnej stronie parafii, jednak krąży w mediach społecznościowych, głównie na profilach lokalnych mediów. Pojedyncze kadry opublikowała m.in. strona Nasz Wągrowiec.
Atak na kościół w Mieścisku. Wszystko się nagrało
Ksiądz próbował nawiązać rozmowę z mężczyzną i nie zamierzał spełnić jego żądania opuszczenia świątyni. To jednak rozjuszyło napastnika, który w pewnym momencie wyrwał duchownemu z ręki mikrofon i rzucił nim w kierunku nawy.
Mężczyzna na kilka chwil zniknął z kadru, a gdy wrócił w pole widzenia kamery, trzymał w ręce duży krzyż. Następnie przemieścił się w okolicę ołtarza i zaczął go demolować, zrzucając znajdujące się na blacie przedmioty. Pod koniec dostępnej w mediach społecznościowych części nagrania widać, jak do agresora podchodzi czterech innych mężczyzn, prawdopodobnie wezwanych przez kogoś na pomoc. Mieszkańcy odciągnęli w końcu napastnika od ołtarza, zabezpieczając przed nim jednocześnie krzyż.
47-latek zatrzymany. Był nietrzeźwy
Aspirant Dominik Zieliński, oficer prasowy wągrowieckiej policji, w oświadczeniu przesłanym tvn24.pl poinformował, że funkcjonariusze interweniowali na miejscu zdarzenia i zatrzymali agresora. To 47-letni mieszkaniec Mieściska.
Jak podkreślił Zieliński, mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało wynik około 1,3 promila. 47-latek został doprowadzony do wągrowieckiej jednostki policji.
"Jednocześnie policjanci z wydziału kryminalnego przyjęli zawiadomienie o przestępstwie od sprawującego liturgię proboszcza. Okoliczności sprawy są wyjaśniane" - przekazał Zieliński. Podkreślił, że jakiekolwiek czynności procesowe z zatrzymanym będą wykonywane, gdy wytrzeźwieje".
Rzecznik dodał, że 47-latek może odpowiedzieć za "złośliwe przeszkadzanie w wykonywaniu aktów religijnych". To przestępstwo zagrożone grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat.
Autorka/Autor: bp/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/info.wagrowiec