Stowarzyszenie Przyjaciół Fretek we współpracy z poznańskim Nowym Zoo zorganizowało ekspozycję fretek. Nie jest to jednak zwykła wystawa, gdzie zwierzęta podziwia się tylko w klatkach. Impreza ma charakter typowo edukacyjny - uczestnicy dowiadują się jak prawidłowo utrzymywać fretki, a także podziwiają sztuczki wykonywane przez zwierzątka.
- Fretka to takie połączenie kota i psa. Miałam w domu psy, kota i papugę, ale fretka przebija wszystko. Można spodziewać się po nich wszystkiego - przekonuje Sandra Korczyńska, która w niedzielę adoptowała drugą fretkę.
Szukają nowych domów
Adopcja to jeden z celów III Edukacyjnej Wystawy Fretek, która odbywała się na sali wykładowej w słoniarni.
- Mamy pod swoją opieką fretki, które straciły swoje domy, które szukają nowych domów i opiekunów. Wśród nich są też chore fretki, wymagające leczenia - wyjaśnia Anna Baytar ze Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek.
Chętnych na adopcje nie brakuje. Te pełne energii futrzaki bardzo łatwo potrafią podbić ludzkie serca.
- Mam już zwierzęta ale myślę, że akurat kot mógłby się bawić z fretką - przekonywała jedna z nastolatek, która przyszła do zoo z rodzicami.
- Siostra koleżanki miała fretkę i zobaczyłam, jakie to cudowne zwierzę. Poczytałam trochę i jak miałam okazję, to ją nabyłam - wspomina z kolei Sandra Korczyńska.
"Okupują przynajmniej jeden pokój"
Opieka nad tymi uroczymi zwierzętami nie jest jednak łatwa.
- Są bardzo wymagające i nie polecam ich nikomu, kto wcześniej jeszcze nie miał zwierząt albo nie ma dużo czasu. Fretki wymagają dużo opieki i uwagi. Nie można ich zamknąć w klatce i cieszyć się z tego, że po prostu są - ostrzega Marta Grześkowiak z działu dydaktycznego poznańskiego zoo.
W domu fretkom należy stworzyć odpowiednie warunki do życia. Choć same są małe, potrzeby mają duże.
- Trzeba im zapewnić duże pomieszczenie. Właściciele fretek wiedzą, że one zwykle okupują przynajmniej jeden pokój. Trzeba im tam zapewnić miejsca, w których mogłyby się wyszaleć - zabawki, hamaczki, wszelkie kryjówki - tłumaczy Grześkowiak.
Jak dodaje, dieta fretek nie jest skomplikowana.
- To zwierzęta mięsożerne, które nie gardzą też jajkami - wyjaśnia.
Największy koszt przy hodowli fretki to klatka.
- Ale mogą spokojnie żyć bez niej. Jedzenie też nie jest problemem - mięso przecież zawsze w domu jest. No chyba, że ma się duże stadko, to tanie w utrzymaniu ono nie będzie - śmieje się Sandra Korczyńska.
Zabawa, nauka i zbiórka
III Edukacyjna Wystawa Fretek połączona jest ze zbiórką pieniędzy na leczenie chorych fretek i przygotowanie ich do adopcji. Oprócz praktycznych wskazówek, jak zajmować się fretkami oraz możliwością adopcji, były też pokazy sztuczek. Zwierzaki dawały buziaki właścicielom, ścigały się czy jadły na czas jajka.
Autor: FC/mz / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań