Jak mówią, galaktyki i gwiazdy najlepiej fotografuje się latem, jednak dla niektórych widoków warto nawet zmarznąć i zmoknąć. Łowcy gwiazd z Turku (woj. wielkopolskie), gdy tylko mają czas, wychodzą z domu i kierują obiektywy w niebo.
Jak sfotografować niebo nad swoim miastem?
- Pierwszym ważnym etapem jest wybór celu, który znajdzie się w kadrze np. konstelacja lub pojedyncze gwiazdy oraz okresu, w którym widoczność wybranego celu jest najkorzystniejsza. Kolejnym etapem jest wybór miejsca wykonania zdjęć. W naszym przypadku nie było to trudne, ponieważ dość dobrze znamy okolice naszego miasta - wyjaśnia Marcin Telega, właściciel TIM Fotostudio, którego pracownicy bawią się w astrofotografię. - Ostatnim etapem jest dobór sprzętu: ciężki solidny statyw, aparat fotograficzny dysponujący długimi czasami naświetlania oraz teleskop. Nie może również zabraknąć wyobraźni, a zimą termosu z gorąca herbatą - dodaje.
Łowcy gwiazd przekonują, że każdy, kto chce spróbować zrobić podobne fotografie nad swoim miastem powinien wyczekiwać bezchmurnego nieba oraz, jak zaznacza Telega, "małego zanieczyszczenia światłem". Dlatego najlepiej uciec z miasta w miejsce, gdzie nie ma domów i latarni.
- Najprzyjemniej zdjęcia wykonywało się w ciepłe letnie wieczory, chociaż zdarzało nam się moknąć i marznąć fotografując np. Gwiazdozbiór Oriona, który najlepiej widoczny jest zimą - wspomina Telega.
Autor: kk / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TIM Fotostudio | TIM Fotostudio