Lis zaplątał się w siatkę bramki, uratowali go strażacy

Lis nie był w stanie sam się wyswobodzić
Lis nie był w stanie sam się wyswobodzić
Źródło: Moje Wronki | Zuzanna Mikołajczak-Książek

W Popowie lis, który przebiegał przez boisko piłkarskie, zaplątał się w siatkę jednej z bramek. Wolność odzyskał dzięki pomocy strażaków z OSP we Wronkach.

W niedzielę wieczorem strażacy z Wronek otrzymali nietypowe zgłoszenie. Okazało się, że na boisku piłkarskim w Popowie uwięziony jest lis. Zwierzę zaplątało się w siatkę od bramki i nie było w stanie samo się oswobodzić.

Pomocne dłonie dla łapy

- Na miejsce wysłaliśmy jeden zastęp. Odcięliśmy siatkę i uwolniliśmy łapę lisa - mówi Stefan Kaszkowiak, komendant OSP Wronki.

Po uwolnieniu, strażacy przerzucili lisa przez płot. - Gdy tylko został uwolniony, pobiegł do lasu, w swoje naturalne środowisko - mówi Kaszkowiak.

Lisowi musieli pomóc strażacy
Lisowi musieli pomóc strażacy
Źródło: Zuzanna Mikołajczak-Książek | Moje Wronki
Po uwolnieniu z siatki, strażacy przerzucili lisa przez płot
Po uwolnieniu z siatki, strażacy przerzucili lisa przez płot
Źródło: Zuzanna Mikołajczak-Książek | Moje Wronki

Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: