Kradł, po czym skradzionymi przedmiotami obdarowywał swoją ukochaną. Do tego żywił się w restauracjach i nocował w hotelach, ale za to nie płacił. Policjanci z Leszna (woj. wielkopolskie) zatrzymali 31-latka podejrzanego o oszustwa. Akt oskarżenia w tej sprawie trafi wkrótce do sądu.
Wiosną do leszczyńskich policjantów zgłosił się właściciel jednej z kwiaciarni informując, że został oszukany. Z jego relacji wynikało, że jeden z klientów trzykrotnie kupił w jego punkcie kwiaty i dekoracje na fakturę z odroczonym terminem płatności. Mężczyzna zaległych 1500 złotych nie otrzymał.
Oszukanych było więcej
Szybko okazało się, że oszukanych przez niego osób w okolicy było więcej. - Z każdym tygodniem policjanci ustalali kolejne osoby pokrzywdzone przez 31-latka. Ustalono, że mężczyzna od października 2020 roku do marca 2021 roku w podobny sposób oszukał wiele osób z regionu leszczyńskiego i sąsiednich powiatów. Oprócz kwiatów, wyłudzał perfumy, usługi masażu, hotelowe i restauracyjne. Sam oferował usługi instalatorstwa RTV, pobierał zaliczki na zakup materiału, a następnie znikał bez śladu - informuje Monika Żymełka, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Jak dodaje, skradzionymi przedmiotami mężczyzna obdarowywał swoją kobietę.
Po przeanalizowaniu materiałów, przesłuchaniu wszystkich pokrzywdzonych i świadków śledczy postawili 31-letniemu mieszkańcowi powiatu kościańskiego zarzuty dokonania aż 78 oszustw na łączną kwotę ponad 60 tysięcy złotych.
- Mężczyzna przyznał się do ich popełnienia - przekazuje Żymełka.
Akt oskarżenia przeciwko 31-latkowi jest już gotowy i wkrótce trafi do Sądu Rejonowego w Lesznie. Za oszustwa mężczyźnie grozi nawet osiem lat więzienia.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock