Lech chciał kupić napastnika. Szkocki klub odrzuca ofertę

O odrzuceniu oferty "Kolejorza" pisze oficjalna strona szkockiego klubu
O odrzuceniu oferty "Kolejorza" pisze oficjalna strona szkockiego klubu
Źródło: motherwellfc.co.uk
Henrik Ojamaa nie przejdzie do Lecha. - Kwota zaproponowana przez polski jest znacznie poniżej oczekiwań - informuje oficjalna strona Motherwell FC. To kolejna próba pozyskania estońskiego napastnika przez Lecha Poznań. O transferze 22-latka mówi się już od zimy.

Oferta transferowa z polskiego klubu wpłyneła do Motherwell na początku tygodnia. Szkoci uznali jednak, że kwota proponowana za dziesięciokrotnego reprezentanta Estonii jest nie do zaakceptowania.

Wart więcej?

- Rozumiemy zainteresowanie Henrikiem. Żaden piłkarz szkockiej ligi nie przyczynił się do zdobycia tylu bramek, co on. Oferta jednak nie odpowiada jego wartości - mówi Leeann Dempster, dyrektor Motherwell FC.

Jak pisze Daily Record, Lech zaoferował za 22-latka około 200 tys. funtów.

Estończyk z kadrą

Ojamaa przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Estonii, którą czekają trzy mecze towarzyskie. 3 czerwca zmierzy się z Białorusią, cztery dni później zagra z Trynidadem i Tobago, a 11 czerwca podejmie Kirgistan.

Skauci Lecha Poznań od kilku miesięcy bacznie śledzą szkocką ligę. Efektem jest pierwszy transfer "Kolejorza" w letnim okienku transferowym. We wtorek do drużyny Mariusza Rumaka dołączył Barry Douglas. Ze stolicy Wielkopolski na Wyspy może z kolei udać się Aleksandar Tonev, którego chce pozyskać mistrz Szkocji, Celtic Glasgow.

Autor: fc/roody / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: