Emeryt z Leszna kupił 24 "złote" monety za 25 tys. zł. Jak się okazało, były to zwykłe dwupensówki.
Został oszukany jednym z utartych schematów, podszedł do niego mężczyzna z ofertą wielkiej kolekcjonerskiej gratki, złotych monet z wizerunkiem królowej brytyjskiej. Po chwili do rozmowy dołączył się „przypadkowy numizmata” podziwiający okazy i ubolewający, że nie może ich kupić.
- Starszy mężczyzna dał się nabrać oferentowi i wypłacił z banku 25 tys. zł - wszystkie swoje oszczędności. O oszustwie poinformował go jubiler, u którego chciał sprzedać nabytek z zyskiem, lecz ten uświadomił mu, że monety nie mają wartości kolekcjonerskiej, a jedynie nominalną - tłumaczy Dawid Marciniak, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Moda na monety
W ostatnim czasie także do wrzesińskiej policji wpłynęły zawiadomienia o podobnych próbach sprzedaży. Oszuści oferują fałszywe jednopensówki z napisem „One Penny”, które są wykonane z metalu pokrytego kolorem przypominającym złoto. – Oszuści, pod pozorem szybkiego wzbogacenia się, proponują ich zakup jako cennych unikatów, które później okazują się być bezwartościowym złomem – informuje Krzysztof Szcześniak z wrzesińskiej policji.
Jeden sprawca?
Na tym etapie śledztwa są prowadzone rozdzielnie, ale policja łączy te przypadki. – mówi TVN24.pl rzecznik komendy wojewódzkiej Andrzej Borowiak. Policja przestrzega przed zawieraniem transakcji z nieznajomymi oraz o informowaniu funkcjonariuszy o propozycjach tego typu.
Autor: mm//ec/k / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Leszno