Policjanci z Kościana (woj. wielkopolskie) zatrzymali 46-latkę i 50-latka podejrzanych o kłusownictwo. Mają oni odpowiadać za zastawianie wnyków w dwóch powiatach. Przy zatrzymaniu próbowali przekonywać, że przyszli do lasu na grzyby. Podczas przeszukania okazało się, że sami przerabiali mięso z nielegalnie zabitych zwierząt.
Strażnicy Leśni i Straż Łowiecka od kilku miesięcy znajdowali w różnych miejscach lasu na terenie powiatu kościańskiego oraz grodziskiego zastawione wnyki i pozostałości zwierząt leśnych ze śladami jednoznacznie wskazującymi na kłusownicze praktyki.
Wspólna akcja z policją przyniosła oczekiwany efekt. W piątek w lesie niedaleko miejscowości Kokorzyn zatrzymano dwie osoby mające za to odpowiadać.
- Sprawcami okazali się 50-letni mężczyzna oraz 46-letnia kobieta z powiatu grodziskiego. Zostali schwytani na gorącym uczynku, w momencie kiedy kontrolowali pozostawione wcześniej wnyki - przekazuje aspirant Jarosław Lemański, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie.
Przekonywali, że szukają grzybów
Jak dodaje, zaskoczeni kłusownicy nie od razu przyznali się do winy, początkowo tłumaczyli, że zbierają grzyby. - Przestępcza para została doprowadzona do policyjnego aresztu - tłumaczy.
Podczas przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez zatrzymanych okazało się, że skala na jaką działali jest dużo większa niż przypuszczano. - Oprócz kolejnych wnyków i zatrzasków ujawniono również 75 kilogramów poporcjowanego mięsa oraz wyrobów z dziczyzny, a także urządzenia do produkcji wędlin - informuje Lemański.
Para odpowie teraz za zakładanie urządzeń przeznaczonych do chwytania lub zabijania zwierząt oraz nielegalne pozyskanie zwierzyny za pomocą tych urządzeń. Grozi im nawet 5 lat więzienia.
- Wobec podejrzanych prokurator zdecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci policyjnego dozoru oraz zakazu opuszczania kraju - podaje Lemański.
Jak podkreśla, sprawa jest w toku, w związku z czym policjanci nie wykluczają kolejnych zarzutów dla zatrzymanych w tej sprawie.
Źródło: TVN24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Kościan