W Krakowie ponad 300 osób. W Szczecinie – około 250. W Poznaniu – 200. W całym kraju nie brakuje studentów-ochotników, którzy zdecydowali się wesprzeć szpitale i placówki medyczne w walce z epidemią koronawirusa.
- Gdy usłyszeliśmy, że w czasie zagrożenia epidemiologicznego jest zwiększone zapotrzebowanie na personel medyczny w szpitalach, stwierdziliśmy, że trzeba wspólnymi siłami poradzić sobie z tym zagrożeniem. Chcemy się po prostu przydać – powiedział przewodniczący Studenckiego Sztabu Kryzysowego Jakub Pawlik z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego (PUM).
W Szczecinie w ciągu niecałych dwóch dni do wolontariatu zgłosiło się około 200 studentów kierunków medycznych. To nie tylko studenci PUM, ale też innych uczelni, którzy w związku z zawieszeniem zajęć przebywają w Szczecinie. Wśród chętnych są też studenci z zagranicy.
- Odzew jest budujący, bardzo nas cieszy – powiedział Pawlik.
Teraz sztab rozdysponowuje ich w poszczególnych szpitalach.
Szczecin już pomaga
Studenci, po przeszkoleniu, pomagają w szpitalach klinicznych PUM, do których trafiają m.in. pacjenci z oddziałów szpitala wojewódzkiego przy ul. Arkońskiej, który przekształcany jest obecnie w monoprofilowy szpital zakaźny.
Mierzą temperatury osób wchodzących na teren szpitala, pomagają w wożeniu pacjentów na badania czy czynnościach pielęgnacyjnych.
- Jeżeli ktoś wykazuje temperaturę powyżej 38 stopni, to prowadzimy wywiad, czy ta osoba miała jakiś kontakt z osobami zakażonymi, czy była w strefie czerwonej albo sama zgłasza, że ma kaszel, gorączkę, czyli wykazuje objawy koronawirusa – tłumaczył Olaf Bąk, student III roku medycyny.
Pomocy na oddziałach udzielają studenci starszych lat kierunków lekarskich, pielęgniarskich i ratownictwa medycznego. Młodsze roczniki natomiast pomagają w punktach kontrolnych.
- Zakładam, że jestem na tych studiach dla ludzi i w momencie, kiedy coś się dzieje, to staram się pomagać – tak na pytanie, dlaczego zdecydował się pomóc, odpowiedział Olaf Bąk.
- Władze szpitala są nam bardzo wdzięczne, bo to dla nich ciężkie czasy. Są podbudowani naszą postawą, że osoby, które jeszcze nie są personelem medycznym, tylko zaraz nim będą, są tak skore do pomocy – przekazał nam Jakub Pawlik, jeden z koordynatorów Studenckiego Sztabu Kryzysowego.
Pomogą szpitalom i sanepidowi
W Krakowie do pomocy do poniedziałku zgłosiło się 319 studentów kierunków medycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego: Wydziału Lekarskiego, Farmaceutycznego i Nauk o Zdrowiu.
- W tym tygodniu podpisywane będą umowy o wolontariacie z pierwszą grupą studentów - poinformował Adrian Ochalik, rzecznik prasowy UJ.
Studenci zostaną przeszkoleni i będą ubezpieczeni. Jeszcze w tym tygodniu pierwsi z nich mają trafić do Szpitala Uniwersyteckiego. - Chodzi o pracę w charakterze wolontariatu wyłącznie na oddziałach innych niż zakaźny – zaznacza prof. Tomasz Grodzicki, prorektor UJ ds. Collegium Medicum.
Krakowscy studenci mają też wspierać działania logistyczne i informacyjne Szpitala Uniwersyteckiego, Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego oraz krakowskiego sanepidu (call-center).
Taka pomoc może być nieoceniona, bo jak poinformował dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego Marcin Jędrychowski, w zeszłym tygodniu, po decyzji o zamknięciu szkół i przedszkoli około 100 pielęgniarek i 60 lekarzy zgłosiło, że od poniedziałku będzie opiekować się dziećmi.
Także w Poznaniu rektor Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu podpisał porozumienie z wojewodą wielkopolskim o skierowaniu do pomocy studentów.
To wojewoda ma kierować studentów-wolontariuszy - do pracy w poszczególnych placówkach medycznych. Zgłoszenia przyjmowane są wśród studentów medycyny z IV, V i VI roku.
Zgłosić można się poprzez wirtualny panel studenta lub telefonicznie pod numerem telefonu 61 854 61 08 (czynny w godzinach 7:30-15:00).
Będą też sami badać próbki
Na tym rola uczelni się nie kończy. Rektor Uniwersytetu Medycznego prof. Andrzej Tykarski zadeklarował wojewodzie kluczowe dla systemu opieki zdrowotnej wsparcie w zakresie badań diagnostycznych w kierunku koronawirusa w laboratoriach Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. - Jesteśmy przygotowani do realizacji badań. Mamy odpowiedni sprzęt i kadrę specjalistyczną do przeprowadzenia badań - zapewnił.
Jak dodał, w razie potrzeby uczelnia może wprowadzić zmianowy system pracy, co spowoduje, że będzie mogła tygodniowo przebadać do tysiąca przypadków.
- Ta pomoc pozwoli nam przyspieszyć działania związane z badaniem próbek pobranych od osób będących w kwarantannie – podkreślał Łukasz Mikołajczyk, wojewoda wielkopolski.
Jak dodał, wszyscy, którzy obecnie pracują w służbie zdrowia "są naszymi bohaterami, którzy swoją postawą czynią wielkie rzeczy".
Rośnie liczba chorych
Liczba zakażonych koronawirusem w Polsce przekroczyła 205. Pięć osób zakażonych wirusem zmarło.
Narodowy Fundusz Zdrowia prowadzi całodobową infolinię (tel. 800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.
Koronawirus SARS-CoV-2
Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, pojawiła się w grudniu 2019 roku w mieście Wuhan w środkowych Chinach. Wirus przenosi się drogą kropelkową. Objawy zakażenia obejmują gorączkę, kaszel, duszności, ból mięśni, zmęczenie.
Źródło: PAP, TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: tvn24