43 pensjonariuszy prywatnego domu seniora Bursztynowe Zacisze w Liskowie koło Kalisza (woj. wielkopolskie) jest zakażonych koronawirusem. Dom zamknięto w minionym tygodniu po wykryciu SARS-CoV-2 u 14 osób z personelu. Chorzy pacjenci są przewożeni do szpitala zakaźnego w Wolicy.
W domu seniora Bursztynowe Zacisze w Liskowie przebywa 63 pensjonariuszy. Decyzją służb sanitarnych został on zamknięty od 30 kwietnia do 15 maja w celu poddania go kwarantannie. Wtedy okazało się, że 14 pracowników zostało zakażonych koronawirusem. Od wszystkich pensjonariuszy pobrano wówczas wymazy na obecność wirusa. Wyniki badań potwierdziły zakażenie u 43 z 63 podopiecznych.
Pensjonariusze trafiają do szpitala
W środę do szpitala zakaźnego w Wolicy koło Kalisza trafiło 6 osób. Jeszcze w czwartek mają zostać przetransportowane kolejne 24 osoby. Później do szpitala trafi jeszcze 10 podopiecznych domu seniora.
Pensjonariuszami opiekuje się w domu seniora tylko siedem osób personelu, bowiem 14 pracowników placówki jest zakażonych koronawirusem. - Ta liczba jest stanowczo za mała, dlatego apelujemy o pomoc w pozyskaniu pracowników medycznych i wolontariuszy – zaapelowała dyrektor domu Katarzyna Paczesna.
Paczesna po zamknięciu domu seniora zapewniła, że dyrekcja i pracownicy ośrodka dokładają "wszelkich starań, aby zapewnić mieszkańcom należytą opiekę, wsparcie, zapewnić im godny byt, wyżywienie i wszelkie potrzeby życiowe".
Potrzebne są pielęgniarki i kontenery
Szpital w Wolicy to druga placówka w Wielkopolsce, którą wyznaczono do walki z COVID-19. Podczas czwartkowej konferencji dyrektor szpitala potwierdził, że przyjmowani są tam kolejni pensjonariusze z Liskowa. Powiedział też, jakie są obecnie potrzeby placówki.
- Potrzeby takie na cito są w sumie dwie. Pierwsza to uzupełnienie kadry pielęgniarskiej. W tej chwili posiadamy do dyspozycji 37 pielęgniarek, dwóch ratowników i 6 wolontariuszy. Jest to zespół, który działa całą dobę przez 30 dni w miesiącu. Łóżek mamy 120, niestety łóżka i sprzęt nie leczą i nie zapewniają opieki. Robi to właśnie personel - powiedział Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala w Wolicy.
Druga potrzeba to kontenery, które mogłyby stanąć przy szpitalu. Dzięki nim powiększyłoby się zaplecze socjalne placówki i poprawiły warunki pracy. - Rozmawialiśmy z 12. Brygadą Wojsk Obrony Terytorialnej. To, co mieli, już rozdysponowali. Próbujemy załatwić kontenery z innych jednostek. Ale jeśli ktoś miałby taki kontener do użyczenia lub dzierżawy, to proszę dać znać - apeluje szef szpitala.
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24