Policja w Koninie (Wielkopolskie) wyjaśnia sprawę oszustwa dokonanego za pomocą oprogramowania do zdalnej obsługi urządzeń. Poszkodowany uwierzył oszustowi, że na koncie czekają na niego pieniądze. By wzbogacić się o 20 tysięcy złotych, stracił prawie pół miliona złotych.
Na początku listopada do Komendy Miejskiej Policji w Koninie zgłosił się mężczyzna, twierdząc, że padł ofiarą oszustów.
- Kilka dni wcześniej miał skontaktować się z nim mężczyzna, który wprowadził go w błąd, twierdząc, że na zamkniętym kilka lat temu koncie inwestycyjnym czekają na niego pieniądze. W celu uzyskania 20 tysięcy złotych musi zainstalować na swoim komputerze i telefonie specjalną aplikację - podał aspirant Sebastian Wiśniewski, oficer prasowy konińskiej policji.
Zalogował sie i zobaczył, że pieniądze znikają
Pokrzywdzony - jak informuje policja - postępował zgodnie z instrukcją, jaką przekazał mu oszust. Kierowany przez sprawcę założył nowe konto w banku, na które miały wpłynąć rzekome zyski. Następnie zalogował się do swojego banku.
Wtedy zauważył, że z jego konta wypłacane są pieniądze. W ciągu kilku dni zlikwidowane zostały poszczególne lokaty na łączną kwotę ponad 470 tysięcy złotych.
Policja ostrzega i apeluje o zachowanie rozsądku przy tego typu telefonach. Nie dajmy się namówić na instalowanie zdalnego pulpitu, który pozwala na nieograniczony dostęp do komputera czy smartfona. Bądźmy czujni i nie ufajmy tak łatwo obcym - przypominają mundurowi.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock