Ponad 13 tysięcy złotych udało się uzbierać z koncertu charytatywnego dla 12-letniego Kacpra z Poznania. Chłopiec najpierw uległ wypadkowi, potem stracił mamę, która zginęła w wybuchu kamienicy na Dębcu. Rehabilitacja Kacpra jest kosztowna, dlatego koncert postanowili zorganizować jego koledzy z poznańskiej szkoły muzycznej.
Koncert charytatywny odbył się w środę wieczorem w zespole szkół przy ulicy Solnej. Uczniowie zagrali klasyczne utwory.
Wstęp był darmowy, ale na sali byli wolontariusze z puszkami, do których można było wrzucić datki na leczenie 12-latka. Udało się uzbierać ponad 13 tysięcy złotych. Po koncercie przedstawicielka fundacji Eco Textil oświadczyła, że przekazuje ona dla chłopca 10 tysięcy złotych.
- Jesteśmy zachwyceni koncertem. Podziwiamy młodzież za to, co zrobiła dla Kacpra. Poświęcili czas i pokazałi, co potrafią najpiękniej - mówiła jedna z kobiet, która wysłuchała koncertu.
Dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 84 na poznańskim Dębcu, Irena Roemert-Ciomborowska powiedziała, że klasa, do której uczęszcza Kacper była odpowiedzialna za zbiórkę pieniędzy. Przyznała, że uczniowie czekają na Kacpra z niecierpliwością. - Wróć do nas, rower czeka na ciebie, który sam komendant szkoły aspirantów wyniósł z gruzów - mówiła.
Miał wypadek i stracił mamę
Miesiąc temu mama 12-letniego Kacpra zginęła w kamienicy na Dębcu. Po wybuchu z ich mieszkania został tylko gruz. W chwili eksplozji Kacpra nie było w kamienicy. Przebywał w poznańskim szpitalu, gdzie dochodził do zdrowia po wypadku samochodowym. Teraz 12-latek leczy się w specjalnym ośrodku pod Poznaniem.
Organizację koncertu zaproponował jeden z kolegów Kacpra, który uczy się w szkole muzycznej.
Autor: js/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24