Mogli wprowadzić na rynek około 60 kilogramów marihuany - podaje Paweł Żukiewicz z Centralnego Biura Śledczego Policji. W powiecie kaliskim zatrzymano osiem osób.
Do zatrzymań doszło w Kaliszu i powiecie kaliskim. W rękach policji znalazło się osiem osób, w tym domniemany lider grupy i dwóch "plantatorów". Zatrzymani mają od 30 do 63 lat. Dwóch z nich ujęto, gdy planowali odjechać autem. W środku znaleziono 5,5 kilograma marihuany.
- Policjanci przeszukali nieruchomości zajmowane przez podejrzanych, na dwóch posesjach odkryli plantacje konopi i blisko 240 krzewów. Funkcjonariusze przejęli urządzenia służące do produkcji między innymi lampy, elementy instalacji elektrycznej oraz systemu nawadniającego – powiedział Żukiewicz.
Z zabezpieczonych krzewów i gotowych narkotyków można byłoby przygotować kilkanaście tysięcy "działek" dilerskich o wartości szacunkowej około kilkuset tysięcy złotych. Szacuje się, że grupa mogła wprowadzić na rynek około 60 kilogramów marihuany.
Wszystkich aresztowano
Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim. Wszystkie osoby decyzją kaliskiego sądu zostały tymczasowo aresztowane na 3 miesiące. Podejrzanym grozi do 12 lat więzienia.
Do sprawy zabezpieczono mienie warte około 700 tysięcy złotych, głównie gotówkę i dwa samochody.
Źródło: PAP, TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP