Były pelargonie, zostały po nich puste miejsca. Szałwii też nie oszczędzono. Urząd Miasta w Jarocinie zaczyna walkę ze złodziejami roślin z miejskich rabat i zieleńców.
Najpierw z rond, kwietników i skwerów zaczęły znikać kwiaty sezonowe, potem byliny, a nawet krzewy. Władze Jarocina mówią wprost, że to kradzież i że nie zamierzają tego akceptować.
- Większość nasadzeń realizowana jest w ramach umowy na obsadzenie kwietników i rabat na terenie Jarocina, ale też w ramach projektu unijnego, dofinansowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – podała Marzena Jeleniewska-Jankowska, kierownik referatu zieleni miejskiej w jarocińskim magistracie.
Jeleniewska-Jankowska twierdzi, że problem jest bardzo duży i niepokojący, zwłaszcza że planowane są kolejne inwestycje związane z nasadzeniami roślin np. rewitalizacja Paku Radolińskich.
Sprawę zgłoszono na policję. A urzędnicy przypominają, że na terenie miasta działa monitoring. W wyjaśnieniu sprawy liczą też na mieszkańców Jarocina. - W schwyceniu złodziei może pomóc każdy z nas - dodaje Jeleniewska-Jankowska.
Za kradzież grozi nawet do 5 lat więzienia.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: UM Jarocin