Grudniowy wieczór, wyludniona płyta rynku w Jarocinie. Nagle z bocznej uliczki wyjeżdża auto. Samochód osobowy z impetem uderza w studnię z pompą i na niej kończy przejażdżkę. Urzędnicy Gminy Jarocin opublikowali film ze zdarzenia i dodają, że kierowca "może teraz stracić wiele tysięcy złotych".
Sytuacja miała miejsce na początku grudnia, ale urzędnicy Gminy Jarocin opublikowali monitoring ze zdarzenia dopiero w minioną sobotę.
Na nagraniu widać pustą przestrzeń rynku. Tuż po godzinie 19 w kadrze pojawia się samochód osobowy, wjeżdża prosto w jedyną przeszkodę, jaka stoi mu na drodze w promieniu kilkudziesięciu metrów - murowaną studnię.
Zapłaci za szkody
- Przesunął ją o kilka metrów w kierunku ratusza, a pojazd zawisł na studni - mówi Piotr Garstka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Żeby ruszyć samochód, potrzebna była interwencja pomocy drogowej. Na miejscu pojawił się też patrol "drogówki". Funkcjonariusze ukarali mężczyznę mandatem.
Jak przekazuje Piotr Garstka, kilka dni po incydencie kierowca zgłosił się do Urzędu Gminy w Jarocinie i zobowiązał się zapłacić za naprawę wszystkich szkód.
"Biorąc pod uwagę wszystkie obciążenia związane ze zdarzeniem, młody mężczyzna może stracić wiele tysięcy złotych" - poinformowała gmina na portalu społecznościowym.
Autor: ww/ks/kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Gmina Jarocin