Studenci Wyższej Szkoły Handlu i Rachunkowości mogą spać spokojnie. - Informacja o likwidacji uczelni to żart hakera. Potwierdza to kontrola Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego - powiedział dr Andrzej B. Mirecki, przedstawiciel założyciela szkoły.
- Całe nieporozumienie wyniknęło z włamania na naszą stronę internetową i zamieszczenia nieprawdziwej informacji o likwidacji placówki - mówił na konferencji prasowej Andrzej B. Mirecki.
Informacje o likwidacji uczelni pojawiły się na początku października. Już wtedy władze szkoły zapewniały, że informacja na stronie uczelni została wprowadzona przez osobę nieuprawnioną. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zażądało jednak wyjaśnień w tej spawie.
- 4 października na polecenie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeprowadzona została kontrola. Ponad wszelką wątpliwość uznano, że nie istnieją żadne przesłanki, żeby uznać, że szkoły była w stanie likwidacji - powiedział Mirecki.
Problemy jednak są
Uczelnia ma jednak inne problemy. Z powodu zbyt małej liczby studentów, zawieszone zostanie funkcjonowanie wydziałów zamiejscowych we Wrześni i Obornikach Wielkopolskich. Dotychczasowi studenci ośrodków zamiejscowych otrzymają w rekompensacie ulgi od uczelni i będą mogli kontynuować naukę w Poznaniu.
Autor: to/mm/par / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: WSHiR