Była w więzieniu za przemyt narkotyków, podała, że jest niekarana i została policjantką

Komenda Miejska policji w Gorzowie Wielkopolskim
Gorzów Wlkp.: Skazana za przemyt narkotyków pracowała w policji
Źródło: TVN 24
Kobieta, która podczas rekrutacji do służby w policji zataiła fakt o byciu karaną nie odpowie za podanie fałszywych informacji. - Postępowanie umorzono między innymi dlatego, że na karcie, którą wypełniała, nie było pouczenia o odpowiedzialności karnej z tego tytułu - informuje rzecznik prokuratury.

O sprawie jako pierwszy napisał w piątek portal RMF FM. Informację potwierdza Łukasz Gospodarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim. - Po pierwsze, nasze służby dokonały sprawdzenia systemów europejskich dotyczących karalności i tam informacji o karalności tej kobiety nie było - mówi Gospodarek. 

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Nie popełniła przestępstwa

- Po drugie: ustaliliśmy, że kobieta wypełniając formularz, w którym stwierdziła, że nie była karana, wcześniej sama na własną rękę dokonała sprawdzenia tego faktu w Krajowym Rejestrze Karnym. Tam uzyskała informację, że faktycznie jej tam nie ma - dodaje rzecznik.

Śledztwo wykazało, że przed odpowiedzialnością karną byłą policjantkę uchronił też brak odpowiedniego zapisu na formularzu. - Na tej karcie zgłoszeniowej, którą wypełniała przy procedurze kandydackiej nie było żadnego pouczenia o odpowiedzialności karnej z tytułu podania nieprawdy - precyzuje Gospodarek. - Pod kątem prawno-karnym ta kobieta nie dopuściła się zatem przestępstwa - podsumowuje.

Dodaje jeszcze, że ocena przydatności takiej osoby należy też bezpośrednio do policji (kobieta została zwolniona ze służby już w zeszłym roku). - Natomiast jeśli mówimy o prawno-karnym aspekcie tej sprawy, to mogę powiedzieć, że ustalenia doprowadziły do stwierdzenia, że nie popełniła przestępstwa - kończy prokurator.

Przemyt stu kilogramów narkotyków

O tym, że w szeregach lubuskiej policji pracowała kobieta z przeszłością narkotykową, jako pierwszy również informował portal RMF FM. Kandydatka znalazła zatrudnienie w sztabie prewencji w Komendzie Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. Do pracy przyjęto ją w sierpniu 2020 roku. 

Jak się później okazało, była wcześniej prawomocnie skazana poza granicami Polski. Według informacji RMF FM została skazana w Szwecji za przemyt ponad stu kilogramów narkotyków i odbyła tam karę więzienia.

To, kto może zostać policjantem reguluje ustawa o policji. Artykuł 25 wskazuje, że funkcjonariuszem może zostać wyłącznie osoba nieskazana prawomocnym wyrokiem. W procesie rekrutacji policja zobowiązana jest sprawdzić w ewidencjach, rejestrach i kartotekach prawdziwość danych zawartych w kwestionariuszu osobowym kandydata do służby.

- Wszystko wskazuje na to, że zawaliła tutaj strona szwedzka nie wprowadzając informacji o zatrzymaniu na terenie Szwecji do policyjnej bazy danych, chociażby SIS (System Informacyjny Schengen - przyp. red.) - mówił w lutym Mariusz Ciarka, rzecznik komendanta głównego policji. Jak dodał, "ta kobieta nie figurowała w żadnych bazach danych".

Czytaj także: