Sąd słał pisma i odbierał "zwrotki", a policjanci szukali nowego adresu. Gdy go namierzyli, było już za późno

[object Object]
Mateusz K. przebywa w areszcie. Jest cały czas monitorowany Lubuska Policja
wideo 2/3

Pięć lat spędził w szpitalu psychiatrycznym. Wyszedł na wolność, ale miał się dalej leczyć. Zamiast tego zapadł się pod ziemię. Sąd przez 11 miesięcy szukał Mateusza K. I znalazł. 17 maja br. kurator dostał zlecenie: spotkać się z K. Zlecenie przyjęte, ale niewykonane. Nie było kiedy. 19 maja Mateusz K. miał zgwałcić 9-letnią Sarę i związaną zamknąć w wersalce.

Biegli stwierdzili, że nie jest już niebezpieczny, więc po 5 latach opuścił szpital psychiatryczny. Nie wrócił do rodzinnych Gliwic. Został w Gorzowie Wielkopolskim, wynajął mieszkanie.

Tak 24-letni Mateusz K. zaczął nowe życie w zupełnie nowym miejscu. Bez sąsiadów, którzy znali jego przeszłość. I bez sądowych wezwań na terapię.

Nowe życie trwało 11 miesięcy.

Potem wszystko wróciło na stare tory.

Wolność i jedno małe "ale"

Mateusz K. w 2013 r. zaatakował 7-letniego chłopca. Najpierw "doprowadził go do innej czynności seksualnej", potem brutalnie pobił.

K. nie trafił jednak za kraty, bo biegli stwierdzili, że w chwili popełnienia przestępstwa był całkowicie niepoczytalny. Prokuratura nie mogła zrobić nic innego, jak złożyć wniosek o umorzenie postępowania.

Sąd Rejonowy w Gliwicach przychylił się do niego i orzekł: Mateusz K. będzie się leczył w szpitalu psychiatrycznym, a biegli lekarze co 6 miesięcy będą informować sąd o postępach w leczeniu.

K. najpierw leczył się w szpitalu w Branicach, potem w Rybniku, a na końcu w Gorzowie Wielkopolskim.

Po pięciu latach opuścił szpitalne mury.

Mógł to zrobić, bo według biegłych nie stanowił już zagrożenia. Stał się wolny.

"W opinii biegłych dalsze leczenie w warunkach szpitalnych nie jest konieczne, z uwagi na to, że uzyskano wystarczającą stabilizację stanu psychicznego. Zastosowane leczenie doprowadziło do poprawy stanu zdrowia. Biegli stwierdzili, że w aktualnym stanie zdrowia nie stanowi zagrożenia dla porządku publicznego" - oto treść opinii, którą otrzymał sąd.

- Opinia biegłych była jasna i jednoznaczna. Wynikało z niej, że Mateusz K. może opuścić szpital, dlatego sąd podjął taką decyzję. Kiedy decyzja się uprawomocniła, mężczyzna opuścił szpital - tłumaczy sędzia Agata Dybek-Zdyń, rzecznik Sądu Okręgowego w Gliwicach.

Było tylko jedno "ale": Mateusz K. na wolności miał się leczyć pod okiem specjalistów w Gliwicach.

Miał, ale tego nie zrobił.

19 maja 2019 roku miał zaatakować 9-letnią Sarę z Gorzowa Wielkopolskiego.

Najpierw ją zgwałcił, potem zakneblował i zamknął w wersalce.

Sąd: wykorzystaliśmy wszelkie narzędzia, by znaleźć Mateusza K.

Dlaczego się nie udało?

Mateusz K. skrzywdził dwoje dzieci Lubuska Policja

Awizo

Pierwsze wezwanie do stawienia się na terapię sąd wysłał do Mateusza K. 28 czerwca 2018 roku. Pocztę próbowano dostarczyć na jego gliwicki adres. Przesyłki jednak nie odebrano.

Drugie wezwanie. Awizo. Zwrotka do sądu.

Trzecie wezwanie. Awizo. Zwrotka do sądu.

Czwarte wezwanie. Awizo. I wciąż nic.

- W tej sytuacji sąd poinformował o sprawie drugi komisariat w Gliwicach. Poproszono funkcjonariuszy o sprawdzenie, czy K. przebywa pod wskazanym adresem w Gliwicach i dostarczenie mu wezwania na terapię – tłumaczy sędzia.

- W sprawie Mateusza K. sąd zwrócił się do nas 12 grudnia 2018 roku. Niespełna tydzień później funkcjonariusze poinformowali, że mężczyzna nie przebywa pod wskazanym adresem, a z informacji podanych przez jego rodzinę wynika, że Mateusz K. od 5 lat znajduje się w szpitalu psychiatrycznym w Gorzowie Wielkopolskim - mówi TVN24 podinsp. Marek Słomski, rzecznik gliwickiej policji.

Sąd sprawdził te informacje. Ale w szpitalu nikt nie widział K. od dnia, gdy ten go opuścił. Pudło.

Piąte wezwanie do K. Awizo. Zwrotka.

I druga prośba do policji: trzeba ustalić adres zamieszkania Mateusza K. i dostarczyć mu wezwanie na terapię.

- Drugie pismo wpłynęło do komisariatu 17 kwietnia 2019 roku. Sąd ponownie poprosił, by poprzez wywiad sprawdzić, czy Mateusz K. przebywa w miejscu zamieszkania w Gliwicach. Pojawił się również dopisek, że mężczyzna nie przebywa już w szpitalu – dodaje Słomski.

Tydzień później policjanci już wiedzieli, że K. nie ruszył się z Gorzowa Wielkopolskiego. Wynajął tam nawet mieszkanie. – Przesłaliśmy do sądu adres tego mężczyzny i na tym nasze działania się zakończyły – dodaje Słomski.

17 maja br. Sąd Rejonowy w Gliwicach zwrócił się do gorzowskiego kuratora sądowego. Ten miał złożyć wizytę K. i złożyć pełen raport w tej sprawie.

Ustalanie adresu przebywania osób poszukiwanych w różnych sprawach to duża część spraw, które prowadzimy. W tym momencie nasi policjanci z Gliwic poszukują 1200-1250 osób. Zazwyczaj w ciągu roku udaje nam się skutecznie zakończyć około 650 takich spraw. podinsp. Marek Słomski, rzecznik gliwickiej policji

"Próbował ją rozwiązać, po policzkach płynęły mu łzy"

Kurator nie zdążył zająć się sprawą Mateusza K.

Za to 19 maja w mieszkaniu 24-latka przy ul. Małopolskiej pojawiła się policja. Nieoznakowany radiowóz nie przyjechał tam, by wręczyć mężczyźnie wezwanie na terapię. Funkcjonariusze przyjechali, bo o pomoc poprosiło ich dwóch nastolatków.

Jeden z nich szukał swojej 9-letniej siostry. Wiedział, że dziewczynka miała tego dnia odwiedzić Mateusza K. 24-latek był przyjacielem ich rodziny. Bywali u niego nieraz.

- Poszliśmy na Małopolską i nasłuchiwaliśmy pod drzwiami. Nie było słychać nic przez jakąś minutę, więc pomyśleliśmy, że jej tutaj nie ma. Mieliśmy iść dalej, ale wtedy wydobył się taki krótki krzyk Sary. Wezwaliśmy służby, żeby otworzyły to mieszkanie - opowiadał Uwadze TVN Olaf.

- Widok, który zastali policjanci, był przerażający nawet dla funkcyjnych z 25-letnim stażem. Miałem okazję rozmawiać z kolegą z wydziału kryminalnego komendy miejskiej, który trzymając tę dziewczynkę na rękach, próbował ją uwolnić z tych wszystkich sznurów. Po policzkach płynęły mu łzy – mówił nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.

Mateusz K. przeszedł badanie psychiatryczne Lubuska Policja

9-latka natychmiast trafiła do szpitala.

Podejrzanego Mateusza K. zatrzymano jeszcze tego samego wieczoru. Przebywa w areszcie. Został objęty "szczególną kontrolą - jest cały czas monitorowany".

- Są poważne wątpliwości co do stanu psychicznego Mateusza K. Trwa zbieranie jego pełnej dokumentacji medycznej. Kiedy będziemy mieć już wszystkie materiały, powołamy dwóch biegłych psychiatrów oraz biegłego seksuologa, którzy ocenią stan zdrowia Mateusza K. To oni też zdecydują, czy wystarczy im jednorazowe badanie, czy konieczna będzie dłuższa obserwacja. W tym drugim przypadku zgodę musi wydać sąd. Od opinii biegłych zależy, czy podejrzewany będzie mógł odpowiadać przed sądem - tłumaczy TVN24 prokurator Bolesław Lendzion, który prowadzi to postępowanie.

X nie przychodzi na terapię. Rozwiązanie? A i B

- Skierowanie na terapię ma sens tylko wtedy, gdy osoba, którą się do tego zobowiązuje, rozumie sens leczenia i chce współpracować. To szansa, którą daje sąd - tłumaczy sędzia Jakub Kościerzyński z Sądu Rejonowego w Bydgoszczy oraz przewodniczący Zespołu ds. Prawa Karnego Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".

Sprawdziliśmy, jakie możliwości ma sąd, by skontrolować, czy osoba uczestniczy w terapii i wyegzekwować leczenie.

Załóżmy, że X leczy się w zamkniętym szpitalu. Lekarze widzą postęp. Sporządzają opinię, w której rekomendują zakończenie leczenie w zamknięciu. Sąd na podstawie tej opinii uchyla wcześniejsze orzeczenie, ale zobowiązuje X do udziału w psychoterapii.

Ośrodek: wyznaczony przez sąd.

Termin: najbliższy możliwy w placówce finansowanej przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Czas oczekiwania: tyle, ile trzeba - jest kolejka.

Czas trwania spotkań: terminy i sposób leczenia określi lekarz podczas pierwszej wizyty.

Co dalej?

- Sąd sprawdza, czy X stawił się do wskazanej placówki. Jeśli tak, to co jakiś czas dopytuje prowadzącego leczenie o to, jak przebiega terapia i w jaki sposób została zorganizowana (częstotliwość spotkań - przyp. red.). Prosi również o wskazanie, czy są jakieś efekty - mówi sędzia Kościerzyński.

To optymistyczny scenariusz, bo zakłada dobrą wolę X. Co, gdy delikwent wyjdzie na wolność, ale na terapię się nie stawi - tak jak Mateusz K.? Zaczyna się dociekanie, dlaczego X się nie pojawił.

Wezwania są ponawiane – tak jak zrobił to gliwicki sąd.

- Nigdzie nie jest określone, ile razy takie wezwanie powinno się skierować, więc zależy to od sędziego – tłumaczy Kościerzyński.

X nie stawia się na terapię przez kilka miesięcy. Nie odbiera poczty. Nie wiadomo, co się z nim dzieje. Co teraz?

- Nie można kogoś zmusić do leczenia poza wyjątkowymi sytuacjami, gdy ktoś zagraża sobie lub bezpieczeństwu innych ludzi. Sąd nie może kazać policji siłą zaciągnąć kogoś do lekarza. To by było złamanie konstytucyjnej zasady ochrony godności człowieka - mówi Kościerzyński.

W tej sytuacji wyjścia są dwa:

A. Sąd może skierować pismo do policji o wszczęciu postępowania za niestawiennictwo do placówki, ale nie za brak leczenia. Grozi za to kara grzywny lub ograniczenia wolności do 2 lat.

B. Sąd może zdecydować o powrocie X do szpitala pod warunkiem, że jego zachowanie w ciągu trzech lat od zakończenia terapii wskazuje, że X może ponownie dopuścić się podobnych czynów.

- Takie orzeczenie zapada dlatego, że X dostał szansę od sądu na określonych warunkach, ale ich nie spełnił. Trzeba jednak pamiętać, że sąd może zastosować tylko środek zabezpieczający, który już wcześniej orzekł - wyjaśnia sędzia.

Remedium

Nie można X zmusić do leczenia.

Nie można za X wysłać policjantów, którzy będą śledzić każdy jego ruch.

Nie można przewidzieć, jak osoba, która leczyła się psychiatrycznie, zachowa się na wolności.

Nie można ocenić, czy i w którym momencie może nastąpić nawrót choroby.

To co można zrobić?

- Prawo karne nie jest remedium na wszystkie problemy społeczne. Ustawodawca może zakazywać różnych rzeczy. Tylko gdzie jest granica? Łatwo jest zakazywać i karać, ale to wskazuje na pewną słabość państwa. Moim zdaniem trzeba opracować odpowiedni system leczenia i zarazem prowadzić edukację ukierunkowaną na zrozumienie potrzeby poddania się terapii - dodaje Kościerzyński.

Dziewczynka trafiła do szpitalaTVN 24 Poznań

ZOBACZ MATERIAŁ UWAGI TVN

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa/i/gp / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Lubuska Policja

Pozostałe wiadomości

2 613 926 koron szwedzkich zebrano na pomoc rodzinie Michała Janickiego zamordowanego w Sztokholmie - poinformowali inicjatorzy dwóch kwest.

Prawie milion złotych na pomoc rodzinie zamordowanego w Sztokholmie

Prawie milion złotych na pomoc rodzinie zamordowanego w Sztokholmie

Źródło:
PAP

Chciałbym, żeby efektem tego spotkania było przegłosowanie przez większość w Kongresie pakietu pomocowego dla Ukrainy. Jeżeli to się udało przekazać prezydentowi Trumpowi, to bardzo dobrze - powiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do spotkania Andrzeja Dudy z byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych i kandydatem w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA. - Doradzałbym prezydentowi, jeśli mogę, by tak ostentacyjnie nie popierał jednej czy drugiej strony. A co będzie, jeśli Donald Trump przegra? - zastanawiał się wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek (klub Lewica).

Echa spotkania prezydenta z Donaldem Trumpem. "Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której takie kroki nie są uzgadniane"

Echa spotkania prezydenta z Donaldem Trumpem. "Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której takie kroki nie są uzgadniane"

Źródło:
TVN24

Możesz zostać tak długo, jak chcesz - powiedział premier Australii Anthony Albanese, zwracając się do Damiena Guerota - pracownika budowlanego z Francji, który stanął na drodze nożownikowi w centrum handlowym Sydney. Okrzyknięty bohaterem Francuz w rozmowie z mediami przyznał, że ma wizę pracowniczą, która wygaśnie w ciągu kilku miesięcy.

To Francuz stanął na drodze nożownika w Sydney. Chcą przyznać bohaterowi australijskie obywatelstwo

To Francuz stanął na drodze nożownika w Sydney. Chcą przyznać bohaterowi australijskie obywatelstwo

Źródło:
Reuters, ABC, tvn24.pl

Brazylijska policja zatrzymała kobietę, która przywiozła do banku zwłoki 68-latka na wózku inwalidzkim. Z nagrania monitoringu wynika, że kobieta chciała wziąć pożyczkę w imieniu zmarłego wiele godzin wcześniej mężczyzny.

Policja: weszła do banku ze zmarłym na wózku. Chciała, by dali mu pożyczkę

Policja: weszła do banku ze zmarłym na wózku. Chciała, by dali mu pożyczkę

Źródło:
Reuters, Correio Braziliense

W gospodarstwie pod Opocznem (woj. łódzkie), które od Lasów Państwowych dzierżawi rodzina ministra w rządzie PiS Roberta Telusa, odnaleziono trzy martwe konie. Od lat prowadzona jest tam hodowla konika polskiego. Leśnicy podczas kontroli stwierdzili dodatkowo nieprawidłowości przy ogrodzeniu, które ma sięgać poza dzierżawione grunty. Poseł PiS przekonuje, że konie zagryzły wilki, a całą sprawę nazywa chucpą polityczną.

Martwe konie w stawie. Kontrola w gospodarstwie rodziny ministra PiS

Martwe konie w stawie. Kontrola w gospodarstwie rodziny ministra PiS

Źródło:
tvn24.pl

"Ufam, że prezydent w czasie nowojorskiego spotkania skorzystał z rekomendacji polskiego rządu i przedstawił polski punkt widzenia na kwestie bezpieczeństwa. W tych sprawach trzeba nam maksimum zgody i minimum kontrowersji. Nawet jeśli wybieramy różnych rozmówców" - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk po spotkaniu Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem.

Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem. Komentuje Donald Tusk

Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem. Komentuje Donald Tusk

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich poinformował o rozpoczęciu prac naprawczych tunelu w Sulejówku w ciągu drogi 638. - W miejsce uszkodzonego elementu zostaną wstawione dwie nowe belki stalowe. Ruch zostanie przywrócony na początku przyszłego tygodnia - obiecali urzędnicy.

Rozpoczęli naprawę tunelu w Sulejówku. Uszkodził go kierowca tira

Rozpoczęli naprawę tunelu w Sulejówku. Uszkodził go kierowca tira

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Niemczech policja zatrzymała dwóch mężczyzn podejrzanych o tajne powiązania z Rosją. Prokuratura federalna przekazała, że zatrzymani mieli planować operacje sabotażowe w Niemczech, w tym ataki na bazy wojsk USA. Do niemieckiego MSZ został wezwany ambasador Rosji.

"Zapobiegliśmy możliwym atakom". Niemiecka policja zatrzymała podejrzanych o szpiegostwo

"Zapobiegliśmy możliwym atakom". Niemiecka policja zatrzymała podejrzanych o szpiegostwo

Źródło:
PAP, Reuters

Nagłe opady deszczu i krupy śnieżnej nawiedziły w czwartek Poznań, czego na własnej skórze doświadczył reporter TVN24 Aleksander Przybylski. Jak wyjaśniła synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, nad Polską przechodzi masa zimnego, niestabilnego powietrza, która napędza te pogodowe zmiany.

Pogoda jest dziś chwiejna. Na reportera TVN24 spadła krupa śnieżna

Pogoda jest dziś chwiejna. Na reportera TVN24 spadła krupa śnieżna

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

IMGW ostrzega przed przymrozkami, które tej nocy wystąpią w prawie całym kraju. Obowiązują też alerty przed oblodzeniem, a to oznacza, że warto zachować szczególną ostrożność.

Będzie naprawdę zimno. Alerty IMGW w 14 województwach

Będzie naprawdę zimno. Alerty IMGW w 14 województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ogłoszono tegorocznego laureata nagrody World Press Photo. Zwycięzcą został Mohammed Salem za zdjęcie dokumentujące konflikt w Strefie Gazy. Fotografia przedstawia kobietę obejmującą ciało pięcioletniej siostrzenicy, która zginęła wraz z matką i siostrą, gdy izraelska rakieta uderzyła w ich dom w Khan Younis.

"Z troską i szacunkiem" przedstawia "niewyobrażalną stratę". Oto zdjęcie, które zwyciężyło w World Press Photo 2024

"Z troską i szacunkiem" przedstawia "niewyobrażalną stratę". Oto zdjęcie, które zwyciężyło w World Press Photo 2024

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, worldpressphoto.org

Były wiceszef MSWiA i były poseł PiS Maciej Wąsik stawił się przed godziną 12 w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, gdzie usłyszał zarzuty. - Uważam, że prokuratura wykonuje polityczne zlecenie obozu władzy - mówił dziennikarzom przed wejściem.

Maciej Wąsik stawił się w prokuraturze i usłyszał zarzuty

Maciej Wąsik stawił się w prokuraturze i usłyszał zarzuty

Źródło:
TVN24, PAP

W hali na terenie stoczni w Gdańsku Przeróbce operator wózka widłowego potrącił mężczyznę. 37-letni obywatel Gruzji zmarł w wyniku wstrząsu urazowego. Nowe ustalenia śledczych wskazują, że nie był to nieszczęśliwy wypadek, a zabójstwo.

Pracownik zginął przygnieciony wózkiem widłowym. Prokuratura: to nie był wypadek

Pracownik zginął przygnieciony wózkiem widłowym. Prokuratura: to nie był wypadek

Źródło:
tvn24.pl

Po posiedzeniu sejmowej komisji śledczej do spraw afery wizowej doszło do spięcia pomiędzy posłami rządzącej większości a parlamentarzystą Prawa i Sprawiedliwości - Zbigniewem Boguckim, który zakłócał konferencję prasową polityków. - Dlaczego pan chce znowu kłamać? - pytał przewodniczącego Michała Szczerbę poseł PiS. - Tylko to im zostało, lansowanie się w mediach i robienie szopki - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050).

Spięcie po posiedzeniu komisji śledczej. "Tylko to im zostało, lansowanie się w mediach i robienie szopki"

Spięcie po posiedzeniu komisji śledczej. "Tylko to im zostało, lansowanie się w mediach i robienie szopki"

Źródło:
TVN24, PAP

W Krynicy-Zdrój (woj. małopolskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 80-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu przed rondem i zaczął jechać pod prąd. Inny kierowca, widząc to zachowanie zarejestrował całą sytuację i ruszył za autem. Nagranie dostaliśmy na Kontakt 24.

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, kontakt 24

Ukraina jest nie tylko suwerennym państwem, Ukraina walczy zaciekle o swoją suwerenność i także nasze bezpieczeństwo - stwierdził w czwartek Mateusz Morawiecki, komentując wypowiedź węgierskiego premiera Viktora Orbana, który stwierdził, że Ukraina "nie jest już suwerennym państwem".

Orban mówi o niesuwerennej Ukrainie. Morawiecki "fundamentalnie i całkowicie się nie zgadzam"

Orban mówi o niesuwerennej Ukrainie. Morawiecki "fundamentalnie i całkowicie się nie zgadzam"

Źródło:
TVN24

Miała około 50 lat, dwa złote zęby, biżuterię w tym samym kolorze, na ręce zegarek i nosiła plecak. Tydzień temu w Rzeszowie (woj. podkarpackie) znaleziono ciało kobiety. Policja prosi o pomoc w jej identyfikacji.

Zwłoki kobiety w zaroślach. Apel o pomoc w identyfikacji

Zwłoki kobiety w zaroślach. Apel o pomoc w identyfikacji

Źródło:
PAP

Mariusz Kamiński, były minister i były poseł PiS, stawił się w czwartek w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. - Prokurator odczytała zarzuty, ale odmówiłem udziału w jakichkolwiek czynnościach - przekazał.

Mariusz Kamiński stawił się w prokuraturze. Usłyszał zarzuty

Mariusz Kamiński stawił się w prokuraturze. Usłyszał zarzuty

Źródło:
TVN24

Patryk Marjan ma 32 lata, jest członkiem Nowej Nadziei (wchodzącej w skład Konfederacji) i za sobą zwycięstwo w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Bełchatowie. W niedzielnej dogrywce będzie walczyć z dotychczasową gospodynią ratusza, popieraną przez PiS Mariolą Czechowską. Odwiedziliśmy jedyne w Polsce miasto, w którym dojdzie do takiego pojedynku.

Jedyny konfederata, który może przejąć ratusz. "Może pan Sławek otworzy u nas firmę browarniczą"

Jedyny konfederata, który może przejąć ratusz. "Może pan Sławek otworzy u nas firmę browarniczą"

Źródło:
tvn24.pl

W Dubaju, który nawiedziła potężna burza z ulewnym deszczem, trwa sprzątanie po powodziach. Na lotnisku wciąż występują utrudnienia, ale jak przekazały władze portu lotniczego w czwartek po południu, w ciągu 24 godzin sytuacja powinna wrócić do normy.

"To była najbardziej przerażająca sytuacja, jakiej doświadczyłem"

"To była najbardziej przerażająca sytuacja, jakiej doświadczyłem"

Źródło:
Reuters, The Guardian, CNN

Z policyjnych statystyk za 2023 rok wynika, że najczęściej pijanych kierowców spotkamy w dwóch regionach. To kujawsko-pomorskie i dolnośląskie. Z kolei najrzadziej na jazdę po alkoholu decydują się mieszkańcy Małopolski i Podkarpacia.

W tych regionach najczęściej jeżdżą po pijaku

W tych regionach najczęściej jeżdżą po pijaku

Źródło:
tvn24.pl

43-letni Rafał Z. poszukiwany w sprawie zabójstwa 40-letniej kobiety, do którego doszło w Jagatowie (woj. pomorskie), ukrył się pod stertą ubrań w budynku gospodarczym na terenie powiatu gdańskiego. Był zaskoczony wizytą policji i nie stawiał oporu. Dzisiaj zostanie przesłuchany w prokuraturze.

Szczegóły zatrzymania Rafała Z. "Ukrywał się pod stertą ubrań"

Szczegóły zatrzymania Rafała Z. "Ukrywał się pod stertą ubrań"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

W resorcie zdrowia trwają prace nad tym, jak można ograniczyć dostępność alkoholu - powiedziała Radiu Zet minister zdrowia Izabela Leszczyna. Przekazała, że w jej ocenie "alkohol w ogóle nie powinien być sprzedawany na stacjach benzynowych". Na tę wypowiedź zareagował poseł klubu PiS Marcin Warchoł (Suwerenna Polska), minister sprawiedliwości w dwutygodniowym rządzie Mateusza Morawieckiego. "Wiecie, że uśmiechnięta Polska zakaże sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych? No to już wiecie" - napisał.

Warchoł komentuje ograniczanie sprzedaży alkoholu. Internet odpowiada

Warchoł komentuje ograniczanie sprzedaży alkoholu. Internet odpowiada

Źródło:
Radio Zet, tvn24.pl

Dokument rosyjskiego MSZ potwierdza, że Rosja prowadzi wojnę hybrydową ze Stanami Zjednoczonymi i ich sojusznikami - przekazał w środę "Washington Post". Dziennik otrzymał pismo od niewymienionej z nazwy europejskiej agencji wywiadowczej.

Tajne dokumenty Rosji. "Strategia już weszła w życie"

Tajne dokumenty Rosji. "Strategia już weszła w życie"

Źródło:
PAP

Mam złośliwego raka płuc - poinformował w mediach społecznościowych założyciel zespołu Łzy Adam Konkol. Jak wyjaśnił, z uwagi na wrodzoną wadę serca lekarze nie mogą "wyciąć kawałka płuca" ani zastosować chemioterapii. Muzyk od dziecka cierpi na zespół Eisenmengera.

U muzyka zespołu Łzy zdiagnozowano raka. Nie można go operować, bo od dziecka cierpi na rzadką chorobę

U muzyka zespołu Łzy zdiagnozowano raka. Nie można go operować, bo od dziecka cierpi na rzadką chorobę

Źródło:
Plejada.pl, DDTVN, tvn24.pl

Usłyszałam, jak wiele osób uraziłam faktem, że śmiałam przyjechać w kryzysowej sytuacji z dzieckiem do Sejmu - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Gajewska, wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Jak dodaje, tylko 66 procent matek dzieci w wieku do sześciu lat jest aktywnych zawodowo. - Liczę, że za sprawą programu Aktywny rodzic podniesiemy aktywność zawodową kobiet o co najmniej 10 punktów procentowych - wyjaśnia.

Aleksandra Gajewska o pracy w Sejmie z dzieckiem na rękach i programie Aktywny rodzic

Aleksandra Gajewska o pracy w Sejmie z dzieckiem na rękach i programie Aktywny rodzic

Źródło:
tvn24.pl

Dwóch mężczyzn postanowiło w środku dnia ukraść sadzonki bratków, które znajdowały się w donicy w centrum Wyrzyska (woj. wielkopolskie). Zatrzymano ich po kilku godzinach.

Kradli miejskie bratki, nie uniknęli wpadki. Nagranie

Kradli miejskie bratki, nie uniknęli wpadki. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

General Electric (GE) Power szykuje się do przeprowadzenia zwolnień grupowych w odlewni stali w Elblągu. Powodem - jak wynika ze zgłoszenia wysłanego do powiatowego urzędu pracy - jest postanowienie o zakończeniu działalności zakładu, który funkcjonował od 1948 roku.

Zakład kończy działalność po 76 latach. Zwolnienia grupowe

Zakład kończy działalność po 76 latach. Zwolnienia grupowe

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił 80 tysięcy złotych kary, którą jednoosobowo i bezpodstawnie próbował nałożyć na "Fakty" TVN przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski. To nie była jedyna ani najwyższa kara, którą przewodniczący próbował zastraszyć wolne media. Kiedyś powiedział o sobie, że jest talibem. Jak rozprawia się zatem z wolnymi mediami, których wolności nie toleruje?

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Źródło:
Fakty TVN

Przewodniczący Krajowej Rady Maciej Świrski przegrał właśnie przed sądem z TVN. Stacja nie musi zapłacić kary, którą jednoosobowo na nią nałożył. Sąd podkreślił, że kara była nieadekwatna i przesadna. Przewodniczący, który sam siebie nazywa talibem, sam decyduje, czy coś jest złamaniem prawa, czy nie. Karze nadawców, ale tylko tych, którzy myślą inaczej niż on i partia, która rekomendowała go do Rady. Ściga i zastrasza media, nie czekając na wyroki sądów. To w czystej postaci cenzura i chęć wywołania efektu mrożącego wśród dziennikarzy, mówią przedstawiciele wolnych mediów.

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Źródło:
tvn24.pl

Rząd PiS obiecał 3,5 miliarda złotych z Krajowego Planu Odbudowy na budowę fabryki Izery - donosi Business Insider. W tej sprawie miała być podpisana umowa ze spółką Electromobility Poland.

Rząd PiS obiecał miliardy na Izerę

Rząd PiS obiecał miliardy na Izerę

Źródło:
tvn24.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zdolność sfinansowania zakupu własnego mieszkania z przeciętnej pensji jest niższa niż przed wybuchem pandemii COVID-19 - wynika z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. W 2019 roku za średnie wynagrodzenie można było kupić prawie metr kwadratowy mieszkania. Obecnie znacznie mniej.

Ceny mieszkań a wynagrodzenia. Stać nas na coraz mniej

Ceny mieszkań a wynagrodzenia. Stać nas na coraz mniej

Źródło:
PAP

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Spiker Mike Johnson ogłosił, że podtrzymuje swój plan wprowadzenia pod obrady izby projektów ustaw dotyczących środków na pomoc dla Ukrainy, Izraela i państw regionu Indo-Pacyfiku. Czwarty projekt ma dotyczyć środków "przeciwstawienia się Rosji, Chinom i Iranowi". Johnson przekazał, że głosowania w tej sprawie mają się odbyć w sobotni wieczór. Prezydent Joe Biden poparł zaproponowany pakiet ustaw, zaapelował do obu izb Kongresu o szybkie uchwalenie tych projektów i zapowiedział, że niezwłocznie je podpisze.

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Doszło do kolejnej erupcji wulkanu Ruang położonego na indonezyjskiej wyspie o takiej samej nazwie. Władze wydały ostrzeżenie przed tsunami. Zamknięto też międzynarodowe lotnisko w mieście Manado.

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Źródło:
Reuters, PAP, CNN