W gminie Wronki (województwo wielkopolskie) doszło do "wykonania nieautoryzowanej kopii danych osobowych z komputera służbowego przez jednego z pracowników". Takie informacje przekazał burmistrz. O sprawie został powiadomiony prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
19 maja na stronie urzędu gminy we Wronkach (woj. wielkopolskie) pojawił się komunikat dotyczący naruszenia danych osobowych mieszkańców. Burmistrz Mirosław Wieczór poinformował, że w dniach 9-12 maja doszło do "wykonania nieautoryzowanej kopii danych osobowych z komputera służbowego przez jednego z pracowników Urzędu Miasta i Gminy Wronki". "W związku z tym, że 12 maja 2022 r. pendrive z danymi został zwrócony przez osobę trzecią, jesteśmy zmuszeni uznać, że mogło nastąpić ich nieuprawnione przejęcie" – dodał.
Jakie dane znalazły się w dokumentacji?
Burmistrz w komunikacie opublikowanym na stronie urzędu poinformował, że wśród dokumentów, które zostały wyprowadzone poza Urząd Miasta i Gminy Wronki, znajdują się sprawy związane z mieszkaniami komunalnymi i socjalnymi (rozliczenia ścieków, rozliczenia wody, rozliczenia czynszów, rozliczenia energii elektrycznej), mieszkańcami wspólnot (rozliczenia), pisma do mieszkańców (informacje o rozliczeniach, informacje o zmianach w opłatach, wezwania do zapłaty, zwrot wadium, o zwrot lokalu, aneksy do umów, przyznanie mieszkania z zasobów Gminy Wronki), zestawienia lokali mieszkaniowych i umowy użyczenia boisk sportowych. Jak podaje urząd gminy, dane zawarte w dokumentach, które wyciekły "ograniczają się wyłącznie do imion, nazwisk, adresów zamieszkania. Ale sporadycznie obejmują również numery kont bankowych i numery PESEL.
Poinformowano prezesa UODO
Burmistrz poinformował, że o incydencie powiadomiono prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. "Podjęliśmy również odpowiednie kroki, aby zminimalizować skutki naruszenia w postaci przeprowadzenia ponownego szkolenia z zakresu ochrony danych osobowych oraz szeregu czynności uniemożliwiających wystąpienie podobnej sytuacji w przyszłości" - przekazał.
Z informacji przekazanych przez burmistrza wynika, że do tej pory nie pojawiły się żadne sygnały, które wskazywały na to, że dane zostały upublicznione lub w jakikolwiek sposób wykorzystane przez osoby.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock