Poznańska straż miejska uprzątnęła teren nad Wartą. W stercie śmieci odkryto dokumenty z danymi osobowymi, m.in. ksera dowodów osobistych.
- Dyżurny z Nowego Miasta przyjął zgłoszenie dotyczące dzikiego wysypiska śmieci w okolicy Starego Koryta Warty przy ul. Panny Marii. Wydawało się, że to interwencja jakich wiele, szczególnie w tej części miasta – mówi Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży miejskiej.
Papiery wartościowe
To co znaleziono wśród śmieci, zaskoczyło jednak strażników. - Między porzuconymi odpadami funkcjonariusze odnaleźli akty notarialne, ksera dowodów osobistych oraz inne dokumenty zawierające pełne dane osobowe. Wszystkie miały wspólny mianownik - były własnością zlikwidowanej hurtowni z siedzibą na terenie Nowego Miasta – tłumaczy Piwecki.
Strażnicy przekazali dokumenty policji. – Prawdopodobnie doszło do przestępstwa. Prowadzone są dwa odrębne postępowania wyjaśniające - w pierwszym strażnicy ustalają kto porzucił odpady komunalne, w drugim policjanci ustalają, kto nie dochował obowiązku ochrony danych – wyjaśnia Piwecki.
Za śmiecenie w miejscu publicznym grozi mandat do 500 zł, z kolei za niedochowanie obowiązku danych osobowych nawet 3 lata więzienia.
W ubiegłym roku w Poznaniu straż miejska ujawniła 670 wysypisk. 128 z nich było na było na terenie Nowego Miasta.
Autor: FC/par / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Poznaniu