To miał być zwykły remont kuchni, skończyło się policyjną akcją i ewakuacją całego budynku. Wszystko przez "pamiątkę" z czasów II wojny światowej, którą znaleziono w starym piecu kaflowym.
"Niespodzianki" podczas remontu - standard. Ale takich utrudnień mieszkańcy Cielczy (woj. wielkopolskie) nie mogli się spodziewać.
- W sobotnie przedpołudnie właściciele jednej z posesji rozpoczęli prace remontowe letniej kuchni znajdującej się w budynku gospodarczym. Wszystko szło zgodnie z planem do czasu, gdy rozpoczęto rozbiórkę starego pieca. To właśnie za nim znaleziono 30-centymetrowy niewybuch - poinformowała asp. Agnieszka Zaworska z jarocińskiej policji.
Konieczna była ewakuacja budynku. Policjanci przez 20 godzin zabezpieczali teren. Kiedy na miejscu pojawił się policyjny pirotechnik, potwierdził zgłoszenie i zabezpieczył znalezisko. - Funkcjonariusze poinformowali o ujawnieniu niewybuchu Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu, które dzień później na miejsce skierowało patrol rozminowania, który usunął niewybuch - podaje aspirant Zaworska.
Nie dotykaj niewybuchów
- Do każdego zgłoszenie dotyczącego takich znalezisk z czasów drugiej wojny światowej podchodzimy bardzo poważnie. Ostatnio są one coraz częstsze. Dwa tygodnie temu policjanci znaleźli granat - mówi aspirant Zaworska.
Dlatego policja przypomina, że znalezionych niewybuchów i niewypałów nie wolno podnosić, odkopywać czy przenosić. Zabronione jest też ich wrzucanie do ognia czy rozmontowywanie. - O każdym takim znalezisku należy poinformować natychmiast najbliższą jednostkę policję - dodaje Zaworska.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KPP Jarocin