Spokojnie przelewali olej smarowy do cysterny na olej napędowy i wtedy wszystko się zaczęło. Na początku listopada, w tej samej chwili, 250 funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji i Krajowej Administracji Skarbowej przeszukało 80 obiektów na terenie całej Polski. Celem było rozbicie mafii paliwowej. Zatrzymano 14 osób. Zdaniem śledczych rozbita grup przestępcza mogła "wyprać" 126 milionów złotych.
Po kilku miesiącach pracy operacyjnej funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i Krajowej Administracji Skarbowej rozbili mafię paliwową, która miała przerabiać olej smarowy na napędowy nie uiszczając należnych podatków.
Domniemani członkowie grupy wywodzili się z województw śląskiego i lubuskiego, ale terenem ich działania była niemal cała Polska oraz Węgry, Słowacja, Niemcy i Austria - informuje Krajowa Administracja Skarbowa.
Straty: 40 milionów złotych
Jak działali? Według Krajowej Administracji Skarbowej, proceder polegał na sprzedaży przez firmy paliwa bez uiszczenia podatków. Członkowie grupy mieli dokonywać zmiany przeznaczenia na przykład oleju smarowego na olej służący do napędzania silników spalinowych. Olej smarowy nie podlega opodatkowaniu, ale ten napędowy już tak.
Zmiana taka nie była deklarowana do opodatkowania przez żaden z podmiotów. Co więcej, grupa miała sprzedawać taki olej dla ostatecznych odbiorców z naliczonym podatkiem VAT, choć ten nie był odprowadzony do budżetu państwa. A to udawało się dlatego, że do sprzedawanego paliwa tworzono dokumentację handlową, czyli nierzetelne faktury, wskazujące na rzekome transakcje dokonywane przez szereg podmiotów, z których pierwszy był tak zwanym znikającym podatnikiem. - Wstępnie ustalono, że członkowie grupy wprowadzając do obrotu handlowego olej smarowy jako olej napędowy, mogli dokonać uszczupleń podatkowych na kwotę około 40 milionów złotych. W skoordynowanych przeszukaniach, zabezpieczeniu dokumentacji i zatrzymaniach osób podejrzanych o popełnienie tego przestępstwa brało udział 140 funkcjonariuszy i pracowników Krajowej Administracji Skarbowej – informuje nadinspektor Piotr Walczak, szef KAS.
Kreatywna księgowość
Jak ustalono, obrót pieniędzmi uzyskanymi ze sprzedaży paliwa był poddawany licznym modyfikacjom księgowym. Ich celem miało być maskowanie braku realnych transakcji pomiędzy podmiotami, które wystawiały nierzetelne faktury oraz miały ukryć ich nielegalne pochodzenie. W ramach grupy funkcjonować mieli tak zwani operatorzy finansowi, których zadaniem miało być transferowanie środków z jednych kont na inne, w imieniu poszczególnych podmiotów faktycznie lub fikcyjnie handlujących paliwem.
Śledczy wstępnie szacują, że podejrzani mogli "wyprać" 126 mln zł.
Zatrzymali 14 osób
Akcja służb była szczegółowo zaplanowana. Funkcjonariusze chcieli w tej samej chwili wejść do wszystkich wyznaczonych obiektów. Działania prowadzili w 80 miejscach: w firmach, biurach rachunkowych. A te znajdowały się na terenie kilku województw: lubuskiego, śląskiego, małopolskiego, mazowieckiego i wielkopolskiego. Łącznie w akcji wzięło udział blisko 250 funkcjonariuszy. Zatrzymano 14 osób, w tym dwie kobiety.
- Zatrzymanym przedstawiono zarzuty kierowania i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, popełnienia przestępstw karnoskarbowych, tak zwanego prania brudnych pieniędzy oraz przestępstwa z ustawy o systemie monitorowania i kontroli jakości paliw. Czyny zarzucane podejrzanym zagrożone są karą nawet do 15 lat pozbawienia wolności – informuje prokurator Ewa Bialik, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej. Decyzją sądu sześć osób zostało tymczasowo aresztowanych. Według śledczych, sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/ks / Źródło: PAP/TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP