Bogdanka wystąpiła z brzegów. "Winny kolektor sprzed stu lat"

Z brzegów wystąpiła rzeka Bogdanka na poznańskim Sołaczu
Z brzegów wystąpiła rzeka Bogdanka na poznańskim Sołaczu
Źródło: Łukasz Cholewicki | facebook.com/NaWiniarach

Po nocnych i porannych ulewach z brzegów wystąpiła rzeka Bogdanka na Sołaczu. - Tylko dzięki podniesionym kilka miesięcy temu wałom, woda nie wdarła się do posesji przy al. Wielkopolskiej - informuje internauta Piotr.

Po nocnych i porannych ulewach, Bogdanka wylała z koryta i uniemożliwia przejście z jednego na drugi brzeg przez znajdujące się na niej mostki.

Kolektor nie nadąża

Na miejscu pracują służby Aquanetu.

- Swobodny przepływ wody blokują gałęzie, które płyną rzeką i zatrzymują się na kracie na początku kolektora - wyjaśnia Piotr.

Bogdanka zalała poznański Sołacz

Jak informuje internauta, wody jest więcej niż przed trzema laty, kiedy zalane były posesje przy sąsiednich ulicach - al. Wielkopolskiej, Małopolskiej, Litewskiej, Pułaskiego i Cichej.

Wały uratowały domy

Domy przy al. Wielkopolskiej przed zalaniem uratowały podwyższone kilka miesięcy temu wały przeciwpowodziowe. Na innych ulicach w poprzednich latach do podtopień dochodziło w wyniku cofania się wody przez kanalizację burzową.

- Na razie nie widać w okolicy interweniujących strażaków i oby tak zostało - relacjonuje Piotr.

Remont wyczekiwany

Przyczyną zalania parku Wodziczki jest ponad stuletni kolektor, którego średnica nie jest dostosowana do obecnych potrzeb miasta.

- Wybudowano go jeszcze przed I wojną światową i od tego czasu jego przekrój się nie zmienił. Dziś, przy tak rozbudowanym Poznaniu to zbyt mało - tłumaczy Piotr.

Remont kolektora obiecywany jest mieszkańcom od kilkunastu lat.

Autor: FC//ec / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: