BMW, którym podróżowało pięć osób, uderzyło w drzewa. W wypadku zginęła 15-latka. Siła uderzenia była tak duża, że elementy pojazdu porozrzucane były 50 metrów od wraku. Cztery osoby wypadły z auta.
Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 25 około godz. 5 rano w Kijowcu (woj. wielkopolskie). - BMW zjechał na przeciwległy pas ruchu, wpadło do rowu i uderzyło kolejno w dwa drzewa - wyjaśnia Grzegorz Gradowski z policji w Ślesinie.
Zginęła 15-latka
W wypadku zginęła 15-latka. Pozostała czwórka podróżujących została zabrana do szpitala.
- Jedną osobę trzeba było wydobyć z pojazdu przy pomocy sprzętu hydraulicznego. Cztery osoby wypadły z pojazdu, znajdowały się kilkanaście metrów od pojazdu - mówi Gradowski.
Silnik i koła 50 metrów od wraku
Przyczyną wypadku była prawdopodobnie nadmierna prędkość. - Siła uderzenia była tak duża, że silnik, skrzynia biegów oraz koła rozrzucone były w promieniu 50 metrów od pojazdu - mówi Mariusz Batorski z konińskiej straży pożarnej.
Autor: FC/sk / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań