Bez kasków na quadzie, 10-latek prowadził. Policja bada tragiczny wypadek

Według zeznań rodziców, mieli oni nie wiedzieć, że chłopcy wzięli kluczyki od quada i wyjechali na drogę
Źródło: TVN24 Poznań

Według ustaleń policji, 5- i 10-latek, którzy w sobotę uderzyli quadem w drzewo, wyjechali na leśną drogę bez kasków. Młodszy z chłopców nie przeżył. Do tragedii doszło w miejscowości Dźwierszno Małe (woj. wielkopolskie). Śledczy badają m.in. czy rodzice wiedzieli, że dzieci korzystały z pojazdu.

W sprawie sobotniego wypadku policja przesłuchała na razie cztery osoby, rodziców obu chłopców.

Rodzice nie wiedzieli?

- Ze wstępnych ustaleń wynika, iż rodzice nie mieli wiedzy, że chłopcy zabrali kluczyki i odjechali quadem. Jak mówią, usłyszeli tylko sam wypadek. To się stało kilkadziesiąt metrów od domu. Było słychać huk i krzyk, po czym zobaczyli efekt tego, co się stało - powiedział na antenie TVN24 Andrzej Latosiński z pilskiej policji.

Latosiński zaznacza jednak, że śledczy nadal badają przebieg wydarzeń.

Jeszcze w sobotę, po wypadku, ojciec 10-latka, w rozmowie z reporterem TVN24 mówił: - Nawet nie wiedzieliśmy, że oni wyjechali. Jeździli tu i zawracali. Chwila nieuwagi i... tragedia - opowiadał.

Jak dowiedział się reporter TVN24 Łukasz Wójcik, nie jest wykluczone, że prokuratura zdecyduje się przesłuchać 10-latka, który został już wypisany ze szpitala.

Bez kasków

- Z naszych ustaleń wynika, że młodszy chłopiec siedział z przodu, a 10-latek prowadził. Z obrażeń, które odnieśli i naszych informacji wynika, że nie mieli założonych kasków - podał Latosiński.

Chłopcy zostali po wypadku zawiezieni do szpitala przez rodziców. 5-latek już wtedy najprawdopodobniej był nieprzytomny.

- Był reanimowany przez kilkadziesiąt minut, niestety nieskutecznie. 10-latek w stanie ogólnym dobrym został wypisany ze szpitala - precyzuje Marek Dziedzic, specjalista chirurg ze szpitala powiatowego w Więcborku.

U 5-latka stwierdził poważne obrażenia.

- Klinicznie stwierdziłem u niego uszkodzenie kości czaszki znacznego stopnia oraz krwotok. Siła uderzenia na pewno była duża. Wyglądało na to, że dzieci nie miały kasków, co w takich przypadkach zdarza się coraz częściej - ubolewa Dziedzic.

Latosiński poinformował, że sekcja zwłok 5-letniego chłopca ma zostać przeprowadzona w ciągu dwóch najbliższych dni.

- O dokładnym terminie zadecyduje prokuratura - dodał.

Tragiczny wypadek

Do wypadku doszło w miejscowości Dźwierszno Małe (woj. wielkopolskie) w sobotę wczesnym popołudniem.

Po polnej drodze na quadzie jechało dwóch chłopców. W pewnej chwili pojazdem zarzuciło na piasku, 10-letni kierowca stracił nad nim panowanie i uderzył w drzewo - CZYTAJ WIĘCEJ.

Jak ustalił reporter, maszyna została kupiona niedawno, a właścicielem jest ojciec jednego z chłopców.

Tego typu quady można, po zdobyciu odpowiednich uprawnień, prowadzić dopiero od 14-ego roku życia.

Do wypadku doszło we wsi Dźwierszno Małe w woj. wielkopolskim :

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: kk/mz / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: