Do poznańskiego zoo trafił 7-letni lemur wari o imieniu Afonya. Przybył z Węgier, by stworzyć z tutejszą samiczką parę i spłodzić potomstwo. Oboje są przedstawicielami zagrożonego gatunku.
- Lemury przypadły sobie do gustu. Mamy już pozwolenie na ich rozmnażanie - mówi Marta Grześkowiak z poznańskiego zoo. O tym, czy można zagrożony gatunek rozmnażać, decyduje bowiem koordynator.
Każdy gatunek ma swojego
- Każdy gatunek zagrożony wyginięciem jest pilnowany przez koordynatora, który nadzoruje rozród w niewoli na całym świecie. Przychodzą do niego informacje o każdym narodzonym zwierzęciu. Musi wiedzieć, w jakim zoo jest ile egzemplarzy i gdzie panują jakie warunki. Musi też wydać zgodę na hodowlę i rozmnażanie. My taką otrzymaliśmy - mówi Grześkowiak.
Liczą na stały związek
Po siedmiu latach spędzonych na Węgrzech, Afonya przeprowadził się do Poznania, gdzie - jak liczą opiekunowie - stworzy parę z Jessy. Jak zapewnia Grześkowiak lemury już się poznały i polubiły, nie ma więc ryzyka, że samca trzeba będzie odesłać.
- Liczymy na potomstwo. Samiczka już raz urodziła, ale wciąż jest w wieku, w którym może mieć następne młode. Jej dzieci i ich ojciec zostały wysłane do innych ogrodów zoologicznych. Teraz mamy nadzieje na stały związek - mówi Grześkowiak.
Przyjazny Afonya
Rudy Madziar w poznańskim zoo czuje się świetnie i już daje się głaskać opiekunom. Ma dobry apetyt i je dużo owoców.
- Jest przyjazny, bo czuje się tu bezpiecznie. Oba lemury są bardzo dobrze nastawione do swoich opiekunów - zapewnia Grześkowiak.
Afonya i Jessy reprezentują gatunek, który na wolności występuje coraz rzadziej. Ich naturalne siedliska leżą głównie we wschodniej części Madagaskaru, ale są w zaniku. To oczywiście wynik działalności człowieka. - Największym zagrożeniem jest utrata naturalnego środowiska, a nie polowania - przyznaje Grześkowiak.
Autor: kk/roody / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Nowe ZOO w Poznaniu