Około 50 tysięcy osób odwiedziło poznańską strefę kibica w pierwszym dniu jej funkcjonowania. Nie wszyscy chętni mogli jednak obejrzeć mecz otwarcia mistrzostw Europy pomiędzy Polską, a Grecją. Ze względów bezpieczeństwa wpuszczono tylko 23 tys. kibiców.
W pierwszym dniu turnieju poznańska strefa wypełniła się niezwykle sprawnie. Krótko przed rozpoczęciem inauguracyjnego meczu, przy frekwencji ok. 23 tysięcy osób, organizator podjął decyzję o zamknięciu bram.
Maksymalnie 30 tysięcy
Pojemnoć maksymalna poznańskiej strefy kibica jest określona na 30 tysięcy fanów. - Za każdym razem jednak, jeśli sytuacja będzie tego wymagała, dla bezpieczeństwa widzów i kibiców podejmiemy decyzję o ograniczeniu liczby osób w strefie. Po to cały czas monitorujemy sytuację, by mieć pełen obraz tego, jakie jest rozłożenie kibiców na całym terenie. O bezpieczeństwie decyduje nie ilość osób, ale przede wszystkim zarządzanie sytuacją i reagowanie - wyjaniła rzeczniczka strefy Joanna Janowicz Strzyżewska. Jak dodała, podczas pierwszego dnia na Plac Wolnoci i aleje Marcinkowskiego pofatygowało się ok. 50 tysięcy osób.
"Miła niespodzianka"
- Tak duże zainteresowanie ogromnie nas cieszy. Miłą niespodzianką jest wielkie zaangażowanie poznaniaków i Polaków, którzy reaguja tak entuzjastycznie. W zakresie bezpieczeństwa jesteśmy przygotowani na każdą sytuację - podkreliła Janowicz. W sobotę bramy strefy otwarto już o godz. 13.00. CZYTAJ WIĘCEJ
Autor: mw/par / Źródło: PAP