W latach 70. w Poznaniu pojawił się problem z brakiem miejsca na tramwaje w zajezdniach. Na budowę nie było jednak pieniędzy, stąd wymyślono budowę torów odstawczych, które wybudowano w 1985r. Taka prowizoryczna zajezdnia funkcjonowała w Poznaniu aż do dziś. Teraz, po oddaniu hali postojowej na Franowie, kończy się jej historia.
Zanim wybudowano tory odstawcze przy ul. Budziszyńskiej, tramwaje „nocowały” na torowiskach w ciągu ul. Przybyszewskiego, Towarowej, Zwierzynieckiej, Krzywoustego czy na pętli starołęckiej. Były tam jednak nieustannie dewastowane i niszczone. Stąd postanowiono o utworzeniu jednego miejsca, gdzie nocowały by tramwaje.
Wyjście awaryjne
Ogrodzony i pilnowany teren z 14 torami i kanałem przeglądowym oddano do eksploatacji 15 sierpnia 1985 r. Choć torom odstawczym daleko do zajezdni, nie przeszkadzało to, by na tablicach w tramwajach, zamieszczać napis "Zjazd do zajezdni ul. Budziszyńska".
Bywało jednak, że tzw. „Budziszyna” pełniła rolę tymczasowej zajezdni. W maju 1986 roku doszło do wybuchu gazu na skrzyżowaniu ul. Głogowskiej i Hetmańskiej. Zajezdnia przy ul. Głogowskiej została wtedy odcięta od sieci torowisk, dlatego na czas remontu wagony kursujące po mieście, musiały po służbie zjeżdżać na tory odstawcze. Były tam do czasu odbudowania nawierzchni skrzyżowania m.in. przez pracowników MPK Poznań, pod koniec sierpnia 1986r. W tym czasie urządzono tam prowizoryczny warsztacik podręczny, pomieszczenie socjalne i dyspozytornię.
Podobnie było pod koniec lat 90. Wyprowadzka spowodowana była wtedy wyburzaniem starej i stawianiem nowej hali dla tramwajów w zajezdni na Głogowskiej. Kilka lat później, na czas remontu torów na ul. Starołeckiej, pojawiły się tu tramwaje z zajezdni przy ul. Fortecznej. Poważniejsze naprawy tramwajów realizowano w zajezdni przy ul. Głogowskiej, natomiast mniejsze, bezpośrednio w kanale przeglądowym na Budziszyńskiej, wykonywali oddelegowani z Fortecznej pracownicy.
Szrot przy Grunwaldzkiej
Od samego początku na torach odstawczych przy ul. Grunwaldzkiej stawiano wagony wycofane czasowo z eksploatacji, oczekujące na naprawy lub powypadkowe. Garażowały tam także różne tramwaje techniczne (np. pługi odśnieżne).
Od stycznia do listopada 2011 r. nocowały tu tramwaje, które wcześniej zatrzymywały się w zlikwidowanej zajezdni przy ul. Gajowej. Potem torowiska w tym miejscu praktycznie opustoszały. Przyczyną była przebudowa ronda Jana Nowaka-Jeziorańskiego i zamknięcie torowiska ul. Grunwaldzkiej od ronda aż do Junikowa. Wróciły tu dzień przed pierwszym meczem Euro 2012 w Poznaniu.
Zgasili światło
Od początku października tramwaje przeniesiono do nowootwartej hali postojowej w zajezdni Franowo. W poniedziałek ponownie zamknięto torowisko na ulicy Grunwaldzkiej. Tym razem jednak tramwaje nie wrócą już na Budziszyńską. W nocy z niedzieli na poniedziałek po raz ostatni wyjechały stąd tramwaje. Potem odłączono napięcie w sieci trakcyjnej, a bramy zajezdni zamknięto definitywnie na klucz.
Autor: FC/k / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: MPK Poznań | K. Lesińska