22 lipca aż do 1989 roku był najważniejszym świętem państwowym w Polsce. Obchodzono kolejne rocznice podpisania manifestu PKWN, uznawane przez władze ludowe za datę narodzin PRL-u. XXX-lecie Polski Ludowej świętowano wyjątkowo hucznie. W lipcu 1974 r. wszystkie bieżące wydarzenia przesłoniły uroczystości, a Poznań zamienił się w jedną, wielką, czerwoną laurkę wystawioną na chwałę panującego ustroju.
Już od samego początku 1974 roku trwały intensywne przygotowania do całorocznych obchodów. Ogólnopolskie zainicjowano w połowie lutego, Rada Państwa ustanowiła nawet "Medal XXX-lecia Polski Ludowej", na którym wyryto hasło "WALKA, PRACA, SOCJALIZM". Kulminacja uroczystości miała jednak nadejść wraz z lipcem - równo 22. przypadała okrągła rocznica.
Polska potęga i medal dla Breżniewa
Władze, a co za tym idzie gazety, informowały lud, iż dochód narodowy w epoce gierkowskiej zwiększył się o kilkadziesiąt procent w porównaniu z okresem Gomułki.
- XXX-lecie PRL-u w 1974 roku to było wielkie i okazałe święto. Z tej okazji przybył do Polski sam Leonid Breżniew, który został na miejscu odznaczony krzyżem Virtutti Militari za swoje hipotetyczne zasługi bojowe. Odbyła się amnestia, wypuszczono wielu więźniów kryminalnych i politycznych. Oddano do użytku dziesiątki statków i zakładów pracy, ale także najwyższy wówczas w Europie maszt radiowy w Raszynie. Oddano do użytku Wisłostradę, wybito niezliczone ilości medali - wylicza Wiesław Kot, publicysta, autor książek o PRL-u.
"Poznań jak piknik"
Poznań nie był wyjątkiem na "świątecznej" mapie Polski. Huczne wydarzenia kulturalne, sztandary i plakaty na słupach i budynkach czy instalacje na ulicach miasta nie pozostawiały wątpliwości, jak ważne dla władzy były to obchody.
- Poznań oczywiście był wtedy udekorowany na czerwono i biało-czerwono, jak cała Polska. Były napisy, które zachęcały do wydajnej pracy. Główny brzmiał "walka, praca, socjalizm". Więc ten Poznań wyglądał jak jeden wielki piknik, rozpanoszony w mieście oraz na całą Wielkopolskę - wspomina Kot.
Na Międzynarodowych Targach Poznańskich otwarto wystawę ilustrującą gospodarcze osiągnięcia XXX-lecia PRL. W Muzeum Narodowym prezydent Poznania Stanisław Cozaś otworzył wystawę "Poznań w Polsce Ludowej". Na uroczystości gościł m.in. konsul generalny ZSRR w Poznaniu Nikołaj Tałyzin. Otwarto też wystawę 47 portretów wybitnych przodowników pracy socjalistycznej, których nazwiska wpisano do Wielkopolskiej Księgi Przodowników w 1973 r.
Tańce, koncerty i żyrafa Jubilatka
Obchody nie ominęły też kultowej Areny, gdzie 19 lipca odbył się jubileuszowy koncert. Trzy dni później w amfiteatrze na Cytadeli zagrały reprezentacyjna orkiestra Wojsk Lądowych oraz Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Wałbrzyskiej. Natomiast w Starym Zoo urodziła się żyrafa, która otrzymała imię Jubilatka. To oczywiście w związku z okrągłą rocznicą istnienia Polski Ludowej.
Na ręce I sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PZPR złożona została Wielkopolska Księga Czynu XXX-lecia PRL-u.
- Podjęte zobowiązania produkcyjne na sumę 2 miliardów 180 milionów zł, na koniec czerwca bieżącego roku wykonane zostały w wysokości 1 miliarda 353 milionów zł, a na koniec roku będą one na pewno przekroczone. Natomiast podjęte czyny społeczne na sumę 1 miliarda 36 milionów zł, które zdeklarowaliśmy na XII Wojewódzkiej Konferencji Partyjnej, nie tylko wykonaliśmy, lecz poważnie przekroczyliśmy i wynoszą one na dzień 30 czerwca 1 miliard 548 milionów zł - raportował onegdaj Marian Śmigielski, traser w Fabryce Silników Okrętowych Zakładów Przemysłu Metalowego H. Cegielski.
- Dla wielu ludzi rok 1974 pozostaje rokiem niezwykle pogodnym, sympatycznym. Pozostaje często rokiem najpiękniejszym w całym ich życiu. My mieliśmy wtedy pierwsze butelki z coca-colą i Annę Jantar na każdym kanale radiowym, a było ich bodaj trzy. I tego fantastycznego uczucia nie wyzbędziemy się do końca naszych dni - puentuje Kot.
Święto Narodowego Odrodzenia Polski obchodzono aż do 1989 roku. Zniesiono je ustawą Sejmu RP dopiero 6 kwietnia 1990 roku.
Autor: ib/fc/kv/zp / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: CYRYL