Czekają na "teatralne klunkry", stworzą z nich niezwykłą wystawę

"To jest sztafeta pokoleń". Teatr w Poznaniu chce w nietypowy sposób opowiedzieć o swojej historii
Niezwykła akcja Teatru Polskiego w Poznaniu
Źródło: TVN24
To ma być żywe świadectwo 150 lat działalności. Teatr Polski w Poznaniu zachęca do przejrzenia domowych szaf, zapomnianych szuflad - wszystko po to, by odkurzyć rodzinne pamiątki, które wiążą się z historią tej placówki. Z zebranych szpargałów powstanie jubileuszowa wystawa.

Mawiano o nim "poznańskie pieścidełko" - Teatr Polski w Poznaniu skończy we wrześniu 150 lat. - Są teatry w Polsce, które mają dłuższą historię symboliczną jak Teatr Narodowy w Warszawie, Stary Teatr w Krakowie, ale ten teatr działa najdłużej spośród wszystkich w tym samym miejscu. Tutaj ta tradycja i historia materialna, co wyraża moim zdaniem troskę Wielkopolski i Poznania o to wspaniałe bogactwo - opowiada Maciej Nowak, dyrektor artystyczny Teatru Polskiego w Poznaniu.

Tak niezwykły jubileusz zobowiązuje, dlatego niedawno ruszyła akcja "Naród sobie: teatralne klunkry" (w gwarze poznańskiej: rzeczy, szpargały - przyp. red.). I tak teatr wraz z Wydawnictwem Miejskim Posnania i Wirtualnym Muzeum Historii Poznania CYRYL chce zorganizować wystawę, która będzie nietypową opowieścią o ludziach, którzy to miejsce współtworzą, kochają.

- Zbieramy wyjątkowe przedmioty z przeszłości naszego teatru w związku z wyjątkową rocznicą. Chcemy zaczerpnąć z szuflad, z szaf, ze schowków osób mieszkających w Wielkopolsce i w Poznaniu. Chcemy poprosić o to, by przejrzeli rodzinne pamiątki i podzielili się nimi z nami - przekazuje Nowak.

"Świadectwa swoich teatralnych wzruszeń"

Chodzi o rzeczy nieoczywiste, wzruszające, zabawne, a nawet zaskakujące. To właśnie za nimi kryją się najciekawsze historie.

- Może ktoś ma jakieś rekwizyty w domu, kostiumy, które dziwnym trafem trafiły do mieszkań. Zawsze mnie to fascynuje w Poznaniu, że tutaj jak w Krakowie szafy są często nieruszane od pokoleń w tych starych mieszczańskich mieszkaniach. Być może nasi widzowie i widzki nie zaglądali na dno szuflad, gdzie prababcie zachowały rozmaite pamiątki i te świadectwa swoich teatralnych wzruszeń - mówi Maciej Nowak.

Akcja dopiero się rozkręca. Wśród pierwszych przyniesionych pamiątek są m.in. kolekcja biletów teatralnych oraz szkicownik, w którym ktoś naszkicował portrety artystów Teatru Polskiego w Poznaniu.

- Wszystkie działania, które podejmujemy w teatrze polskim przy okazji tego jubileuszu, ale w ogóle w ostatnich latach naszej działalności służą temu, żeby stworzyć wokół poznańskiego pieścidełka społeczność. To jest nasza podstawowa siła i to taka, która trwa przez pokolenia. Bo do tego teatru przychodzili prapradziadowie i praprababki tej publiczności, która dziś u nas bywa. To jest sztafeta pokoleń - dodaje.

Jak podzielić się pamiątkami?

W akcji może wziąć udział każdy. Zbierania pamiątek potrwa do 31 lipca, ale jak zapewnia dyrektor artystyczny teatru, jeśli ktoś znajdzie jakiś ciekawy przedmiot trochę później, to również może się śmiało zgłosić.

"Materiały mogą być dostarczone w formie analogowej lub elektronicznej – można je przynosić osobiście lub wysyłać pocztą na adres Wydawnictwa Miejskiego Posnania, ul. Ratajczaka 44, 61-728 Poznań. Z kolei materiały zgłaszane w formie elektronicznej należy nadsyłać na adres poczty elektronicznej: pawel.michalak@cyryl.poznan.pl" - napisano na stronie internetowej teatru.

Teatr Polski w Poznaniu otwarto w 1875 roku. Nie bez powodu na fasadzie jego gmachu znajduje się hasło "Naród sobie". Budowa ruszyła w momencie zaostrzających się represji i procesu niemczenia na terenie ówczesnego Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Teatr miał być namiastką wolności i nośnikiem kultury.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: