Dokładnie 24 lutego 1874 roku oficjalnie powstało zoo w Poznaniu. Jego historia zaczęła się od nietypowego prezentu, który otrzymał prezes poznańskich kręglarzy. Koledzy ofiarowali mu na urodziny 12 zwierząt spotkanych na ulicach Poznania.
Jubilat otrzymał od kolegów grywających z nim w kręgle w restauracji nieistniejącego już dworca kolejowego (przy obecnej ul. Zwierzynieckiej) świnię, kozę, barana, kota, królika, wiewiórkę, gęś, kaczkę, kurę, pawia, a nawet tresowanego niedźwiedzia i małpkę.
Zwierzęta przy restauracji
Prezes kręglarzy poprosił o umieszczenie zwierząt w ogródku restauracji, ażeby zwierzęta te eksponowano stale w ogrodzie nie tylko dla rozrywki, lecz i dla pouczania oglądających i ażeby ta, na razie skromna kolekcja, stała się zaczątkiem przyszłego zbioru zoologicznego".
Tak – od dwunastu zwierząt – zaczęła się historia „zwierzyńca” w stolicy Wielkopolski. Ogród rozwijał się bardzo szybko. Przez lata obok żyjących w nim zwierząt odbywały się w nim koncerty, pokazy i inne imprezy rozrywkowe. Dwukrotnie, w latach 1913 i 1914, występował tu m.in. Strauss, ostatni potomek wiedeńskich „królów walca”.
W 1919 r., po przejęciu przez polskie władze, zoo liczyło 243 przedstawicieli 75 gatunków zwierząt. Przed wybuchem II wojny światowej ogród liczył już 1184 osobniki z około 300 gatunków. Końca wojny doczekało jednak jedynie 175 zwierząt.
Nowy ogród na setne urodziny
W setną rocznicę jego powstania, w pobliżu jeziora Maltańskiego otwarto Nowe Zoo. Jego pierwszymi mieszkańcami były jelenie europejskie, daniele, wielbłądy, lamy oraz ich dzicy przodkowie - gwanako.
Nowy ogród zorganizowano prowizorycznie - część zwierząt umieszczono na terenie fortu III dawnej Twierdzy Poznań. Początkowo planowano przeniesienie całego starego zwierzyńca na nowe wybiegi nad Maltą. W 1976 roku stary ogród trafił jednak do rejestru zabytków.
Stare zoo za złotówkę
Symbolem zoo przez lata była słonica Kinga, która trafiła do Poznania w 1955 r. Po jej śmierci w 2003 r. postanowiono ściągnąć do Poznania jej następców. Sześć lat później do słoniarni w Nowym Zoo wprowadziły się pierwsze słonie, w tym Ninio, znany z tego, że pięć lat temu radny Michał Grześ oskarżył go o... homoseksualizm.
Stare Zoo zamieniono tymczasem w bezpłatny park. Dziś wejście znów jest płatne - symboliczną złotówkę.
Obiekt przy ul. Zwierzynieckiej zamieszkują obecnie owce kameruńskie i bretońskie, osły, azjatyckie bydło zebu, alpaki, kuce szetlandzkie, kozy domowe i nubijskie oraz różnego rodzaju małpy, ptaki, gady, płazy i ryby. Stare Zoo jest też jedynym miejscem w Polsce, gdzie można podziwiać warany z Komodo.
Obchody 140-lecia istnienia, zoo zamierza świętować w maju.
Zobacz obecnych mieszkańców Starego ZOO:
Autor: fc/r / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Zoo Poznań