Lodówka, telewizory, krzesła, kosiarki. Kiedy Kajakowy Eko Patrol wypływa na Odrę, znajduje "praktycznie wszystko". W niedzielę aktywiści zebrali ponad tonę śmieci, łącznie w tym roku już ponad 4,5 tony.
Kajakowy Eko Patrol to cykliczna akcja szczecińskiego Stowarzyszenia Wywrotka, która rozpoczęła się w 2019 roku. Wtedy aktywiści zebrali z Odry i rzeki Płonia niemal tonę śmieci. W niedzielę odbyło się piąte i ostatnie w tym roku sprzątanie Odry. Od godziny 10 kajakarze sprzątali Wyspę Zieloną. Już wiadomo, że patrol pobił zeszłoroczny, niechlubny rekord.
- Podczas dzisiejszej akcji zebraliśmy 1,3 tony śmieci, a łącznie w tym roku, podczas pięciu akcji, 4,6 tony - przekazał Krzysztof Sowa ze Stowarzyszenia Wywrotka.
"Lodówki, telewizory, umywalki, był nawet też sedes"
Jak dodaje Sowa, zanim kajakarze wypłyną, zawsze sprawdzają teren. - Nigdy nie płyniemy w ciemno - mówi. - Samo sprzątanie zajmuje nam około 3-4 godzin - dodaje.
Tak było i tym razem. Aktywiści odkryli, że na Wyspie Zielonej jest duże wysypisko śmieci. Oprócz butelek i plastiku patrol znalazł również o wiele większe rzeczy. - Lodówki, telewizory, umywalki, był nawet też sedes, znaleźliśmy też kosiarki do trawy, krzesła, fotele. Wszystko - wymienia Sowa.
Kajakowy Eko Patrol swoją akcję zamierza powtórzyć za rok. Sowa zapowiada, że być może kajakarze popłyną posprzątać inne miejsca niż Szczecin i jego okolice.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Kajakowy Eko Patrol