W Prostkach (woj. warmińsko-mazurskie) samochód ciężarowy wypadł z drogi i wpadł do rowu. Kierowca miał niemal trzy promile alkoholu w organizmie. Nic mu się nie stało. Akcja wydobycia pojazdu trwała kilkanaście godzin.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (29 sierpnia) w Prostkach. 43-letni kierowca ciężarówki stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu.
- Mężczyzna jechał sam i nie odniósł obrażeń. Zachowanie kierowcy świadczyło o tym, że jest pod wpływem alkoholu. Nie potrafił stanąć o własnych siłach i mówił bełkotliwie - poinformował starszy aspirant Rafał Jackowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Miał blisko trzy promile
W naczepie była przewożona sadza. Akcja wydobycia pojazdu z rowu trwała kilkanaście godzin. - Wymagało to sprowadzenia specjalistycznego sprzętu - dodał oficer prasowy.
Jak przekazał policjant, badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało blisko trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
43-latkowi grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Olsztynie